JA TEŻ MAM SIE CZYM POCHWALIĆ!!!

Swoje zmagamia ze słabą wolą i kilogramami rozpoczęłam po raz e-nty ponad 2 miesiące temu. Koleżanka poradziła mi, aby udac się do lekarza. Jej koleżanka z jego pomocą schudła ponad 20 kg. Koleżanka jest z Radomia, a ja z Warszawy, wiec zaczęłam szuakć lekarzy zajmujących sie odchudzaniem w moim mieście. Szperając w internecie znalazłam stronę www.odchudzanie.org.pl, na której jest dostępna baza z adresami takich lekarzy.
Poszłam. Najpierw opracowano mi diete i zaplanowano aktywność fizyczną. Chudłam mało i było mi bardzo ciężko. Lekarz zdecydował się więc włączyć lek wspierający odchudzanie i waga zaczęła spadać w tempie mnie satysfakcjonujacym.

Zostało mi jeszcze 5 kg. Trzymajcie prosze za mnie kciuki! :)

a ile wcześniej ważyłaś? Ile teraz ważysz? ile masz wzrostu? To nas bardzo interesuje:)

Gratulacje:)
A co to jest za lek?

Mekow gratuluje :) , ale napisz jaka waga byla przed dietka :) :*

Cytat:

---

Zamieszczone przez agapinko

Gratulacje:)
A co to jest za lek?

---

Miałam ponad kilkanaście kg nadwagi, lek , który mnie bardzo wspamaga w walce z nadwaga nazywa sie Meridia, przepisuje go lekarz mi bardzo słuzy i jest dla mnie skuteczny i bezpieczny.

witam.ja też chciałam ten lek ale pani doktor powiedziała mi e jest on dla osób nie w moim wieku i jestem na niego za młoda.stosuje się go tylko i wyłącznie w przypadkach jak już nic nie pomaga więc najpierw wolałabym spróbowac tylko swoich sił a pożniej stosować leki. one są zdradliwe więc nie polecam.
z tego co wiem to ten lek powoduje to że się chudnie ale on działa chyba na hormony.tego nie jestem pewna.więc wolałabym nie ryzykowac .właściwie to rozmawiałam o tym leku z moja ginekolog i ona mi to wszystko powiedziała.

Gratuluję spadku wagi :) Ja cały czas "walczę"... Jeszcze zostało mi tylko kilka małych kilogramów ale właśnie one są najtrudniejsze :x Życzę powodzenia i duuużo wytrwałości :D

U mnie też ruszyło coś,bo spodnie lużniejsze :D

gratuluję;D

:)

wiecie co zaczelam sie odchy\udzac dokladnie rok temu przy wzroscie 165 wazylam 70 kg.dzis waze 52 kg co osiągnelam wieloma wyrzeczeniami ciezka praca nad soba i swoim cialem...ale to nie koniec..mam wrazenie ze wszyscy sie na mnie uwzieli i nie widza ze nadal jestem gruba bo ja siebie taka widze i mam z tym powazny problem nie nawidze siebie jeszce bardziej niz to bylo kiedys..nie radze sobie z tym ale chcialabym jeszce kilka kg schudnac naparwde;(