jestem, jestem, ale na krótko, bo jestem ledwo zywa :roll:
wyznaczyłam sobie limit 1500 kcal, góra 1600, żeby nie chciało mi się obżerać [agassi jak zwykle mądrze prawi!] tak jest lepiej, niż gdy nie licze wcale kalorii, bo wiem teraz, że moge zjeść 4 porządne posiłki o wartości ok. 300 kcal i jakies przekąski drobne plus kawa do mleka itp :wink: :roll: i tak jest lepiej, naprawdę. bo mam wrażenie, że kontroluję się, w pozytywnym tego śłowa znaczeniu. wiem, że mogę zjeść dobrze, że zostaje mi sporo na kolację, że nie musze się ograniczać, bo gdy nie liczyłam kalorii, podświadomie na kolację jadłam mniej :shock:
a więc, dziś byłam z siostrą w przychodni, nie możecie sobie wyobrazić, jak ludzie się na nas patrzyli :roll: :x :shock: babcie w autobusach tak nas nie przeszywają wzrokiem jak dzisiaj w przychodni :shock: no, byłam w szoku, czułam się jak eksponat :shock: :x a przeciez nie wygladałam agresywnie ani mrocznie 8) :roll: no, moze trochę, ale na pewno mniej niz jak zwykle...
a potem poszłyśmy na jarmark kaziukowy, u nas to tradycja, rety, ale się napatrzyłyśmy!!!!!! no i zaczynało już sie ściemniać, więc było tyyyylu przepięknych długowłosych i mrocznych typów... :roll: :lol: :P :twisted: :roll: :roll: :roll: :wink: :wink: :wink: :wink: aaachhhh..... :roll: kupiłam dużego piernika, zjadłam tylko trochę, resztę oddałam siostrze, a potem jeszcze kupiłam taki wileński smakołyk, ale też na połowę z siostrą, i tak nie miałam kolacji, więc mogłam sobie pozwolic, mniam,,,i nie zmnieściłam sie w limicie!!!
http://www.city.poznan.pl/mim/strony...print&id=30633
potem dopadł nas deszcz, a teraz boli mnie gardło :x :evil: :evil: :evil:
muszę sie przyznac, co dzisiaj zjadłam, nie? :wink:
:arrow: chudy twaróg zmieszany z mlekiem + 3 łyżki musli egzotycznych, duży pomidor, kawa z mlekiem - kalorie "na oko" - 250-260 kcal
:arrow: brązowy ryż [3 łyzki], ryba smażona na łyżeczce oleju, pomidor - 360-370 kcal
:arrow: musli z mlekiem, potem pomidor - 300 kcal
:arrow: piernik+słodycze z jarmarku - 300 kcal
jutro będzie więcej ,jesli będę miałam nieodpartą ochotę na jedzenie :wink: dzis nie miałam potrzeby jeśc więcej.
uffff, jestem bardzo zmęczona, ale dzień zalicz\am do niezwykle udanych [a było ich ostatnio mało] :twisted: