-
szczupła!
Będę szczupła! Zakładam swój wątek, bo tak chyba mi będzie łatwiej.
Ważę 78kg, no już właściwie 1 kg mniej :D przy wzroście 171. Trochę przede mną jeszcze... Ale postanowiłam nie szaleć, nastawiam się na dłuższe chudnięcie. Moim celem jest 65 kg. Będę wtedy zadowolona.
Staram się trzymać 1000kcal i ćwiczyć codziennie. Głównie stepper!
Łykam chrom, bodymax i piję Slim Figurę Herbapolu.
Trzymajcie kciuki!
:D :D :D :D :D
-
powodzenia koleżanko z Poznania życzę :)
-
i ja witam kolejną Poznaniankę:)
-
Milutko...
Bardzo chciałabym być szczupła!
Na wiosnę chcę się wcisnąć w 38. :D
-
Czytam te różne posty i dochodzę do jednego wniosku: 1000kcal jest chyba najlepsza, pozwala właściwie jeść wszystko, z uwzględnieniem oczywiście kcal, ale nie narzuca jakiś przepisów i dań. To mi chyba pasuje najbardziej. :D
-
Czesc :) Dobrze, ze zamierzasz cwiczyc co dzien. Wtedy nawet jak waga stoi w miejscu, cialko robi sie jakies takie zgrabniejsze ogolnie i ladniejsze. Pozdrawiam i trzymam kciuki :)
-
1000 jest spoko, a co najważniejsze przynosi efekty :D
-
Waga stoi! Tak koszmarnie stoi! Wiem, że niby to idzie jakoś skokowo, ale ja jestem już pełne dwa tygodnie na dietce i co? Półtora kilo mniej... TYLKO! :evil: :oops:
-
kochanie nie przejmuj sie, waga sie ruszy. nie dawaj za wygraną. a co do 100o kal to pamietaj - nie tylko ilosc sie liczy ale i jakosc. nie powinno sie jesc byle czego, ale tylko to co jest potrzebne. buziaki, trzymam kciuki
-
w końcu zaczęła spadać!
Dziś na wadze 75,8!!!
A dziś będzie 5 dzień "6 weidera", męczę się bardzo i wszystko mnie boli, ale może właśnie dlatego waga spada? stepper też codziennie chodzi.