-
potrzebuje motywacji !!!
brak mi motywacji i nie umiem wdrazyc sie w zdrowy tryb zycia!
moze ktos ma jakis pomysl ??
schudlam juz 20kg,ale stanelo i przestalam sie odchudzac.
do sukcesu brakuje mi jeszcze 10-12kg!
pozdrawiam i dzieki z gory za pomysly,moze z kims o podobnym problemie bedzie prosciej:)
-
szukasz motywacji? najlepszą motywacją jest już osiągniety sukces którego nie możesz zaprzepaścić!!! Jeśłi powrócisz do starych i niezdrowych przyzywyczajeń jedzeniowych kilogramy powrócą. Zdrowy sposób odzywiania musi stać sie sposobem na życie - juz na zawsze - i uwierz mi - to jest wykonalne. Ja swoja wage w miarę utrzymuje juz prawie 3 lata (po pozbyciu sie około 30 kg) i czuje sie z tym sposobem odzywiania świetnie - to kwesti aprzyzwyczajenie i nastawiania PROzdrowotnego. Zdrowy tryb życia jest modny i ulegnij tej modzie! :!:
trzymam kciuki :D
-
Trzymaj się i nie przerywaj diety! teraz będziesz musiała przecierpieć troche, a później waga znowu sie ruszy i spadnie! to normalne, naprawdę :roll:
-
Nie daj się! bądź dzielna, czasem tak jest że waga staje i złośliwie i nie chce ruszyć dalej ale bądź silna!!!
zobacz ile już osiągnęłaś... gratuluję :D
-
marikkka :arrow: witaj w klubie! mam dokładnie ten sam problem! :/ zrzuciłam 11 kg do osiągnięcia celu brakuje mi jeszcze 10kg a z motywacją coraz gorzej :/
Grunt to się nie poddać gdy zaszło się już tak daleko :!: :)
-
jak brakuje mi motywacji to (wiem ,że to głupie) nastawiam sobie MTV (a tam zwykle prężą się jakieś pussycat dolls, parisy hiltony i inne takie) a potem patrze na swoje fałdki, i najczęściej odkładam ciasteczko, które miałam w łapce. :oops:
-
dzieki wam wszystkim juz myslalam ze nikt mnie nie wesprze :)
po takich slowach bedzie mi lzej,a teraz jest naprawde ciezko,bo u mnie jest latwo schudnac,ale trudniej mam z utrzymaniem diety :/, a pozostalo jeszcze troszke. ale bede sie trzymala bo jest mi naprawde lepiej gdy jestem lzejsza :D mikanko666 tez mam sposob z ogladaniem panienek,jak je widze to tez nie mam ochoty nic jesc :D i jak spogladam na ciuszki malych rozmiarow :D hehe
Halamka jestem z toba bedzie ok mi pomoglo 0 slodyczy, 0 napojow slodzonych np.sok 100%-zabojstwo! tylko cola diet i woda!!!i 0 smazonych rzeczy!
wiem ze ciezko,ale pomaga .
pozdrawiam i bede pisala co ze mna :D :D
-
mozesz tez sobie zwizualizowac miny tych wszytskich superlasek na Twoj widok za 10 kg. pękną z zazdorości jak zmienisz sie z milej kuleczki w powabną kobietę i męzczyżni zaczną do Ciebie kierować komplementy ;-)
-
3mam za Ciebie kciukji każdego dnia! nie zawiedź mnie! :lol:
-
najgorsze co mozesz teraz zrobic to odejsc od diety.! Trzymaj sie dalej obr zywieniowych.! 20 kg to naprawde fantastyczny wynik.! Skoro udało Ci sie az tyle zzuycic te 10 kg nie powinno byc problemem.! ja wkazdym badz razie trzymam za Ciebie kciuki i wierze w to ze Ci sie uda.!
-
tak szczerze mowiac z reka na sercu to troshke odbieglam od diety,ale to przez swieta :/
ale na cale moje szczescie nic nie przytylam bo spalam wszystko w pracy :)
ale wzielam sie od poczatku tak jak pisaliscie najgorsze to zaprzepascic te 20kg...dla mnie najbardziej pasuje dieta 1000kcl i spisywanie wshystkiego co jem :)
pozdrawiam i trzymam dalej kciuki za wshystkich :D
acha i mam pytanko,moze ktos z was probowal tych new tabletek bio-cla??-na spalanko tluszczyku,jestem ciekawa czy cos pomagaja :>
-
marikkka :arrow: A gdzie pracujesz ze wszytsko spalasz.? :)
-
Witam
Witam i kciuki trzymam:)
Ja dopiero niedawno zaczęłam walkę z kg, ale Twoje zmagania hohoho jest na co popatrzeć:)
Z motywacją faktycznie można mieć jakieś załamki, ale ja np wyobrażam sobie jak to po zrzuceniu zimowych ciuszków będę chodziła w pięknych, szczuplejszych ubrankach :)
Bardzo lubię też różne robótki ręczne i w gazetkach jest tyle pięknych ciuszków do zrobienia, że po prostu muszę i ja mieć takie cudeńka:)
Pomyśl jak w piękny majowy dzień włożysz przewiewną sukieneczkę i sandałki, wciągniesz łyk świeżego i wiosennego powietrza i pomyślisz, ze dla tej lekkości warto było powalczyć ze sobą zimą :)
Trzymam kciuki .
Miłego odchudzanka z jeszcze milszymi wynikami :)
-
a wiec jestem na wyspach i tutaj za dwoch trzeba pracowac bo anglicy sie opierniczaja hehe ;)
tzn tak tylko napisalam bo niemozliwoscia jest nie przytyc jedzac wigilijne posilki tylko to mi przyszlo do glowy. a jestem dziennie 10 h na nogach i w bardzo szybkim tempie bo inaczej tu sie nie da. jest to praca fizyczna wiec samo mowi za siebie
kajka71 jestem z toba i tez czekam na wiosenke bo uwielbiam zrzucac grube ciuchy,a teraz bede sie podwojnie cieshyla a jeszcze jak spadnie to zapragnione 10 lub wiecej to juz w ogole bede happy :D..pozdrawiam cie i pisz jak ci idzie..tak jest latwiej
buziaki dla wshystkich
-
Dla mnie motywacją jest oglądanie zdjęć dziewczyn,które pokazują jak schudły :) jeżeli mam kryzys to wtedy przeglądam różne wątki i tak powoli przekonuje się,że mi też może się udać :) to naprawde działa :)
-
musze przyznac ze podziwianie sukcesow innych jest dobra motywacja.! :wink:
-
A mnie tam motywują... zakupy, które zrobię, kiedy schudnę :d Bogate panie za sukcesy w odchudzaniu nagradzają się drobnymi upominkami. Wprawdzie portfel i karta kredytowa cierpią, ale dusza śpiewa ;) I aż się chce dietkować dalej :D