To znowu ja piszę kilka słów dla poprawy nastroju.
Po pierwsze:
zmieniłam swój tickerek po dzisiejszym ważeniu. Moja waga spadła do 88 kg.
Po drugie i najważniejsze:
zrozumiałam dzisiaj ile może zdziałać trochę ruchu i sportu.
Nie ukrywam, że ostatnio przy ciężkich ćwiczeniach (codziennie bieżnia pod ciśnieniem) schudłam 3 kg. Ale niestety nie za bardzo uważałam w tym czasie z dietą. Czyli efekt mógłby być jeszcze lepszy gdybym mniej jadła. Ale niestety przy wysiłku fizycznym taki jak ten miałam wrażenie że muszę normalnie jeść bo bym chyba padła. Ale od dzisiaj a własciewie to już chyba od jutra kontrola jedzenia i dalszy RUCH. Bo widzę efekty.
FOCZKO
Jesli tu wstąpisz to przeczytaj kilka słówek dla Ciebie. Podziewiam Cię za te ćwiczenia po wizycie siostry tzn. siłownia, aerobic i sauna. Chyba masz super kondycję.
Pozdrawiam Gonia
Zakładki