Wątek: w Australii tez sa grubaski

Pozdrowienia Wspaniały jadłospis

Trcohe wiecej punktow przy duzej ruchliwosci w pracy, czyli wszystko nadal dobrze

Och, jak ja dawno nie jadlam galaretki,a to przeciez niskokaloryczne! Chyba na weekend taki deserek stworze.
A apricots to morele
Swietnie Ci idzie Katsonku, bardzo mnie to cieszy!

Buttermilk-dziekuje ,ze mi przypomnialas z tymi morelami,bo za nic mi moja pamiec, nie chciala pomoc.Wreszcie zaczelam mowic ,na nie aprikotki

Dziewczyny mialam dzisiaj zly dzien i sama nie wiem dlaczego.Czuje sie zmeczona,podziebiona i troche glodna,ale najbardziej to zla .Najgorsze,ze bez powodu.Nawet w totka 100 dolarow wygralam,a to pierwszy raz tak duzo. ale humor mam jeszcze gorszy.
Czuje ,ze jak bym sie najadla to by mi przeszlo i znow bym byla wesola.Ja jestem uzalezniona od jedzenia.
Jednak staralam sie liczyc te punkty i zobaczymy jak poszlo.

jablko-1 punkt

rogal z kawa-4 punkty

bulka,warzywa i tunczyk oraz kawa-5 punktow

kluseczki,warzywa-7 punktow

galaretka-pol

chlebek razowy z pasztetem i serkiem topionym oraz pomidor z czosnkiem,jogurt wisniowy ,kawa-9 punktow-

razem -26 i pol

dzisiaj sprawdzilam dokladnie,ze przy mojej wadze musze jesc 23 punkty

ruch -spacer z pieskiem

na koniec dnia sasiad mnie strasznie wkurzyl,bo mu przeszkadza,ze moj piesek sika ,na trawe.
Kupe rozumie,ze musze sprzatac,ale nie wiedzialam ,ze psu sikac nie mozna ,na trawe .Ciagle podnosi swoja zaslone i sie usmiecha i macha reka do nas ,udaje milego sasiada a ja wiem ,ze sprawdza,czy Misha nie leci na jego strone i sika
Oczywiscie jak Sonja wyszla z Misha to wyszedl i sie jej spytal gdzie jest pies.Jak ja to uslyszalam i wyszlam krzyczac ,na niego uciekl do domu.Troche sie mnie boi .Mysle ,ze to Musulmanie.Syn nawet przyjemny i sie wstydzi za ojca,ale ten to jakis powalony.
Tydzien temu powiedzial mi,ze moj pies ciagle mu pod domem sika.Najsmieszniejsze jest ,ze ten trawnik nie jest jego wlasnoscia a on sam dom chyba wynajmuje.Ma ogrod z tylu a sie martwi przodem,ktory nie nalezy to tego budynku. Co za czlowiek.Ja jednak nie mam cierpliwosci do takich ludzi .
Moze dlatego bylam zla caly dzien ,bo przeczuwalam ,ze cos sie stanie.
Najsmieszniejsze jest,ze mieszkamy kolo siebie juz kilka lat i wszystko bylo ok dopuki stary nie zaczal obsesij ,na punkcie ile i gdzie piesek sika
Ja mam bzika ,na punkcie moich zwierzaczkow wiec lepiej niech sie trzyma z daleka od nas .
Misha jest taka madra ,ze jak jej powiem nie chodz kolo jego domu to ona nie pojdzie,ale ten ciagle obserwuje a ja czuje sie ,ze mnie przesladuje .Szpieg moze czy co.?

Katson, a Twoj sasiad ma psa? Czasami z perspktywy innego czlowieka wszystko wyglada inaczej i nie mozna miec o to az tak bardzo pretensji. Nie mam pojecia jak blisko jego okna jest miejsce z trawa i czy on sie nia zajmuje? Ja mialam sprawe z kupami niestety, a ze za czesto na front yard nie patrze to i nie wiem czy jakies tam psy sikaja czy nie. Jednak jak sobie pomysle, ze ja tam w letnie miesiace chwasciory recznie wyrywam i jakbym miala regularnie sikajacego na nie pieska, to wiesz. W moim przypadku dziala powiedzenie "czego oczy nie widza...". Mojej sasiadki jamnik notorycznie chyba mi trawe podsikuje, ale z tym to mozna zyc, z kupami juz nie.

Ale sie rozpisalam. Chcialabym tylko zebys wiedziala, ze sa ludzie ktorzy niekoniecznie maja podobny jak Ty stosunek do psow i do tego nie swoich. Ja bym po prostu powiedziala madremu Misha, zeby siusial z drugiej strony i sprawa zalatwiona.

Zycze poprawy humorki, chociaz moj z lekka siada (wiec sobie tez przy okazji zycze ).

Kasieńko kochana, mam nadzieję, że jutro będziesz już w lepszym nastroju, za co bardzo mocno trzymam kciuki :P

Gratuluję wygranej w totka! fajnie!

Bardzo dobrze, że nie uległaś jedzeniu i się nie objadłaś ponad plan ... być może chwilowo Twój nastrój by się poprawił, ale tylko na moment, to bardzo zdradliwe myślenie ...

... dlatego uważam, że jesteś bardzo silna, skoro nie poległaś

A sąsiada masz strasznie upierdliwego, co za facet
Niech się odczepi od Mishy

Buziaczki Kasieńko

Kasiu kazdy ma czasem slabszy dzien i poprostu trzebz og przetrwac, bo kolejny zazwyczaj juz jest lepszy i trgo Ci zycze...
Moja sasiadka tez wszystkich obserwuje, a najgordsze jest to ze dodatkowo jest mitomanką coz sasiadow sie nei wybiera, najlepiej na tuch dziwnych nie zwracac uwagi i ignorowac...

Przepraszam Katsonku , że ostatnio zaniedbałam Was .
Troszkę się przeziębiłam , ale jest już lepiej .
Na dodatek wczoraj byłam z młodszym synkiem u neurologa i kolejny raz niepokojące zapisy EEG u niego wyszły .Troszkę się martwię kolejne w kwietniu badania .
Dobrej nocki .
Gratulacje wygranej i trzymaj się , humor wróci szybko

Gratuluje wygranej w totka

TY TO MASZ SZCESCIE BUZIAKI