-
Zagladam tu co pare dni i kurcze oczom nie wierze DZIEWCZYNY GDZIE JESTESCIE?? CO SIE Z WAMI STALO?? A moze juz wszystkie tak ladnie schudlyscie..... pozdrawiam
-
jestem...
Oj Dorotko, skoro już nawet napisałaś do mnie na maila to... wstyd by było się nie odezwać...
a może własnie czegoś takiego potzrebowałam, żeby znowu zacząć tu pisać... nie wiem... sama nie wiem...
na wage od dłuższego czasu nie wchodze... tak tak... chyba się jej po prostu boje
źle mi z tym, ale nie tak najgorzej znowu... nie ma ciągłego procesu tycia... ja raczej utrzymuje pewną stałą wage...
w życiu... osobistym... rozkwit... w pełnym słowa znaczeniu...
w przyszły weekend jade do znajomych do Kielc (do tych, na których weselu ostatnio byłam) a od poniedziałku zaczne z kumpelą... niestety kopenhaską... oj... no są zwolennicy i przeciwnicy... rok temu tez od Niej zaczęłam i było potem taaak dobrze...
A wczoraj się dowiedziałam, że jedziemy na sylwestra do Wiednia :P więc musze się troszke podreperować
Dam rade
Dorotko... a jak tam przgotowania do slubu?
-
buraczku: fajnie, że wróciłaś
cieszę się, że w życiu uczuciowym się układa i że wszystko fajnie
a kopenhaska... no cóż, sama wiesz co dla Ciebie jest najlepsze
więcej już dzisiaj nie napiszę, bo się spieszę :*
-
hejka dziewczynki, to ja lovelasek, a ze zaczynam praktycznie od poczatku to i nick nowy i swoj wateczek zalozylam w "chce schudnac' pt jojo pojdzie precz wiec tez zapraszam w odwiedzinki mam nadzieje ze znowu rozruszamy to forum
DOROTKO...ja tez wagi ostatnio nie lubie i troszke sie jej boje.... buziaki!! a marlenka zyje?? bo Agasek sie juz pokazala, czyli zle nie jest
-
no i co z Toba BURACZKU?? jak tam dietka ?? wracajcie tu wszystkie, gdzie marlenka?? we mnie wstapily nowe sily chyba przed tym slubem, a co, musze ladnie wygladac w bialej sukni
WRACAJCIE TU!!
-
a jestem jestem :P
z dietką... o dziwno bardzo dobrze
aż dziw :P
Dziś na przykład na śniadanko zjadłam dwa naleśniki ( z wczoraj... moje kochanie robiło... zrobiło ich tyle, że potem chodził i częstował całe pietro :P) oczywiście trzy kawki z mlekiem :P, warzywa z patelni na obiadek i na kolacje wcięłam taki puding kupny :P no taki w kubeczkach... może nie powinnam, ale... ważne, że nie jesm innych...bardziej tradycyjnych słodyczy
I przed chwilą skończyłam godzinny callanetics oj... cała się teraz trzęse :P
ale... czego się nie robi dla lepszego samopoczucie i.. dla miłości :P
-
Nio bedziesz takie oficjalne wezwania dostawac
Co sie stalo z Marlenka? No i zdradz cos o tej swojej milosci.....bo narazie to tylko wiemy ze nalesniki robi dobre
Ja ostatnio troszke hmmmm mialam male zawirowania uczuciowe....kurcze jak ja sie zareczylam i date slubu mam to facetom cos odbilo i tak jakby sie niektorym chyba podobam....hmmm dla mnie to az dziwne bo nie czesto sie zdarzalo....no i chyba przez to jestem chyba wyjatkowo malo odporna na innych facetow....ehhhh
Z dieta dzis kiepsko i z waga tez....ale jestem przed @ wiec jestem wciaz glodna....ale jutro tez jest dzien wiec mam nadzieje ze bedzie dobrze i zagladajcie tu, zeby bylo tak jak dawniej....
-
buraczku: cieszę się bardzo, że Ci ładnie idzie tylko pamiętaj, żeby znów w złą stronę nie przesadzać, ok?
dorineczka: miło by było, jakbyśmy znów się wszystkie zebrały, jeszcze natalka
a Ty teraz na innych facetów już nie patrz już za późno
lecę już spać
bo się prawie 12 zrobiła, o tej godzinie to już normalnie dawno śpię, a dzisiaj jeszcze czytać muszę :*
-
hejka mam nadzieje ze ktos tu sie wnet pojawi i ten watek bedzie tetnil zyciem jak dawniej..... a ja sie czuje taka wielka i wogole...kurcze jak ja nienawidze tych dniprzed okresem....
zastanawiam sie tez nad ta 13 stka....przydaloby mi sie troszke dyscypliny bo normalnie to ja uzaleniona od slodyczy chyba jestem....buraczek, doradz cos bo ty sie wiecej lapiesz w tej kopenchadzkiej.....ja musze schudnac troche....a jak narazie to idzie to jak krew z nosa.....
-
ciagle jestem i ciągle żyję
od jutra parszywa trzynastka... i chocby nie wiem co to wytrzymam bo robię ze swoją współlokatorką, która ostatnio mnie wkurza bo próbuje udowodnić, że jest lepsza ode mnie :P a nie będzie
Wczoraj ładnie nie było... najpierw obiadek: frytki (ale z piekarnika nie z frytownicy :P ) z warzywami... a potem poszłam po moje kochanie do restauracji.. zrobił mi przepyszną kawke i poszliśmy na Rynek... tam jedno pifko z sokiem, ale w drodze powrptnej jeszcze był kebab
spalilismy w drodze powrotnej i nie tylko :P
a co tam u Was misiaki???
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki