Korni, plan jest świetny, szczególnie te wizualizacje :)jakoś mam przeczucie, że uda Ci się tym razem, czekam na wyniki :twisted:
Wersja do druku
Korni, plan jest świetny, szczególnie te wizualizacje :)jakoś mam przeczucie, że uda Ci się tym razem, czekam na wyniki :twisted:
Hej Kornelko :)
jestem z Tobą - wiesz o tym prawda? trzymam mocno kciuki i gorąco Cię pozdrawiam!! :) buziaczki
...pyszne to musli...zalewam je mlekiem w domu, niosę do pracy i zjadam...pycha, mleko wpite w ziarenka :wink:
Bry:)
Raporcik z wczoraj:
:arrow: dieta:
- musli z mlekiem
- maślanka truskawkowa 400g, 6 łyżek otrąb pszennych
- grejpfrut
- warzywa na patelnię, 1.5 jajka, kefir 400g
- puszka tuńczyka w sosie własnym
:arrow: piciowo: ok
:arrow: ruch: 15 min rowerka z interwałami
:arrow: dla siebie: balsamowanie i dłuuugi pobyt w łazience
Z frontu: o dziwo madzia wczoraj nie buczała, coś jej się przypomniało o buczeniu wieczorkiem, ale mnie to nie ruszyło w ogóle...zero stresu...śmialiśmy się z d. czy ona się czegoś nie najadła, że taka była grzeczna, rozmowna, przykładna, i w ogóle :shock:
D. dowiedział się w końcu ile zapłacimy za robociznę przy łazience: 600zł :shock: fajnie nas "kolega" wydoi/wydoił (bo jest w połowie roboty) no ale chłopak się stara, a co...trudno...to też mnie nie zdenerwowało...w ogóle to jest SUPER! a co :wink: :lol:
tjaaaaa.... 8)
********************
belluś: nie będzie wymówek :wink: patrzę na twój tickerek i myślę że za niedługo cię dogonię :D a potem pójdziemy łep w łep :wink: a ty ćwicz i dietkuj.
anikasku: pewnie że wiem że jesteś ze mną, ty też wiesz :wink:
psotka: racja...czas przynosi radę :wink:
waszko: masz dobre przeczucia, nie :?: :D :lol: :lol: :lol:
najmaluszku: masz rację, bez pracy nie ma kołaczy :wink:
danik: święta racja, porządnie dietkujemy :wink: i nie omieszkam się pochwalić 8)
eyeczko: oczywiście że będziemy trzymać się razem i będę "wpadać na dłuższe pogaduchy" z przyjemnością! nie raz wiedziałaś gdzie i kiedy być :wink:
pyza: hehe, chciałam napisać że trzymam za to kciuki, ale wiem że tak będzie więc trzymać nie muszę...myślę że każda forumowiczka jeśli nie zwieje z forum prędzej czy później schudnie :wink:
bikuś: wczoraj madzia zaporoponowała mi swój taniec i bieganie od ściany do ściany :wink: oj uwielbiam to :D bikuś, jak widać kula mowiła prawdę, i dodam jeszcze że jak w główce porządek to i dietka wychodzi :wink:
asia: wierze że we mnie wierzysz i wierzę że się nie mylisz :wink: na prawdę chcę iść wolką....... 8)
sylwia: na priva odpowiedziałam :D
bianeczko: pewnie że nie zaszkodzi wizyta u psychologa, a dużo można się o sobie samej dowiedzieć :D
kasiucz: już wszystko wiesz :wink: dzięki za wiarę i wsparcie :D
http://www.dreamgreetings.com/ecards...9633644501.jpg
Korniś, brawo, brawo za tańce :D :!:
a to bieganie od ściany do ściany też fajne, jakie te dzieci są kreatywne :shock: :D
pozdrawiam cieplutko, acz expresowo :wink:
ps
kula uparcie trzyma się pozytywów w swoich przewidywaniach 8)
Korni udany dzień miałas wczoraj dietkowo, super
Widzisz musisz dzielnie dietkować bo wtedy Madzia jest grzeczna :lol: :lol:
buziaki
Kasia
Korni, dzień dobry!
Witam, witam i o zdrowie pytam :lol: :lol:
Priva przeczytałam, odpisałam, słyszałam, czytała, ale nie brałam :lol: :lol: :lol:
O, taka ze mnie poetka :lol: :lol: :lol:
Buziaki na nowy dzień :D :P
Nie prędzej czy później tylko prędzej bez później :)
Ale nie za prędko byleby jojo nie było :)
I tak wyszło mi masło maślane chyba z jakimś sensem :)
dzwoniła do mnie niedawno lekarka, ta laryngolog co w sobotę oglądała d. i magdę i kazała dziś zjawić się w szpitalu na dyżurze innej lekarki, tej która bedzie ich cieła żeby się umówić na zabieg...
...więc plany motywacyjno-plotkarskie z takiją szlak trafił (szkoda :cry: ), ale może uda się jeszcze do końca stycznia powycinać te migdalska :wink:
*********************
pyza: ja tam sens widzę i rozumiem :wink: :lol: :lol: :lol:
kasiucz: poczytałam, odpisałam i chcę więcej (ale to się chyba nie rymuje :wink: :lol: )
kasiakasz: a ja zawsze myślałam że zależność jest odwrotna, że jak madzia jest grzeczna to ja dietkuję...no popatrz :wink: :lol: :lol:
bikuś: madzia tym bieganiem była zachwycona a jeszcze bardziej tym że mówiła mi co mam robić :wink:
animka: dzięki 8)
No, i takie wlasnie posty lubie u Ciebie czytac! :lol: :lol:
Maslanka truskawkowa... mniammmmmmmmmmm.... pamietam jak wypijalam caly karton na sniadanie :shock: :D