-
madyiara: no i widzisz jak waga ładnie spada
ja sobie poćwiczyłam rano i humorek mam fajny
teraz lecę robić śniadanko
potem do książek
megi: miłego dnia życzę trzymaj się dzielnie w tej szkółce
buziaki
-
a ze mnie się wczoraj kumpel smiał
bo mamusia i podała dwa udka i gotowałam wczoraj rosołek (sama tez byłam w szoku :P ) a on, że co to się stało, że ja nie jem samej marchewki i ze pewnie potem odcedze i zjem tylko marchewke
no a wieczorem u znajomej jeszcze sernik wcinałam a on znowu się ze mnie śmiał, że chyba wreszcie coś jadam.. ale mi tak mega głupio bo rzeczywiście.. ostatnio to ja sobie niczego nie żaluje
ale... niech no ja tylko wróce do domku
-
witam wszystkich!!
buraczg skas to znam....smieszne to troche....ale co Ty sie przejmujesz...sernik dla ludzi i buraczqa tez!!!!tylko wiesz buraczqu uwazaj bo po moim okresie pozawalania sobie przytylo mi sie 3 kg coz teraz sobie czasem tez pozwalam ale w limicie...np dzis kawalek ciasta( niedobre bylo)...nio ale wponiedzialki zazwyczaj sobie na wiecej pozwalam bo ma 3 godz aerobicu i mysle ze spalam co zajadam
megggi nareszcie sie szkoly doczekalas....zazdroszcze zapalu ...ja powoli wymiekam nad ksuiaztkami ale idzie i cos w glowie zostaje nawet!!!
agassi u mnie ladnie spada i ladnie rosnie czasem dobrze ze cwiczylas...mna pewno to tez na Twoj dobry humorek wplywa...te endofiryny....
ja jestem ciagle przeziebiona i jakos tak na tych aerobicach z nosem zatkanym przebojowo nie jest...i tak energii ciut mniej czasem..ale damy rade...
do sesji 16 dni....damy rade!!
-
a mi od nowego roku spadły 2 kg a zaczęłam dodawać...
-
noe: mi się ciągle wydaje, że Ty to z jakimiś pretensjami mówisz...
jak spada, to znaczy, że możesz szybciej dodawać
ja bym się nie martwiła
też dzisiaj jadłam kawałek sernika
ale wszystko w limicie, więc gites
madyiara: teraz będzie już tylko spadać, zobaczysz
mi też
-
nie mówię z pretensjami fajnie, że spada...tylko czemu nie z tego czego powinno?
-
na raz dwa trzy chórem: bo zawsze tak jest
-
ale bylo fajnie, i nawet mam gdzies ze grupa dretwa jets i ich angielski jest kiepsciutki ze hoho i ze ni w zab flamandzkii z epowoli polowa grupy idize i nudzic sie trza ale za to ten cza spowiecilam na pogaduchy z amirem. iranczyk ale jaki przystojny a ja nie moge!! serio! no i jai szramancki dl amnie i ma fajna pupei dizs mial swietn atrendy kurtke i spodenki ale te jego spodnie sa swietne
zachorowalam bo mechelen to ie to co puurs jak wroclaw... troszke i maja park i uliczki ze sklepikami iw ogle rzeczke na srodku miasta... fajneii christof taki kochany ze az mi cielo w sercu, czekal na mnie 4 godziny i w dodatku si eusmiechal caly dzionek . ale ja wyprzytulam w nocy!! hihi
lece do ksiazek
-
megggi ciezse ise ze ok!!!!ucze sie pilenie od poczatku systematycznie zyebys poetm jak ja tyle n aglowei nie miala..
noe zaakceptuj to...
aga siii szczuplutkie na wiosne lato bedziemy prawdaa???
ide sie uczyc dalej...pieklam ciasto na urodziny zony brata mojego chlopaka i zjadlam kawaleczek...dobre mi wyszlo...caluski i pa a
-
to ja na chwilke...wiecie przeziebienie mnie nie puszcza i wczoraj babka jedna pisze czy jej nie zastapie...wiec jej odpislam ze nie bo padnieta jestem-sesja itd...i potem suma sumarum trzy godziny mialam sluchajcie.....nio i nauki wczoraj bylo troszke malo...ale dzis nadrabiam...i wiecie dobrze bedzie...jestem dobrej mysli...
trzymajcie sie!!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki