Witam Cie Kaszalotko u mnie :D . Zajrze na Twój wątek po powrocie ze studiów ( robie podyplomówkę ....ale mi sie nie chce !! :( )
Marzenko probowalam znaleźć ale nie miałam za duzo czasu.Oczy już mi się kleją ale jeszcze spróbuję poszukać
Dobranoc
Wersja do druku
Witam Cie Kaszalotko u mnie :D . Zajrze na Twój wątek po powrocie ze studiów ( robie podyplomówkę ....ale mi sie nie chce !! :( )
Marzenko probowalam znaleźć ale nie miałam za duzo czasu.Oczy już mi się kleją ale jeszcze spróbuję poszukać
Dobranoc
Powodzenia na zajęciach.
jejq mam takie dziś zapuchnięte oczka, że nic nie widzę :-(
Waga stoi... juz 3 dzien, widac kryzys nadszedł. Naprawde sie cieszez ze wyjezdzam, nie bede sie denerwowała tą wagą :-) a przez tydzien napewno jaki kilogramik uleci (chyba, że znowu będę żłopała piwsko, obrzerała się pieczonymi żeberkami i tonami surowek i czekolady...)
Dziś przede mną ciezki dzień - do 12 angielski, pozniej z kotem do weterynarza na zdjęcie szwów (znowu będzie sie darł a ja zemdleje :D) fryzjer... (opcjonalnie, nie wiem czy skracac grzywke :P) musze jechac do doktorki, zeby mi dała zwolnienie na tydzien, kupic kasete do kamery trzeba... i na koncu wielkie pakowanie.
:!: Przypomnienie dla mnie - weź gogle :!:
Poza tym tak sobie myslę manuiutko, e jak przyjade to pewnie jakas 62 mnie zastanie tutaj :D
Aniu jak obiecałam to odwiedzam i odświeżam twój wąteczek żeby nikt o tobie nie zapomniał,mam nadzieję że weekend będziesz miała udany! :D
To ja też tu popilnuję, żeby wątek nie był za nisko :)
A co do zakupów wspominanych tu przez parę osób - ja nie znoszę chodzić na zakupy ciuchowe.. bo ciężko mi cokolwiek na siebie znaleźć, a jak już jest dobry rozmiar, to wcale mi się nie podoba. Eh. :? A jak tak patrzę na moje zakupy kosmetyczne, to już się boję, co to będzie, jak te sklepowe ciuchy będą na mnie dobre.. chyba codziennie będę wracała do domu z nowym ciuchem, a portfel będzie notorycznie świecił pustkami ;)
Aniu, miłego weekendu :)
C.
Maniutko, mam nadzieję, że się teraz świetnie bawisz :)
A ja absolutnie nie chciałam Ci powiedzieć, ze uważam, ze Twoje odchudzanie jest "mniej ważne" od tego u osób z wyższą nadwagą :shock: Może tylko tyle, że mniej potrzebujesz rady czy pomocy, bo łatwiej Ci tą mniejszą nadwagę okiełznać. tak więc bardziej samowystarczalna - tak, ale mniej ważna - nie :)
Usciski :)
Hej słonko mam nadzieję że z dietką idzie ci dobrze trzymam kciuki za ciebie,i wracaj do nas :D :D :D
Hej hej. Jak weekend mija.
Twój wątek zasuwa jak szalony, albo mnie tyle nie było :).
Co do zakupów ciuchowych to ja też nie przepadam. Chybaze w ciuchlandzie hehe.
już niedługo dziewczyny polubimy zakupy.
Masz rację Agnimi na wiosnę zakupy będą wiele milsze niż do tej pory :D ,wczoraj mąż kupił mi spodnie z Nika (znowu się chwalę :oops: nie ładnie no)miłego dnia papa :D