spełnić swoje marzenie na urodziny? ;)

Witam Was,
właśnie zalogowałam się na tym forum po wcześniejszej wnikliwej lekturze postów z sukcesami. Jestem pod wrażeniem silnej woli i samozaparcia jakie tutaj panuje :D
Dlatego chciałabym przystąpić do waszego grona.
Mam 30 lat, skończę równo za 4 miesiące i postanowiłam zrobić sobie prezent na 30-ste urodziny i założyć ubrania chociaż o 2 rozmiary mniejsze.
Mam dwoje dzieci i po każdej ciązy zostało mi po 10 kg. a i wcześniej laską nie byłam :wink: , w ten oto sposób dochrapałam się wagi obecnej czyli 116 kg.
Chciałabym w przyszłości powrócić do swoich 70 kg sprzed 8 lat. Trzymajcie za mnie kciuki, mam nadzieję, że za rok będę mogła napisać - jestem na mecie. A tymczasem idę spać i od rana zaczynam zmagania 8)

Trzymam kciuki!

• Czesc!

• Wierze,ze bedzie dobrze!Trzymam kciuki!! :D :D :D

• POZDRAWIAM!!!

witaj!
Oczywiście, że i ja będe trzymała kciuki, a co wiecej zaglądała do Ciebie i sprawdzała:):) no i do mnie przydałoby się zajrzeć zwłaszcza po wyczynach podczas sesji :( wstyd :oops: Tymczasem pozdrawiam życząc miłego dnia i miłych początków, ktore jak wiadomo-łatwe nie są.

Witaj na forum!
Nie jestem pewna czy przez 4 miesiace uda Ci sie zgubic 2 rozmiary ale w dluzszym okresie czasu na pewno! Ja tez zawsze bylam "duza dziewczynka" i nie marze o tym aby wazyc 55 kg, 70 - 75 zupelnie mnie zadowoli.
A jaki masz pomysl na dietke?
Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki!

Buttermilk ja też marzę raczej o 70 niż o 55 :)
na razie ograniczyłam słodycze, ale efektów nie widzę, muszę zaostrzyć regulamin ;).
Postanowiłam zacząć od troszkę rygorystycznej dietki startowej, bo jestem okropnie niecierpliwą osobą i jak zniknie mi 1 kg na tydzień to się zniecięcę. Więc na razie postanowiłam być przez tydzień na diecie kapuścianej, aby troszkę zgubić więcej niż 1 kg :wink: , a potem już dietka 1000 kcal.
Mam również w planach odgruzowanie mojego roweru i może w końcu zapiszę się na siłownię od której się wykręcam jak mogę.
Dziękuję za wsparcie i mam nadzieję, że już niebawem opowiem Wam o moich pierwszych efektach.
Monika

Witam!! Wierze , ze zrobisz sobie bardzo fajniutki prezecik na urodziny. Czeka cie sporo cieżkiej pracy ( wsumie jak każdą z nas) jak to sie mówi bez pracy nie ma kołaczy. Warto troszke popracować , żeby zobaczyc siebie piękniejsza. Ruszaj do walki i nie poddawaj sie . Trzymam kciuki i życze duzo, duzo, duzo wytrwałości i silnej woli.