Skaczemy na skakance razem a nie skoczymy na zakupy, Kochanie ;)
Wersja do druku
Skaczemy na skakance razem a nie skoczymy na zakupy, Kochanie ;)
Ehh... zle Cie zrozumialam... :)
Brodnica nie jest tak daleko! chyba.... :)
Tak to całkiem niedaleko, tylko jakieś 300 km ale co tam będę we wtorek ;)
Buziaki
Pozdrawiam serdecznie :D :!:
:D POZDRAWIAM CIEPLUTKO :!:
:D ZYCZE UDANEGO TYGODNIA :D
http://imagecache2.allposters.com/images/CLA/cc2364.jpg
No to czekam na Ciebie z wiadrem herbaty :*
Kochana,
nie doczekasz sie tak szybko niestety :(. Mój pies dziś dawał koncert czwartą noc z rzędu ( sąsiadka ma cieczkę, astor się zakochał ). Nie mogłam już dłużej wytrzymać i szybciutko wyskoczyłam z łóżka ( o 2.20 ). Padłam jak długa, w mojej kostce coś pstryknęło, tak jakby cos się złamało. W nocy brat zawiózł mnie na pogotowie ( biedny doktor obraził sie , że go obudziłam - opowiem innym razem ), dziś byłam u ortopedy, złamań żadnych nie widział ale sądząc po wpatrywaniu się w zdjęcie nie wiem czy nawet zdążył zorientować się na co patrzy :evil:
Tak więc moja kostka ma rozmiar pomarańczy w pełnej krasie !! ja nie mogę się ruszać, Maćkiem pomaga zajmować mi sie moja siostra cioteczna - dobrze że nie zdążyła pojechać do szkoły :)
Ćwiczeń jutro nie będzie na 100 %, zobaczymy kiedy będą
Buziaki
Dzieczyny dziękuję za pozdrowienia, pozdrawiam również serdecznie :)
POZDRAWIAM :D
Oj. A to pech.
Mam nadzieję, że kostka szybko wróci do normy i nie będziesz miała żadnych większych problemów z nią.. ja takie historie znam aż za dobrze, w mojej rodzince skręcanie kostek jest nagminne :) a sama to już nie zliczę ile razy miałam gips / szynę (chociaż głównie na rękach).
A ja, jak już u siebie pisałam, zaczęłam dzisiaj tę Twoją dietę.. mam nadzieję, że wytrwam i ujrzę efekty :)
Trzymaj się Aniu cieplutko i zdrowiej!
C.