Cd. Nowego etapu!!!:))))))

:)
Co za dziwny dzien...Z jednej strony nic mi sie nie chce a z drugiej jestem pelna energii. Tzn dopiero przed chwila tak jakos ta energie poczulam, he he he
Z moim nastrojem to tak jak z ta pogoda tutaj. Mieszkam obecnie w Dublinie i pogoda jest gorsza od nastrojow kobiety:) No np. dzisiaj wieje jak w kielecki, leje jak z ceb(d)ra a zaraz swieci piekne slonce:) Zwariwac mozna, he hehe.
Dzisiaj pierwszy raz od bardzo bardzo dlugiego czasu znowu tu zajzalam. ostatni moj wpis na moim watku byl 1.marca2005. No i tak przegladalam rozne watki i tak jakos postanowilam cos tam naskrobac:)
no ja oficjalnie nadiecie jestem jakos chyba od lutego czy jakos tak o i od marca nic nie pisalam ale waga nadal leci w dol. Tzn przed chwila chwila sie wazylam i troche poszla w gore od ostatniego wazeniaale jestem po jedzeniu wiec moze tez dlatego. Kurcze zdziwilam sie bo wcale nie czuje po sobie po ciuchach zebym przytyla.
Kurcze z nowu sie rozpisze, ale co tam:)
Jak przyjechalam do Dublina to przestalam liczyc kalorie bo jest tutaj troche inaczej niz jak bylam w Polsce.Mieszkam teraz u pewnej rodziny iz ajmuje sie ich 3-letnia swietna corka i jestem na ich lasce zakupow praktycznie:)i musze sie podpozadkowac ich nawykom zywieniowym, tzn moze mi sie uda cos tam zmienic, ale to sie jeszcze okaze:)
jejku znowu pisze tak chaotycznie, jak jakas pomylona!!!Chyba za duzo chcialabym napisac i tak to wychodzi jak bazgroly wariata:!!!!!
No wiec nic nie postanawiam ze bede jesc to albo to bo najpierw musze sobie wszystko przemyslec, zaplanowac .Moze mi sie uda pogadac tez z mama malej o zakupach, ale nie wiem zobaczymy:)
A tak wogole to musze powiedziec, ze bardzo sie ciesze, ze nadal widze znajome nicki, np. Anikas. Serdecznie cie witam!!!!
Hmmmm, nie wiem co jeszcze chce napisac, bo juz mi sie wszystko pomieszalo:)Ale napewno napisze jak mi sie przypomni

Dopbrze chyba juz skoncze....jak na razie:)
Buziaki

:)

:)

http://tickers.TickerFactory.com/ezt...a67/weight.png

:)

http://tickers.TickerFactory.com/ezt...a67/weight.png

trzymam kciuki

Cytat:

---

Zamieszczone przez Alishja

A tak wogole to musze powiedziec, ze bardzo sie ciesze, ze nadal widze znajome nicki, np. Anikas. Serdecznie cie witam!!!

---

I ja Cię witam Alishjo :)

a wiesz, nie uwierzysz, ale niedawno zastanawiałam sie co u Ciebie!!
przeglądałam nasz wspólnie załozony wątek PRZEPISY SB:) i smutno mi było, ze tak zniknęłaś!!

cieszę się, ze się odnalazłas :wink: i że waga spada!! :) super :)
wpadaj tu i pisz ile wlezie :)
jak Ci tam w Dublinie? jak Ty w ogóle tam trafiłas :)

pozdrawiam Cię gorąco :) powodzenia :)

Jak milo:)
Dzieki Szajbunie:)

Jak trafilam do Dublina??No moja siostra w grudniu zeszlego roku tu przyjechala razem z mezem, a ja wpadlam na wakacje sobie zarobic no i juz zostalam:)ale mam zamiar wrocic bo chce skonczyc swoje studia:) Ale cos mi sie wydaje ze w takim tempie to do konca zycia bede studiowac, he he he

Kurcze znowu jakas taka zamulona jestem, ze az szok!!!
wczoraj bylam na klifach na polwyspie Howth, wiec troche mi sie pochodzilo ale i tak potem sie troche pojadlo....
Kurcze jakos tutaj znacznie trudniej mi sie zebrac w sobie na radykalna diete, chociaz nie siedze i nie obzeram sie jak to bywalo przed w pl no i znacznie wiejec tu sie chodzi niz w Polsce:)
Ale wiecie co jest najgorsze, ze jestem wzasadzie uzalezniona od tego co moja rodzinka zakupi do zarcia do domu i jestem na ich lasce i nie lasce:) A lodowka wyglada dosc biednie bo jest pelno w niej takiego goracego chlebka ktory ma dosyc sporo kcal jak ostatnio sprawdzilam, i to przede wszystkim moje sniadania:( Obiady tez najczesciej sa odmrazane albo wogole nie jem bo nie ma mnie w domu i cos na miescie zjem, a to jedzenie nie wyglada najlepiej bo najczesciej sa to male frytki, albo jakis lod i to wszystko, wiem wiem powalona jestem i teraz pewnie rzuca sie chmary osob ze mnie opier...jezeli jakies tu zagladaja:)
Wogole bardzo nieregularnie jem, ale naszczescie(jezeli chodzi np. o jedzenie) mieszkam u nigeryjskiej rodziny, bo przynajmniej oni maja zdrowe jedzenie, tak mi sie wydaje:)Tylko, ze maja malo warzy2w surowych w domu(p[rawie wogole) i owocow:(bo oni wogole praktycznie ie jadaja w domu bo oboje sa lekarzami i wiekszosc czasu spedzaja na dyzurach a nie w domu, wiec tam sie zywia:)

A jesli chodzi o mnie to ja tak nie moge sie jakos ogarnac, zeby radykalnie zaczac, bo musialabym poczynic pewne przygotowania a niestety ja nie robie sama zakupow a to sie z tym laczy, bo ja musze moc samej robic zakupy i wogole, a nie chce mi sie tracic moich wlasnych pieniedzy. Chociaz moze sie na to zdecyduje...???no jeszcze musze wszystko przemyslec i sobie poukladac. Moze mi ktos pomoze??;>

jeszcze nie wiem co dzisiaj na obiad z ta mala sobie wymyslimy....ciezka sprawa, bo wielkiego wyboru tu nie ma :evil:

no widze, ze moj watek jakos nikomu specjalnie nie przypadl do gustu, he he he Trudno bede sobie pisala dalej, i traktowala jako moj pamietnik, no moze ni edokonca, ale cos takiego:)

Hej!

nie prawda, mi przypadł.
bedę Cię odwiedzać, czytać i kibicować

powodzenia i pozdrawiam :D

Hej!

nie prawda, mi przypadł.
bedę Cię odwiedzać, czytać i kibicować

powodzenia i pozdrawiam :D

Hej!

a nie prawda, mi przypadł.
bedę Cię odwiedzać, czytać i kibicować

powodzenia i pozdrawiam :D

Cze, Bardzo mi milo Milas:)

Caly czas mi chodzi po glowie, zeby porozmawiac z mama malej, ale jednak jest to troche dla mnie krepujace i jakos tak...kurcze co sie dziwic jak mieszka sie u obcych ludzi to tak dziwnie prosic zeby kupowali ci to i tamto do jedzenia. Moze sie jednak zdobede na odwage ale sie zobaczy, narazie dojrzewam do tej decyzji i caly czas o tym mysle, ale jesli bede zdesperowana to sama bede sobie kupowac to co mi potrzeba, chociaz wolalabym nie wydawac kasy...
Moze gdybym jakos byla bardziej z nimi zzyta to byloby mi latwiej pogadac, a tak to sie troche krepuje, kurcze nawet bardzo. Mam nadzieje, ze zostane natchniona odwaga:)

Milas, a swoja droga to powiedz gdzie mozna cie zastac, albo powiedz cos wiecej o sobie:) Bo moje takie podstawowe dane sa w "Poznajmy sie" czy cos takiego teraz nie pamietam dokladnie tego tematu (autorke najmocniej przepraszam).

Kurcze kolejny zryty dzien. jak zwykle nic mi sie nie chce!!!!
Nie wiem gdzie sie podziala moja energia chec robienia czegos. nie wiem czemu jestem jakas taka zrezygnowana, ze najchetniej bym siedziala w domu przed tv albo spala. Chce znowu wrocic do mojej dietki, bo tesknie za nia, ale czuje ze nie jestem zupelnie na to gotowa, brak mi zapalu i energi i boje sie ze jak zaczne to zaraz mi wszystko minie. Naszczescie nie wpieprzam jak dziki osiol jak kiedys, i waga sie utrzymuje, ale to nie moj cel, zreszta ja lubie gotowac i liczyc kalorie.
Jejku tak mi brakuje tej energi tego powera co mialam zawsze. prawde mowiac liczylam, ze jak zaczne tu pisac(ponownie) to bedzie tak jak kiedys ze bedzie mi sie wszystko chcialo, ze bede miala energie na kazdy kolejny dzien i wogole. Ale tego nie ma:( jakos tak nie mam wsparcia, nie mam kogos kto by mi przekazal energie do robienia, nawet nie chodzi sama diete, ale wogole jestem jak jakis leniwiec siedze i nic prawie nie robie, i przez to jeszcze bardziej nic mi sie nie chce. \czy jest tutaj wogole ktos kto potrafi to zmienic u mnie?? czy moge liczyc na wsparcie dyskusje i pomoc?? Bo jak na razie, niestety musze to powiedziec, ale jakos tak biednie:(Nie wiem czemu.

Ja potrzebuje zeby ktos ze mna rozmawial, a nie tylko wpadal i np. pisal jedno zdanie. To tesz jest mile, ale chcodzi o to zeby czuc ze z kims sie rozmawia i jest sie blisko, ze sie prowadzi jakas dyskusje, a tego mi tzreba. Niestety na razie prowadze monolog:(

Niektore moglyby powiedziec, ze sama tez moge wpadac do innych i gadac, ale wiecie co, ja nie czuje sie na silach, ze tak powiem. Nie chce sie wtracac do czyis topicow skoro sama prawie nic nie robie i oczekuje wsparcia. No jakby to wygladalo gdybym pisala ze potrzebuje kogos u innych w pamietnikach??:)Oczywiscie potem moge odwiedzac wszytstkich pokolei, ale narazie ja jestem potrzebujaca. No w koncu to powiedzialam!!



[list]TAK, POTRZEBUJE WAS, POMOZCIE MI SIE ZMOBILIZOWAC. ROZMAWIAJCIE ZE MNA. NIE POZWOLCIE ZNOWU MI ZREZYGNOWAC Z PISANIA TEGO PAMIETNIKA!!!![/list]

:( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :(

Mialam nadzieje, ze jak dzisiaj wejde na forum to znajde jakis wpis podnoszacy mnie na duchu i dodajacy mi energi. Taki zebym utwierdzala sie i dojrzewala do podjeciadecyzji. Anic takiego nie zstalam, wiecie co to naprawde dolujace. Do jasnej cholery czemu nikt tu nic nie pisze, czemu nikt nie chce ze mna pogadac i mi pomoc. Tdace juz jakakolwiek nadzieje, ze to forum pomaga....wiem, ze to przykre i wogole co pisze ale ja potrzebuje wsparcia a tu nikt sie nie odzywa.
Chyba bedzie na tym koniec

Hello!!!!!!!!!!!!!
Nie wiem czy mnie pamietasz ale SŁonko nie jestes sama!
Po pierwsze znajdz cos co daje Ci energi mysl ktora sprawia ze pojawia sie rogal na twojej buzi :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
Nie wiem u mnie taki babanek na buzce powdouje swiadomosc jaka bede super laska w Lato 2006 roku :lol: :lol: :lol: i swiadomosc ze jestem lubiana przez tych ktorych cenie :wink: :lol: :lol:
Uwierz w siebie w swoja moc w swoj charakter a wszystko sie ułozy... :wink:

Masz chyba motywacje jakas do odchudzania to napisz sobie ja mocno i wyraznie i zagladaj na nia w dzien w dzien :wink:

Cze Malinsia:))))

Nawet nie wiesz jak mi milo ze wpadlas:)od razu sie milej robi na duszy:)Dziekuje za slowa wsparci i rady:) Wiesz o co chodzi w moim przypadku?? o to, ze u mnie najtrudniej zaczac jak juz zaczne to juz jakos leci i teraz jestem na etapie poszukiwania energi na rozpoczecie a raczej ciag dalszy mojej walki. Im wiecej tu czytam tym jakos wzbiera we mnie ale ja potrzebuje ciaglej dostawy energii:) teraz jestem bardzo daleko od moich bliskich i nie jest tak latwo, ale chcialabym sie troche zmienic za nim wroce do kraju:)
Dzisiaj nawet bylam w sklepie ogladac wagi. Chcialam sie zorientowac w cenach i chyba sobie jakas sprawie....

No ale ciagle dojrzewam, jeszcze nie czuje sie zupelnie na silach


POTRZEBUJE WAS DZIEWCZYNY I WASZEGO WSPARCIA, WASZEGO OPTYMIZMU I PORZADNEGO KOPA NA POCIAGNIECIE DALEJ TEGO CO ZACZELAM!!!![

Czekam na wasze wpisy i wasza pomoc...nie zawiedzcie mnie prosze

Cze Malinsia:))))

Nawet nie wiesz jak mi milo ze wpadlas:)od razu sie milej robi na duszy:)Dziekuje za slowa wsparci i rady:) Wiesz o co chodzi w moim przypadku?? o to, ze u mnie najtrudniej zaczac jak juz zaczne to juz jakos leci i teraz jestem na etapie poszukiwania energi na rozpoczecie a raczej ciag dalszy mojej walki. Im wiecej tu czytam tym jakos wzbiera we mnie ale ja potrzebuje ciaglej dostawy energii:) teraz jestem bardzo daleko od moich bliskich i nie jest tak latwo, ale chcialabym sie troche zmienic za nim wroce do kraju:)
Dzisiaj nawet bylam w sklepie ogladac wagi. Chcialam sie zorientowac w cenach i chyba sobie jakas sprawie....

No ale ciagle dojrzewam, jeszcze nie czuje sie zupelnie na silach


POTRZEBUJE WAS DZIEWCZYNY I WASZEGO WSPARCIA, WASZEGO OPTYMIZMU I PORZADNEGO KOPA NA POCIAGNIECIE DALEJ TEGO CO ZACZELAM!!!![

Czekam na wasze wpisy i wasza pomoc...nie zawiedzcie mnie prosze

Malinsia, z tego co pamietam, a mam nadzieje ze dobrze pamietam to wczesniej mialas troche inny nick (malina 19). mam racje??
jesli sie myle to najmocniej przeprasza :oops:

Boze, czuje sie jak swinia i ostatnia szmata. nawpieprzalam sie dzisiaj czekolady jak skonczony wieprz i tak sie czuje:((((((((((((


Boze dziewczyny pomozcie mi sie ogarnac i wziasc za siebie za nim bedzie za pozno....

Ale cos mi sie widzi, ze jezeli sama sie nie wezme to nikt mi nie pomoze, ale chociaz jakies wsparcie.


Kurcze czy nikt nie czyta tego co pisze i nie jest wstanie mi pomoc??Wszyscy tu pisza o wzajemnym wsparciu i wogole, ale ja tego nie odczuwam...Czemu gdy najbardziej potrzebuje wlasnie tego nigdy nikogo nie ma. jejku przeciez tu nie sa tylko osoby ktore zaczely diete, ale jestem tez JA, ktora potrzebuje kopa w glowe zeby sie ogarnac!!! Czemu nie czuje wewnetrznej mobilizacj zeby sie zabrac za swoja tlusta dupe do jasnej cholery!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

ja tez sie obzarłam dzis:/
To mozemy sprobujemy razem od jutra ten sam plan ta sama taktyka i ta sama motywacja:D?? co ty na to??

Taaaaaaaaaaaaaaaak!!!!!!!!!!!!

dzieki malina, wiesz chyba wlasnie tego mi trzeba bylo:)
Powiem Ci szczerze, ze wieczorami czuje naplyw "mocy" i sil, ale gdy sie rano budze, to nic mi sie kompletnie nie chce. To jest przerazajace:((((

Powiedz mi jaki masz plan??Ale mi poprawilas humor i jakos tak mi sie lepiej zrobilo i wogole. nawet nie wiesz jak sie ciesze:)))

Cze,

Och dzieki ci mMalina!!!bije poklony:))))))))

Postanowione od jutra zaczynam przygotowania do zmagan. Nie bede jeszcze na scislej diecie bo musze sie do tego fizycznie przygotowac(mianowicie zakupki :) ). ale zero slodyczy i wiem, ze jestem w stanie, bo przez rok nie mialam w ustach zadnych slodyczy typu czekolada, cista, slodkie bulki, lizaki i cukierki. Dopiero jakis czas temu kupilam sobie mala czekoladke i od tego sie zaczelo, ze dzisiaj wpieprzylam cala 200g czekolade taka malutka jedna, i 2 lody. Przeciez ja jestem jakas *******a(sorki za brzydki wyraz ale inaczej sie nie da mnie okreslic!!!!). Wiec znowu zero slodyczy, przede wszystkim czekolady, ktora to dzisiaj z lakomstwa zezarlam bo nawet juz mi bylo potem za slodko, ale dalej wpieprzalam jak jakis psychol!!!! I wiem, ze jedynym lekarstwem jest calkowity zakaz slodyczy, bo jak sie skusze na troszke to wiem ze potem sie nie bede mogla opamiatac i bede zrec bezopamietania czy mam ochote czy jej nie mam.

Bardzo dobrze sie czuje i to dzieki Malinie, i jeszcze mialam mila rozmowe z moja "Pnia domu":))) Takze, jest dobrze i musze sie tego trzymac.

Zastanawiam sie swoja droga czy nie otworzyc nowego watku, bo jak mam ciagnac dalej moj nowy etap to nie wiem czy chce miec na poczatek te zrzedzenia i uzalanie sie nad soba, ale naprawde potrzebowalam i nadal potrzebuje Was, gdziekolwiek jestescie:))))
W koncu to dopiero poczatek:)

Cholera i znowu sie rozpisalam, znowu nikt nie bedzie tego chcial czytac, moze wlasnie dlatego malo kto sie tu wpisuje ????

Wiem, wiem znowu marudze, ale ja tak czasem lubie pomarudzic(szczegolnie jak nikt tego nie widzi, hi hi hi)

Do nastepnego:)

Witaj Alu!!!!!!!
Jak chcesz to założ nowy watek i to bedzie nasz wspolny :D

To co moze na poczatek dietka 1200-1400 kalorii i cwiczonka albo ewentualnie jakas inna forma ruchu :?:
To dzis jeszcze tak obciachowo z dietka ale jutro postanowione !!!
Fuzja Malinsi i Alishji!

Co ty na to?

Cze Malinsia:)))))

Mysle, ze to bardzo dobry pomysl:)Zalozymy nowy watek:)
No ja ide dzisiaj na zakupy bo bede robila obiad mojej "nowej" rodzince a przy okazji zorientuje sie ile bym musiala wydac na moje podstawowe zakupy, bo chyba bede wykladac z wlasnej kieszeni na nie. teraz akurat karmie mala, tzn dalam jej platki z mlekiem, a potem bede szla sie kapac i wypad do sklepu z zywnoscia:)

to mi sie podoba :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

ja tez zrobie dzis takie zakupki :lol: :lol: :lol: :lol:

Jestem zmeczona zle sie czuje , glowa mi peka, zjadlam 2 lodu i obiad. malinajutro sie odezwe, bo dzisiaj nie daje juz rady ide spac.
dobranoc