-
No, jak ja usłyszłam, że ktoś się za mojego Montignaca wziął, to przybyłam, by troszkę o niego powalczyć ;) Masz rację stopcia, to mądry facet.
U Triskell napisałam sprostowanie co do owoców i alkoholu. ;)
Ja opieram się generalnie na dwóch pozycjach
- "Szczupła bez wyrzeczeń - Metoda Montignac specjalnie dla Kobiet"
- "Montignac nad Wisłą" - zbiór przepisów i mini poradnik
Montignaca sobie chwalę, tylko nie zawsze udaje mi się go do końca słuchać.. zdarza się naciągać pewne zasady.. ale wówczas i efekty mizerne..
Przyznam się, że nie prześledziłam wcześniej Twojego wątku.. i nawet nie wiem co mnie ominęło.. ale jak masz ochotę - możemy powalczyć razem!
Pozdrawiam
-
dzień doberek Stopciu :D
Moje gratulacje, dobrze , że znalazłaś odpowiednią dietkę..powiedz czy układasz sobie sama posiłki, czy może korzystasz już z gptowego manu?
Jeśli nadal masz ochotę na rowerek to ja zapraszam..., daj znać kiedy bedziesz gotowa :wink:
pozdrowionka
-
Chyba musze sie blizej przyjrzec tej dietce... :roll: Gratuluje Stopciu, bo naprawde ruszylas z kopyta :lol:
-
Stopciu i buttermilko ;)
Dużo ciekawych informacji można znaleźć na stronie poświęconej tej metodzie http://dietamm.com/index.php
Ja osobiście nie stosuję tej diety rygorystycznie, zdarzają mi się wpadki słodyczowe i alkoholowe.. ale całkowicie zrezygnowałam z ziemniaków, ryżu i białego pieczywa.
Przestrzegam stałych pór posiłków i nie łaczę tłuszczy z węglowodanami.. tzn staram się ;)
Pozdrawiam serdecznie
-
Dzisiaj muszę się przyznać ,że zdradziłam nasze forum i siedziałam na Montignacu.Łep mi pęka ,bo tam wszystko dla mnie nowe i trudno sie przyzwyczaić. :? Chciałam znaleźć trochą więcej informacji na temat przepisów,bo troche trudno jest jeść jak nie wiadomo co można ,a czego nie.
Ale już wróciłam.I na pewno tu zostanę.
Halwaya dzięki za link ,siedzę już tam ze trzy dni,muszę sobie teraz to wszystko poukładać ,bo mam głowę jak balon.
Butterku dzięki.Dietka jest fajna,ja np. nie myślę na niej o słodyczach ,bo mi się ich nie chce :shock: :shock: :shock:
Qunia na razie czytam co mogę jeść ,a czego mi nie wolno :roll: Uczę się tej dietki,o
rowerku jeszcze jakoś nie mam czasu pomyśleć :oops: Ale pewnie jak zrzucę jeszcze trochę ,to mi się umysł rozjaśni :lol: :lol: :lol:
-
Powodzenia życzę :) MM jest świetny, na pewno dasz radę :)
-
ja tam wole stare dobre liczenie kalorii:) jakos boje sie takie diety stosowac...
-
stopciu, sb jest b. podobne do montiego, a jakoś łatwiejsze do przyswojenia...jeśłi chodzi o mm to tak ważne są też odstępy między posiłkami i wysoka ilość błonnika przy tłuszczowych posiłkach......heh...tyle teoria...od czwartku sb :wink:
dzięki za wiarę we mnie stopciu
-
byłam na tej stronie o mm, poczytałam podrukowałam i jestem przerażona :shock:
-
Nie mam nic przeciwko forumkowym zdradom :evil:
ale nie zapomnij o nas :wink: :lol:
buziaki H