Nowy słodki grubasek to ja;)

dzień dobry :)

dzień jest na pewno dobry, mimo dziwnej pogody.
nie owijając w bawełnę przechodzę do rzeczy.

jestem grubaskiem, mam 21 lat, 170 cm wzrostu i ważę...88 kilogramów!!! Pracowałam na nie latami, ciągle podejmowałam próby schudnięcia, ale nic z tego. Udawało mi się zrzucić kilka kg, które zawsze wracały z nadwyżką. Stąd nadwaga. Kocham jeść. Jak chyba zresztą większość grubasków. To mój największy problem. Potrafię poruszać szczęką bez przerwy :wink: chciałabym to zmienić. Od jakiegoś czasu czytuję Wasze wypowiedzi. Postanowiłam, że muszę się zmienić. Po pierwsze, zmieniam podejście do jedzenia. Wiem, że to nie jest proste, ale nie zamierzam poddawać się po pierwszych wpadkach :P jestem pełna zapału!!! chcę schudnąć. Zresztą, diety to moja nieodłączna część życia.

Teraz chcę to zmienić. Dziewczyny, pomożecie? :wink:

Nie chcę kolejnych diet, tylko pragnę powoli chudnąć, bez wielkiego ograniczania się :P taka lekka dieta, czyli sposób życia, bo przeciez takie jest pierwotne znaczenie tego słowa, co? :wink:

mam nadzieję, że to forum bedzie pomocne.

od jutra postaram się ograniczyć jedzonko, mniej słodyczy, białego chleba, smażonycg potraw, żadnego podjadania. O odchudzaniu i zdrowym stylu życia wiem wszystko, ale tylko teorytycznie :twisted: teraz czas wcielić to w życie!!! trzymajcie kciuki :roll: :lol:

no i malutka ankieta, tak z ciekawości

pozdrawiam serdecznie wszystkie grubaski :)

Hej! Jeszcze nie tak dawno wazylam 1kilogram wiecej od Ciebie,ale rowniez powiedzialam sobie STOP Z JEDZENIEM i jakos walcze,zeby osiagnac wymarzony cel.Walka ta niestety jest dluga,ciezka,mozolna-ale jak sie juz zwyciezy to daje super efekty!!!
Jestem tutaj od niedawna,buszuje po topikach innych Dziewczyn i jak widze jakie osiagaja efekty w chudnieciu,to wstyd mi sie robi,ze czemu ja mam byc inna,gorsza,wiecznie gruba....Przeciez to zalezy tylko od nas samych,nieprawda? :roll:

Trzymaj sie! Rybka87

Zapraszam do mnie :D

rybko, ja też mam nadzieję, że pójdzie nam dobrze :roll: musimy dać radę! nie można robić wymówek, musimy byc dzielne, bo odchudzanie nigdy nie jest łatwe :twisted:

BittersweetPussy :!:
Zrob sobie na dole straznika wagi,wtedy bedzie jeszcze wieksza motywacja,bo bedzie trzeba suwaczek przesuwac tylko w jednym kierunku! :wink:

Smiac mi sie chce,bo ja tak samo teoretycznie wszystko wiem co moge a czego nie jesc,co jest dobre a co zle....Tylka teraz ta praktyka... :oops:

Ja stosuje teraz diete plaz poludnia,wczesniej bylam na kapuscianej ,mysle,ze dobre i moze nawet najlepsze rozwiazanie to dietka 1000kcal....

Napisz jaki masz plan dietowy??Pzdr.Rybka87 :lol:

hejka :lol:

ja się zastanawiałam nad 1200, bo 1000 to wg mnie za mało :roll: no jak na początek :wink: jak zwykle - jedzenie 5 posiłków, jak najmniej słodyczy, białego pieczywa, smażonego, dużo wody, zielonej herbatki, białko, "dobre" tłuszcze itp :roll: no i jakiś sport na początek, biegania nie znoszę, więc zostaje mi taniec, szybkie spacery, jakaś praca w podwórku itp. no i ćwiczenia typu brzuszki, skłony itp.

najgorzej jest z zapanowaniem nad nadmiernym apetytem. no i strasznie lubię chlebuś :oops:

Ja jeszcze w lipcu 2005 ważyłam więcej od Ciebie, bo 91 kilogramów (jestem od Ciebie o 4 cm wyższa, więc nadwaga podobna) i jestem dowodem na to, że w ok. 7 miesięcy można zdrowo, łatwo i przyjemnie poradzić sobie z taką nadwyżką :) (ja przez większość swojej diety byłam na diecie 1300 kcal + mniej więcej takie założenia, jakie wypisałaś, teraz już od ponad 3 miesięcy utrzymuję wagę na poziomie 64-65 kg :) )

To forum bardzo motywuje, dasz radę :)

I jeszcze jedno... proszę, nie obraź się na mnie, a jeśli swój nick wybrałaś celowo, to po prostu zignoruj tą uwagę... ale czy zdajesz sobię sprawę, że Twój nick ma bardzo seksualny wydźwięk? Wiem, że pierwotne znaczenie "pussy" to niewinny kotek, ale slangowe znaczenie jest na tyle często używane, że w sumie w tej chwili większość native speakerów angielskiego najpierw pomyślałaby o "gorzko-słodkiej cipce", a dopiero potem o kotku. Przetestowane przed chwilą na moim mężu (który jest Amerykaninem). Jeszcze raz - jeśli to miała być celowa prowokacja, to przepraszam, że sie wtrącam :)

Ściskam i trzymam kciuki :)

triskell, powaliłaś mnie 8) na pewno nie myślałam o tym wybierając nicka :oops: miało być skojarzenie z grupą Pussycat dolls :oops: no, to teraz będę kompleksować :oops:

Slonko :!: ksywka sie nie martw-najwazniejsza waga,zeby szla we wlasciwym kierunku!! :wink:

ja tez mam nadzieję, że zacznie spadać.

Co sądzicie o tegorocznej Eurowizji? Dlaczego nikt nic o tym nie piszE>? :roll: ja jestem szczęśliwa, że Finlandia wygrała, mieli fajną piosenkę, wcale nie taka hard rockową jak to się wszędzie pisze :roll:

Najpierw o nicku - moim zdaniem masz 2 wyjścia:
1. Wyjść z założenia, że Ty wiesz, co nick dla Ciebie miał oznaczać i jeśli ktoś ma inne skojarzenia, to jego problem i po prostu być ponad to.
2. Założyć sobie nowego nicka (już z tym catem na końcu, czyli BitterSweetPussycat, nie budziłoby takich skojarzeń i byłoby bliższe nazwie zespołu, tylko nie wiem czy nie ma jakiegoś ograniczenia ilości liter w nicku?), pod nim rozpocząć nowy wątek, skopiować do niego wszystkie dotychczasowe posty z tego wątku, a następnie tutaj podać link do tego nowego (na zasadzie "Tutaj się przenoszę" - dla osób, które weszły w ten akurat wątek i chciałyby wiedzieć, jak dalej potoczyło się Twoje odchudzanie).

Wiem, namąciłam Ci trochę tą informacją, ale chyba lepiej wcześniej, niż później. :)

No a jeśli chodzi o Eurowizję, to nie oglądam, bo mieszkam w Stanach (a zresztą telewizji nie mam)

Czesc BittersweetPussy :)
Z tego co wyczytałam, u Ciebie, to mamy tyle samo lat, i tyle samo wzrostu i ważymy podobnie:) Zrob sobje strażnika wagi to naprawde pomaga http://www.tickerfactory.com/WeightLoss tu np możesz sobje takiego zrobic:) Też mam za sobą rozne doświadczenia z wagą, ale teraz, musze sie wziąś wreszcie za siebie, bo juz niemoge na swoj tuszczyk patrzec;) Jutro przechodze na dietke Kopenhaska, a pozniej, na tysiaka:) Tez niedawno dopiero odkryłam o forum, a juz mi pomaga, dodaje WIEKSZEJ WIARY W SIEBIE I MOBILIZACJI:) Myślenie pozytywne i wiara w siebie, jest dla mnie, najważniejsza:) A nick jak nick:) jak pisze Rybka87 najważniejsze jest by waga szła w dół:) A Finlandia, no lukalam, na eurowizje, tylko chwilke, niektóre zespoły były strasznie kiczowate, szkoda, jednak, ze nam sie nieudało dojśc do finału, ale coz. A zespół który wygrał, wydaje mi sie, ze osiągnoł to przez dziwaczny wygląd:) Oj rozpisałam sie troszke:) Zapraszam do Siebie:)
POZDRAWIAM I KCIUKI TRZYMAM:)

Hello!Ja natomiast ogladalam polfinal Eurowizji,jak "Ich Troje" (nie)stety nie zakwalifikowalo sie do polfinalu.Postawili na show:jego ciezarna dziewczyna Ania Swiatczak,byla zona Magda,Justyna i reszta.....Specjalnie szyte stroje...
W porownaniu do innych wyszli calkiem calkiem,spiewali w 4 jezykach,no ,ale do fianlu sie nie zakwilifikowali.Samej Eurowizji juz nie ogladalam....

triskell, zostawię ten nick, może jednak nie będzie się kojarzył źle :oops: zaraz spróbuję zrobić paseczek z wagą. Dzięki za wsparcie :roll:

Witaj :)

Myślę Triskell, że native speakerów tu jak na lekarstwo a i osób które wybyły za ocean niewiele ;) Więc się Pussy nie przejmuj, ja znając dobrze angielski w ogóle tego nie skojarzyłam ;) Nick jak nick.

Widzę, że jesteś z Poznania :) Ja też. tylko chwilowo stamtąd wybyłam ;) Mam 179cm, ale z wagi zaczynałam podobnej. I biegania też nienawidziłam. Ale zawsze zazdrościłam tym co biegają- kondycji. A teraz sama nad tym pracuję ;) Sama nie wiem dlaczego ;)
Ale najbardziej lubię narty i pływanie.


Trzymam za Ciebie kciuki :)

Pozdrawiam,
Ewka

Hi Pussy!!

Jak dietowanie? U mnie dzisiaj klapa i to na calego.Klapa z mojej winy :oops:
Ale juz znajduje sily,zeby sie podniesc i nie zaprzepascic wszystkiego co udalo mi sie zrzucic ...Kurcze,wydawalo mi sie,ze jestem taka silna juz a okazuje sie,ze nadal musze walczyc ze slaba wola...
Kiedys wygladaloby to tak,ze jadlabym juz bez opamietania,jak zjadlam jednego batonika to czemu nie zjesc kostki czekolady i takie bledne koleczko.Teraz sie pocieszam tym,ze naciskam gwaltownie hamulec na STOP i probuje przyhamowac w czas...


Pozdrawiam i mysle,ze nie masz takich problemow jak ja.... :oops:
Rybka87

jeni16, witaj :lol: no to gratuluje samozaparcia. mi go jakoś ostatnio brakuje :cry: rybko, ja tez dziś niezbyt dietkowo :oops: ale też się nie poddam, jutro nadrobię straty ćwiczeniami :wink: ja chcę się odchudzać racjonalnie :o

Mnie czasami tak nachodzi i samozaparcie znajduje. Ale takiego to ja jeszcze chyba nie miałam ;) Tutejszy klimat na mnie dobrze działa ;)
Buziaki!

Czesc Bitter:) Widze, ze jeszcze zadnej dietki, niewybrałaś do konca :wink: Oj Dasz RAde NApewno:) WSTAN RANO PRAWA NOGA, a Wiare w siebie odnajdziesz:) Jezeli tylko chcesz schudną to dasz rade, zresztą WSZYSTKIE DAMY RADE:) Zdecyduj sie na jakoś dietke, a samo to Cie juz zmobilizuje:) Ja pierwszy dzionek na Kopenhaskiej, ale daje rade:) Trzymam Kciuki, Bedzie Dobrze, ZOBACZYSZ:)
POZDRAWIAM :)

witajcie :lol: no tak, na razie żadnej konkretnej dietki nie wymyśliłam, ale...chcialabym jeść 1200 - 1500 kcal, bo wiem z doświadczenia, że mniej nie potrafię. Tak bardzo chcę schudnąć, ale...mam słabą wolę. ale jestem perfekcjonistką i musi się udać :roll:

Czzzesc! :!:

Dla mnie dieta jest chyba latwiejsza jak mam z gory ustalone i napisane co moge zjesc...
Dietka 1000 kcal tez wymaga silnej woli,bo niedosc ,ze trzeba liczyc kalorie to nie wolno przekroczyc jeszcze limitu...Tak zle i tak niedobrze :D :lol:

Oj,nie latwe zycie grubaska :roll:

Odplywam! :wink: Rybka87

Nie ma że bym chciała tylko że jem! To już, do dzieła. Ile kcal było dzisiaj?
Pozdrawiam :)