-
do booooooju!
ojej!naprawdę wasze wypowiedzi motywują i strasznie napełniają optymizmem!co do odchudzania nie trzeba mnie namawiać i wiem, że potrafię! na przełomie 2005/2006 w przeciągu kilku miesięcy schudłam 11kg, ale później przytyłam jeszcze więcej. Tym razem się nie dam!Zaczynam walkę z tłuszczem i z samodyscypliną! :D
-
3mamy kciuki jestesmy z toba jesli chcesz moge tu do cibie wpadac na ten watek:)i cie wspierac i motywowac:)
-
ja również 3mam za Cieibie mocno kciuki!!!
-
Trzymamy kciuki :) dlaczego po poprzednim sukcesie się poddałaś?
-
własnie dlaczego sie poddałas wtedy?!? ;) mam nadzieje,ze tym razem schudniesz trwale i bedziesz sie juz zawsze cieszyc supersylwetką :D napisz cos o sobie wiek wymiarki i w ogole plan diety?:) trzymamy kciuki i bedziemy Ci pomagac ;)
-
:P wszyscy kciuki trzymamyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy
-
wow KAsiula naprawde jestem pod wrażeniem super sprawa! gratuluje motywacji i wytrwałości! podziwiam i bede brała przykład bo niewazne jest czy chce sie schudnąc 20 kg czy 40 czy 7 (jak w moim przypadku). Zeby tego dokonać potrzebne jest to samo - chęc walki i świadomość ze ROBISZ TO DLA SIEBIE - zeby sie czuć lepiej i wyglądać lepiej. Więc do dzieła:) od jutra:) i tym razem nie bedzie to klasyczne porzekadło kobiet - o nie:P a jak bedzie mnie kusila tabliczka czekolady to sobie Kasiula wspomne Ciebie:) i Twój sukces - naprawde gratuluje:) i już się biore do roboty:)