Osiągnęłam cel. Schudlam 20 kg.

Cześć jestem Lou mam swój wątek w dziale nastolatek. Oczywiście musialam sie pochwalić wam pozbyciem 20 kg :wink: Mam 15 lat, 165 i 50 kg. Bardzo się z tego cieszę.
Chce teraz zdrowo dodawać kalorie. Jest tylko jeden problem- brak miesiączki :?
Po trzech miesiącach poszłam do ginekologa i dostałam Luteine która mi nie pomogła. Ostatni tydzień codziennie robiono mi zastrzyki (progesteron) na reakcje mam czekać góra 2 tygodnie. I właśnie mam pytanie jak to pogodzić z dodawaniem kcal.
Byłam w ostatnim czasie na diecie 1200 kalorii. Wiadomo że najbezpieczniej jest dodawać po 100 kcal tygodniow tylko w mojej sytuacji nie byłoby to najlepsze ponieważ przez te dwa tygodnie co mam czekać na okres jadłabym tylko 1300-1400 kca,l a myśle że to nikła szansa aby okres wrócil. Prosze was bardzo o jakieś rady, bo moja głowa niedługo eksploduje...

no więc, gratuluję zrzucenia tylu kg i odrazu mam pytanie > warto było psuć sobie zdrowie? też kiedyś schudłam ponad 20 kg w ciągu pół roku, zanikł mi okres, nie miałam go od 10 miesięcy, teraz na szczęście jest, ale mój lekarz nie był taki "dobry" i nie wypisał mi rzadkich leków, bo powiedział, że jestem za młoda na hormony :twisted: musiałm przytyć, tylko wtedy pojawił mi się okres. no bo żeby tworzyły się hormony, są potzrebne witaminy i tłuszcze - a tych ostatnich w czasie diety prawie nie dostarczamy, więc? chyba że rozsądnie zwiększysz dawkę tłuszczy - ale żeby nie przekraczać 1300 - 1400 kalorii musiałabyś ograniczyć inne składniki. życzę powodzenia i powrotu do zdrowia.

Przyłączam sie do gratulacji :)

Co do miesiączki głowa do góry. Ja pierwsza dostałam w wieku 15 lat, a potem z pół roku nic. Okres dojrzewania ma swoje prawa i nie jest nigdzie napisane, że masz miec ja regularna w tym wieku ;) Powolutku jak sie organizm przyzwyczai do nowej wagi wróci wszystko do normy. Moja rada idź do jeszcze jednego lekarza ginekologa, czasem warto poradzic sie drugiego, a nie dac sie faszerowac w tak młodym wieku hormonami :)


Pozdrawiam, jeszcze raz gratki i głowa do góry ;)

Moje gratulacje.Przede wszystkim gratuluję ci wyniku.Zrzucenie 20kg to nie lada wyczyn.Wyobrażam sobie ile cię to musiało kosztować nerwów i wysiłku.Jestem pełna uznania i podziwu dla ciebie.Podziwiam cię za to że udało ci się zrzucić aż tyle kg.Ja mam duży problem ze schudnięciem bo mam ponad 30kg nadwagi.Przy wzroście 165cm wzrostu ważę 95,5 kg.Mam obecnie 24 lata.Tak więc daleko mi do ciebie a chciałabym ważyć 60kg.Czekam aż babcia wyjedzie bo chcę zacząć stosować dietę kopenhaską.Pozdrawiam.Ania

Dziękuje za odpowiedzi.

A więc ja dużo do gadania nie miałam i dałam sie nafaszerować. To było 5 zastrzyków progesteronu. Wcześniej tylko Luteina. Ja poszłam do ginekologa po 3 miesiącach a na ten czas nie mam okresu prawie 6 miesięcy :?
Chce żeby waga mi sie wreszcie ustabilizowała a do tego potrzeba jednak czasu.
Czy bezpieczni byłoby dodawac 100 kcal co pięć dni? Czy jednak musi być ten cały tydzień? Zrozumcie tyle osiągnełam, więc boje się przytyć.

Dodawaj co tydzien te 100 kcal, a nie zapomniaj przy tym o dużej ilości ruchu :) i będzie dobrze. Zwróć uwage na dobre tłuszcze w diecie czyli oliwa z oliwe, ryby te tłuste jak: halibut, łosoś, makrela. Jedź rzeczy z dużą zawartościa cynku :)
A tak powaznie to udusiłabym lekarza, który nastolatce podaje hormony.


Pozdrawiam ;)

Ej, dziewczyny, normalnie rece mi opadly. Wiem Lou, ze boisz sie przytyc, ale cholera jasna dostanie okresu z powrotem wydaje mi sie sprawa nadrzedna. Nawet gdybys miala dodac te 100 kcal czesciej i miala przytyc. Bo to sa wlasnie takie efekty chudniecia na czas.

To co proponujesz? Przecież głupio było by teraz skoczyć na 2000 kcal.. :?

Dokładaj :) by uniknąć jojo organizm i tak potrzebuje czasu, by sie ustabilizowac i jak nagle zaczniesz jeśc 2000 to wcale nie znaczy, że okres sie pojawi jak za dotknięciem czarodziejskiej rózki :) Łatwo powiedziec,że masz przytyć, jak tyle walczyłas o zrzucenie tych 20 kg :) wiem zdrowie wazne, ale komfort psychiczny tez, wiec dokładaj systematycznie :) i powodzenia:) Nagle jeśc normalnie nie możesz, bo jo jo jak nic i to z dokładką.


Pozdrawiam ;)

No właśnie podobnie myśle;)
te nagłe 2000 nic by nie zdziałało..
a tak dojde do zapotrzebowania bez przytycia ładnie dodając. No i wtedy powinien wrócić, jak waga będzie już stała.
Bo do tego wszystkiego potrzeba jednak sporo czasu...no cóż.

Dzięki :wink:

Masz 15 lat, wiec czas Cie bardzo nie goni :) Poza tym w tym wieku organizm wariuje. Nie daj sie zwariowac :) nic jeszcze raz powodzenia :) i w końcu sie mądrze odchudzałaś , więc niema powodów do obaw. A lekarze niestety zazwyczaj troche przesadzają - juz ja cos o tym wiem :) Wiele rzeczy siedzi w naszej głowie i czasem pozytywne nastawienie działa cuda :) - nie nalezy oczywiscie o farmakologii zapomniać.


Pozdrawiam ;)

Heh, żeby jeszcze moja mam tak myślała :wink: Ale ona też to przechodzila, tzn nie odchudzala się ale brała różne tabletki na wywołanie, wszystkie te problemy u niej zniknęły dopiero kiedy ja sie udrodziłam.
Więc Pani Dokror uznała za przyczynę że to raczej po mamie..
Lecz mi sie wcale tak nie wydaje. Jeśli nawet to schudnięcie 20 kg też się przyczyniło w dużym stopniu.

U mnie dodawanie świetnie. 2 dzień zakończony 1300. Wiem że to początek ale nie dam się jo-jo. 1 zasadą jest nie jedzienie słodyczy, w końcu nie jadam ich od listopada :D Jakoś potrafie się obejść. W czasie diety nigdy nie zjadłam powyżej 1200. Więc moja silna wola jako tako istnieje :wink:

gratuluje i życze powodzenia w utrzymywaniu wagi :) niestety, zanik okresu to jest ryzyko związane z odchudzaniem, ale myślę ze jak zaczniesz troche wiecej jeśc to wszystko sie samo unormuje

oj nie dziewczyny nic sie nie unormuje, głupoty gadacie po prostu.
jak okres zaniknie przez odchudzanie to już sam nie wróci, nie wierzcie w to :!:
Ja czekałam aż mi powróci, (schudłam 10kg) i nie powrócił, a byłam na dietce 1200kcal.
Trzeba koniecznie iśc do lekarza i brac to co on poleci.
Ja osobiście nie mam okresu 1.5roku. nic z tym nie robiłam bo się łudziłam, że sam wróci.
W poniedziałek byłam u ginekologa-endykronologa.
Bede musiała brac hormony.
Oj długa historia ze mną.
Ale najgorsze to to że teraz nie moge podobno nic schudnac,bo te hormony nic nie dadza, a przez kompulsy waze 65kg przy 165cm ,a rok temu było 50-49kg.
wiec mam 15kg samego tłuszczu.
czarna rozpacz.
ja po prostu musze schudnac, bo taka jaka jestem nie umiem życ.

lemonkowa ja brałam hormony i to sporo. Wszystko powraca do normy, bo niedawno mialam normany okres. Następny też musi być, bo w końcu dodaje kcal.

Naprawde masz nieciekawą sytuację, ja wlaśnie waże tyle co ty wtedy i sądze że to odpowiednia waga dla mnie :wink:

hej Lou dziekuje za odwiedzinki u mnie chcialam pogratulowac tych 20 kg i mam nadzieje ze okres juz wrocil i ze wszystkow porzadku.Ja dopiero zaczynam :roll: i mam nadzieje zed mi sie uda :D pozdrawiem i czekam na wiadomosc jak ty sie czujesz bo to jest bardzo waznie. :P

hey dzięki.
Tak, po zastrzykach dostałam okres, i mam nadzieje ze i nasstepny bedzie :wink:
Napewno ci sie uda, bede trzymac kciuki.