Wersja do druku
witam wszystkich grubasków !!! mam 15 lat i ponad 20 kilogramów do zrzucenia przy wzroscie 167. mam dosc bycia najgrubasza w klasie i w szkole. czuje sie z tym okropnie moja waga wymarzona jest 60 - 65 kilogrzmów przosze o pomoc. od dwóch miesieścy schudłam jedynie 2 kilogramy. :oops: :cry: :cry: :cry: :oops: :!: :!: :!:
Chej,
nie rozpaczaj. Chudnięcie jest niezwykle proste - nie łatwe, bo wymaga ciągłejk pracy nad sobą - ale niezwykle proste. Tu nie ma żadnych tajemnic. Proponuję Ci dietę 1200 - 1500 kcl - to bardzo restrykcyjna dieta. Dziewczyny tu odchudzają się 1000 ale Ty jesteś za młoda na takie ogranieczenie - mogłabyś zaburzyc sobie metabolizm.
Ta dieta pozwala jeśc właściwie wszystko, ale szybko okazuje się, że rzeczy wysoko kaloryczne są "nieopłacalne", że lepiej zjeśc dwa talerze zupy jarzynowej (nie na wywarze tylko same warzywka z odrobiną śmietany - pycha) niż kanapkę. Jeżeli masz ochotę na coś słodkiego to możesz zjeśc ząbek, lub dwa czekolady.
Na pewno Ci się uda.
Jeżeli dołożysz do tego ruch to masz szanse chudnąc 4 kg miesięcznie co oznacza, że pod koniec lipca schudniesz ok. 16 kg - a we wrześniu osiągniesz swój cel.
Pozdrawiam serdecznie
Ola
cześć marsjanka:)
doskonale Cie rozumiem :) tez zawsze byłam tą - jedną z grubszych...i postanowiłam, że z tym koniec! powiedziałam "DOŚĆ" - wzięłam się za siebie - i są już pierwsze rezultaty - które ogromnie mnie cieszą :) wierze, że uda Ci się zrzucić zbędne kilogramy - tak jak wierze, że uda sie to nam wszystkim - odrobina - duża odrobina silnej woli wystarczy... tylko co Ci powiem...jesteś bardzo młoda- więc nie szalej - dużo ćwicz przede wszystkim...niedługo zobaczysz efekty :)
pozdrawiam
Witaj Marsjanko. Dziewczyny napisały Ci juz kilka mądrych słów. Witam Cię cieplutko i gratuluje decyzji:) Fajnie że zaczęłaś coś z tym robić. Tylko jako że jesteś młodziutka i Twój organizm się jeszcze rozwija musisz uważać żeby nie przesadzić, więc te 1500 kcal to tak w sam raz. Poza tym dobrze by było gdybyś wcześniej poszła do lekarza. Wiesz jak to będzie jakiś mądry lekarz to przede wszystkim sprawdzi czy jesteś zdrowa i czy możesz się odchudzać i jeszcze podpowie jak. Najlepiej zapytać swojego rodzinnego.Szkoda żebyś w trosce o sylwetkę straciła zdrowie. No chyba że już byłaś u lekarza i że powiedział, że Twoja waga nie ma przyczyn zdrowotnych:). Pozdrawiam cieplutko i bede tu zaglądać żeby Cię wspierać. Ja też mam do zrzucenia 20 kg więc razem będzie raźniej:)
Witaj
Ponieważ jesteś młodą osobą, zadanie masz ułatwione :D
Wystarczy że zrezygnujesz z kolacji. Brzmi banalnie, ale taka dieta wystarczy :) Oczywiście słodycze, chipsy i inne wysokokaloryczne produkty są zabronione. Do tego trochę sportu typu spacery, rower i już wkrótce dołączysz do grona szczupłych, młodych kobiet, czego Ci serdecznie życzę :)
To jeszcze jedna podpowiedź. Zastanów się DLACZEGO jesteś Szczupła Inaczej. Co powoduje, że sięgasz po jedzenie - TO jest przyczyna nadwagi. Nie tyjemy od tego, czego nie zjemy. A poza tym - przez tydzień spróbuj poprowadzić sumienny dzienniczek zjadanych produktów - jest tu na głównej stronie Dieta.pl. Łatwiej wtedy ZOBACZYSZ co jesz niepotrzebnie, by nie przekroczyć limitu proponowanego powyżej przez dziewczęta. Łatwiej będzie namierzyć "brzyda" i go wywalić poza nawias talerza .. ;)
Mlody wiek oznacza, że musisz to robić z głową - bardziej uważać niż wszystkie odchudzające się na tym Forum. TYLKO po konsultacji z lekarzem, TYLKO pod opieką osoby dorosłej. Mama, ciocia, babcia - ktoś powinien pilotować cię na codzień. Jeszcze się rozwijasz, rośnież - nie tylko wszerz (sorki). Ograniczenie dostępu do niezbędnych elementów żarciuszka może Cię skrzywdzić na całe życie. Żadnych głodówek i diet wybitnie eliminacyjnych! Najlepsza jest urozmaicona ŻP czyli "jedz połowę" ;) z wywaleniem wysokokalorycznych śmieci. I ruch :)
I radzę Ci trzymać się jednego topika - zanim znalazłam Twój poprzedni już nowy się objawił .. ;)
Hej marsjanka ,niemarwtw sie wszystko bedzie ok tu jest tyule osub ze napewno ktos pomoze ci schudnąc ,ja ci zycze powodzenia .
Gratuluje podjętej decyzji. Chęci to już połowa sukcesu. Wiesz myślę, że w twoim wieku to wystarczy tylko jak wykluczysz kolację, słodycze i trochę sportu i już niedługo będziesz szczupła jak twoje koleżnaki :D Trzymam za Ciebie kciuki.
Marsjanko co u Ciebie? Jak odchudzanko? Udaje się? Mam nadzieję ze wszystko idzie po Twojej mysli . Pozdrawiam i napisz jak tam Twoje dietkowe samopoczucie..Trzymam za Ciebie kciuki.