Kto chce ze mną podukać?

Na samym początku chciałabym prosić o wpisy osoby zainteresowane dietą Dukana/ proteinową.

Znam wady tej diety i u mnie one nie występują.

5 lat temu byłam na Dukanie i schudłam ponad 7 kg bez efektu jojo. Od prawie dwóch lat mam problemy z jajnikami i przytyłam 15 kg w przeciągu niecałych 3-4 miesięcy... przeszłam na tabletki hormonalne i waga stanęła na 80 kg. Starałam sie odżywiać racjonalnie. Liczyłam kalorie, liczyłam białka, węglowodany i tłuszcze osobno, Obserwowałam minimalny spadek wagi kiedy jadłam poniżej 1200 kcal co sprawiało że czułam się źle... Ostatnio moja waga dobiła do prawie 83 kg pomimo chodzenia na siłownie.

Dukan pomimo tego, że pozwala na nieograniczone spożywanie produktów z listy jest dietą restrykcyjną.
Zajęło mi sporo czasu zebranie się po raz drugi na przygodę z Dukanem.

__________________________________________________ _________________


2 Dzień Dukana i jest spadek. Co mnie cieszy. Samopoczucie też niezłe.
Na uczelnie przygotowałam sobie pierś z kurczaka. Nic ambitnego. Śniadanie na jogurtach plus kawa.
Może wieczorem siłownia. I oczywiście duuużo wody.

Pozdrawiam ciepło i liczę że ktoś się przyłączy.

Nie potrafię pojąć jednej rzeczy związanej z tą dietą.
Odchudzałam się nią 4 lata temu, schudłam około 10 kilo bez efektu jojo.
Teraz chcę schudnąć następne 10.

Dieta ta polega ewidentnie na wprowadzeniu organizmu w stan ketozy, stąd im mniej węgli tym lepiej.
Równocześnie w przepisach i zaleceniach wymieniane są otręby (czyli niemalże same węglowodany!) jako element nieodłączny i to także w pierwszej fazie ataku, gdzie węglowodany są rzekomo niedozwolone.

Nie wiem - jeść czy nie jeść? 4 lata temu nie jadłam i schudłam, ale może efekt jest lepszy z tymi otrębami?

co do węglowodanów: węglowodany są jedynym makroskładniekiem którego nie musimy dostarczać do organizmu żeby funkcjonować:)