-
Katsonku , nie wiem dokładnie kiedy ta waga do mnie zawita .Mam cichą nadzieję,że po niedzieli będę ją miała.
Zimno jest przeokropnie,brrrrrrr :? Męża już zmogło choróbsko,leży biedaczek z gorączką i gardełko ma chore :( Ale jest grzeczny i nie marudzi :)
Zobaczymy ,kto będzie następny... :roll:
Moja dietka coś przestała mi służyć :? Za dużo chyba błonnika ,bo mój kochany woreczek się odezwał :( Trochę mnie dziś pobolewał ,i co tu robić :roll:
-
Dobrze jest!!!
Nawet nie wiem jak to się stało,ale przemaszerowałam dzisiaj około 4km. :shock: :shock: :shock:
Toż to szok! Ja przecież nie odklejam się od samochodu :!: :!: :!:
Pogoda mnie zachęciła do tego spacerku,nie było co prawda słoneczka ,ale nie wiało.Poszłam zrobić drobne zakupy,bo zielska zabrakło do jedzenia :lol:
Jestem z siebie dumna 8) .Jutro też gdzieś powędruje,no chyba ,że nie przestanie lać,bo jak na razie to jest kiepściutko z pogodą :(
Dietka zostalo trochę przerobiona "na mój sposób" i dalej się stosuje :wink:
Mam nadzieję ,że przebrnęłam przez ten próg ,gdzie się dostaje tego" wiatru w żagle",i teraz już nie odpuszczę. :twisted: Nie mogę :!: :!: :!: Tyle razy zaczynałam :? Muszę wytrwać ,bo przy moim zdrowiu, nie ma żartów,skończyły się .Mam po prostu stracha :!:
Pozdrawiam wszystkich :wink:
-
stopciu bede trzymac kciukasy ja wlasnie siedze glodna i walcze z myslalmi o otwarciu lodowki , a dzis przezylam cos dziwnego mimo tego ze nie bylam glodna doslownie dostalam slinotoku na widok zarcia :roll:
-
Odejdź od lodówki ,ja Cię bardzo proszę :evil:
-
trzymam sie dzielnie moja uwage zajmuja skojarzenia
-
Wiem...I tak trzymać :wink:
POZDROWIONKA.
MASZ SWÓJ WĄTECZEK :?: [/color]
-
a gdzies tam stopciu sie szlaja moj wateczek jutro musze dodac do podpisu
-
KONIECZNIE!TRZEBA ZADBAĆ O SWOJE INTERESY 8)
-
stopciu wygralam wczoraj z lodowka
-
Bardzo mnie to cieszy,że się nie dałaś.Lodówka to paskudne miejsce,przecież tam jest zimno :twisted: