No bo to ze swoich się dodaje :D
Wersja do druku
No bo to ze swoich się dodaje :D
ok - to znów Ci wyrównałam :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
dzięki, jesteś niezastąpiona!!!
Słodkie buziaczki od Agatki ;)
Nie ma sprawy - polecam się na przyszłośc :D
Wlasnie sie zorientowalam, ze gdy komus dajemy to nam ubywa :( Chyba nie powinno tak byc :( Sadze tez, ze fajnie byloby wiedziec, kto dal nam punkty i za co (za motywacje, za nastawienie, za sukces, za wiedze, za aktywnosc).
ja ci daje 9 :) na wszelki wypadek gdyby jednak ubywalo :)
sila forumowicza w postach ktore pisze, a nie w punktach ktore dostaje :)
Witaj Icik!
To ja też Ci mogę parę dodać :) Ważyłaś tyle co ja waże i tak pięknie schudłaś :) Ja też tak chcę (i tak też będzie :D )
Pozdrawiam
Ula
Dziekuje Kulko :) Jednak prawdziwe osiagniecie to wcale nie schudniecie, lecz utrzymanie wagi. Bardzo malo sie o tym mowi, bo wiekszosc ludzi jak juz schudnie to osiada na laurach i uwaza cala akcje za zakonczona, tymczasem to jest dopiero poczatek.
Oj to prawda..
Ja raz już zrzuciłam ponad 20 kg (ważyłam ok 65 kg wtedy) i utrzymałam ponad rok tą wagę, prawie dwa lata, ale poteam...
Tak się zebrało wszystko razem - studia + praca (więc masa siedzenia na 4 literach :? ), rzucenie palenia (a więc zastępowanie sobie papieroska słodyczami), tabletki hormonalne (a więc zwiększony apetyt) no i moje głupie przekonanie, ze raz schudłam tak dużo, to co tam dwa kilo więcej - raz dwa zrzucę, już wiem jak...
Tylko że 2 kg + 2 Kg ....
A potem to już nie było tak łatwo...
I efekt jest taki, że startuję znów do odchudzania z wagą, jakiej jeszcze w życiu nie miałam.
Bo to nie kwestia utrzymać rok wagę, to już całe życie trzeba się pilnować, niestety.
To jak z alkoholikiem - może nie pić, ale jest całe życie alkoholikiem i powrócić do nałogu może po jednym kieliszku...
Ale tym razem mam zamiar nie potórzyć błędów z przeszłości...
Pozdrawiam
Ula
Cytat:
Zamieszczone przez K(ulka)
Dokladnie! Sama uzywam takiego porownania. Ciesze sie, ze jeszcze ktos tak mysli.