-
śniadanko 6. 12. 05
wczoraj zjadłam jeszcze tylko jabłko po 21 00 czyli dodaje stowke do wczorajszych kalorii, a teraz wlasnie jem sniadanko:kefirek(120kcal), ser żółty(100kcal), chlebki*2(70kcal), margaryna(20kcal), mleko do kawki(40kcal) ==350klcal i do szkoly biore actimelek czyli razem 450kcal dzis wieczorem ide do kina, wiec mam nadzieje, ze nie zjem, zadnego poronionego popcornu ja w sumie nie musze, ale ide z kumpela z roku, ona nie wie, ze sie odchudzam i ogolnie nie chcialam, zeby ludzie wokol wiedzieli, ale wyglada na to, ze bede musiałą jej powiedziec
-
4.12.05 cd. jadłospisu, przerwanego z powodu zerwania sieci
a wiec dopisze co jadłam 4. 12, wstało mi sie z 10 minut wczesniej, wiec mam czas a wiec na obiad zjadłam:
gotowanego schabowego w zupce(200kcal), 2 ziemniaki(120kcal), sałatka z ogórka, pomidora, fety i oliwek(100kcal)=420 kcal
a na kolacje zjadłam:
makaron(150kcal), pomidory z puszki(100kcal), sos bolonski ze sloika(200kcal),przyprawy(0kcal))=450 kcal
-
Kasiu, bardzo dziękuję za odwiedzinki u mnie i wpadam z rewizytą.
Poczytałam sobie Twoje jadłospisy i mam pytanie - po co Ci ta margaryna? Niezdrowy, przetworzony produkt. No i jeśli jesz makaron, to polecałabym razowy. Kalorii tyle samo, ale zupełnie inny indeks glikemiczny. To oczywiscie tylko takie sugestie
Gratuluję zrzuconych już kilogramków i trzymam kciuki za następne
-
obiadek 6. 12. 05
Dziekuje za rady, odpisałąm Ci na Twoim topicu Ja właśnie wróciłam, ze szkoły Dzis rozdawali nam cukierki i mandarynki, mandarynke zjem, ale nie teraz, a cukierka oddałam Mamie, tyle, ze moji rodzice olali to, ze sie odchuidzam i oczywiscie dali mi czekoladowego WIELKIEGO mikołajka i nie wiem co z nim zrobic, boje sie ze sie nie powstrzymam choc tak sobie msyle, ze moze wjakis dzien zrezygnuje z kolacji i go wszamam we will see pzatym dzis w szkolemiałąm alarm przeciwpozarowy i przesiedzielismy pół informatyki na dworze, koło z fizjologii poszło mi całkiem dobrze, a pozatym ide dzisiaj odrazu po gimnastyce do kina na harrego pottera jestem na maksa podjarana ta myślą uwielbiam te ksiązki i juz sie nie mogłam doczekac az zobacze 4 czesc na ekranie a no i oczywiscie jem obiadek: kopytka(mama zrobiłą, wiec musze zjesc, choc w sumie to wolałabym je zastapic czyms innym, ale specjalnie dla mnie ograniczyła się zmąką, ale zjem tylko 6 sztuk, z czego i tak sie zrobiło ponad 200kcal(250kcal), mieso wołowe, gotowane w zalewie z marchewka i porami(150kcal)i do tego troszke buraczków ze słoiczka(50kcal)=450kcal lecę bo jeszcze musze pomalować sobie paznokietki
-
właśnie wypiłam kawkę z mleczkiem(60kcal) i lece na gimnastyke do kina wzielam:jabłko(100kcal), i actimelka którego nie zjadłam w szkole, wiec kcal nie doliczam, nie wiem ale wydaje mi sie ze to bedzie tyle na dzis bo w domu bede po 24 wiec nie moge juz jesc doliczam jajko na kolację(100kcal), bo zapomniałąm, ze actimelka juz wliczyłam rano do jadłospisu
-
czesc! byłam na Harrym naprawde dobra rzecz. niektore rzeczy na maxa beznadziejne, ale uwazam ze jest to najlepsza czesc filmowa!
ja tez dostałam słodycze i mandarynki. słodycze rozdaje po znajomych, a mandarynki zjadam w szkole na duzej przerwie
pozdrawiam i miłego kina.
-
sniadanko 7. 12. 05
hello cosiangirl odp Ci i napisze jak było w kinie i zrobie podsumowanie chce zjesc śniadanko, bo jestem bardzo wygłogdniała, a mam zasade ze najpierw pisze potem jem tunczyk(200kcal), kromka(100kcal), margaryna,do dupy, ale naprade nie umiem jesc suchego chleba(20kcal), oscypek(50kcal)=370kcal
PS schudłam 0,5 kg
-
Czy ktoś wie jak mogę zmienić nazwę topicu??
-
Hej Cosiangirl z tymi słodyczami to bardzo dobrze zrobiłaś ja mojego mkołajka też oddam kumeli ale jeszcze czeka mnie wizyta u babci, ona to juz w ogole ma gdzies moje odchudzanie i pewnie da mi full słodyczy ale co tam, tez je rozdam, ale rozdziele je sobie tak, zeby raz na 2 tygodnie moc cos zjesc zobaczę a co do kina to film był wspaniały, jak dal mnie arcydzieło, tyle, ze pomineli wiele scen z ksiazki ale to norma gdyby ich nie pomineli to film by trwał5godzin;D choc ja bym tak chciała, juz sie nie mogedoczekkac 6 po polsku jeszcze tylko około miesiąca wczoraj byłam tak wpatrzona, ze nie zjadłam tego jabłka, natomiast po pryjsciu do domu, wypiłam tego actimelka, ktorego mialam wypic w szkole, a pozniej w kinie i do tego zjadłam jajko jak byłam u siostry, w sumie za kolacje
-
5. 11. 05---------------89,0 kg
13. 11. 05---------------87,5 kg
16. 11. 05---------------87,0 kg
26. 11. 05---------------85,0 kg
1. 12. 05---------------84,0 kg
6. 12. 05---------------83,5 kg
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki