!!~Xixaaaa~!!! Blood and chocolate \m/

hej, jajka juz pomalowane, oto efekty:
http://images22.fotosik.pl/89/dfd23fe1879673e9.jpg

nie miałam pomysłu, jak pomalowac je na czarno, bo nie było czarnej farby do jajek, ale wyszedł mi całkiem niezły ciemnoniebieski kolorek, wręcz granatowy :twisted:
http://images22.fotosik.pl/89/7ad94e9788783b23.jpg

a tutaj "mały" prezencik dla mojej chrzestnej córeczki
http://images21.fotosik.pl/152/c1aed0adfb1f5233.jpg
ha, o jeszcze mój kiciuś
http://images21.fotosik.pl/152/fe3d581458ab7bf9.jpg

ale po świętach będą fotki dobrej jakości :twisted:

no więc, jajeczka pomalowane, ciasto już czeka, zaraz idę pomalować paznokcie :twisted: :twisted: :twisted: zgadnijcie, na jaki kolor...:mrgreen:

Xixa myślę, że paznokcie będą różowe :!: :twisted:
słuchaj, ale z tą pisanką to ściema jest :D
bo ona miała być Czarna :D
a nie granatowa :lol:
Twój płaszcz jest czarny czy granatowy?
Twoje glany sa czarne czy granatowe?
Twoje paznokcie są.. yy tak wiem, są różowe.. to zły przykład :lol:

nom, ale kocurek jest czarny :D
prześliczny :!:
ja kocham koty :!:
:D :D
wybaczam Ci te pastowaną pisankę :lol:

a tak poważnie to pisanki sa słodziakowate, ale chyba zostałaś już bez jaj na święta, bo wszystkich nimi obdarowałaś :D

P.S. Jak kolano dzisiaj? lepiej?

piękne pisanki :shock:
że Ci się chciało :roll: :wink:
u mnie już nikt od dawna nie maluje pisanek :) tylko je gotujemy z łupinkami od cebuli, żeby były takie ładne brązowiutkie :)

http://th.interia.pl/20,bfcbedc7b911536/kurczaczki.jpg

Kochana!
z okazji tych świąt chciałabym Ci życzyć wszystkiego, co najlepsze... i przystojnego, długowłosego mężczyzny :D :D :D cóż Ci więcej trzeba? ;)
wszystkiego, o czym marzysz :*

dzieki ,słodziutkie. wpadłam na chwilę. ago, ja mam ciemnoczerwone glany :twisted: a pisanki u mnie muszą być kolorowe :twisted: i tak potem je rozdam znajomym i koleżankom siostry :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
ufff, zjadłam 3 kawałki przepysznego ciacha, ale niczego nie żałuję, wiecie, ja już nie żałuję w ogóle, jeśli zjem coś niedozwolonego, no bo przecież sami sobie narzucamy jakieś reguły, nie ma rzeczy, których nie możemy jeść, no chyba że same sobie ubzduramy :lol: :mrgreen:

wszytskiego najlepszego!!!!! duzo usmiechu na twarzyczce i niebolacego brzuszka po pysznosciach :)

Baranka wielkiego, zająca nieskromnego, jajek kolorowych, świąt odlotowych, dyngusa mokrego po pachy śmiesznego, rodzinnej atmosferki , szynki 3skrzynki, mazurka pysznego i koszyczka obfitego

Witam NIEDZIELNIE:)

Jak Wasze brzuszki po Światrecznym śniadanku? :twisted:

Xixa, pisanki sliczne, ta granatowa zwlaszcza :P
Moje w koszyczku byly w naturalnym kolorze:)Hihihi, dodalam pare czekoladowych jaj w zlotkach kolorowych, zeby nie bylo zbyt mdlo:) :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: Generalnie bylo slicznie, tylko pol czekoladowego jaja wyladowalo w moim brzuszku:)

Milego dzionka zycze.

hej, gru, brzuszek cuś zaczyna boleć, ale nie z przejedzenia :twisted: bo nie przejadłam się :D :D :roll: no ale zaraz jedziemy do mojej chrzestnej itp, więc będzie się działo, bo ona robi pyszne ciasta :roll:

xixa ja nie zjadłam tyle co wypiłam :twisted: :oops: więc się nie przejmuj - jest ok :wink:

dziś już mnie nic nie boli. ale w duszy pozostało dziwne uczucie...
dzieciństwo mija, bezpowrotnie, ale...jak napisał Twardowski, dziecięctwo pozostaje...

wczoraj byłam u chrzestnej i u ciotki, u których lubiłam przebywać, gdy byłam dzieckiem. te same pagórki, pola, łąka, do bólu znajome podwórko i nawet ten sameczarny pies :shock: ale coś jest nie tak. wszyscy się zmienili, ja się zmieniłam, ale i tak gdy wszyscy siedzieli przy stole, ja poszłam na podwórko, spacerowałam, gadałam z psem, potem poszłam na łąkę, mimo że nie było kwiatów, a nawet przez kilkanaście minut padał snieg :shock: potem sobie zapaliłam papieroska. to już nie jestem ja. to już nie jest to samo miejsce. albo nie - jest, tylko moje podejście do życia sie zmieniło. prawdę mówiąc, rozczarowałam się sobą i innymi. wszystko jest już inne..,. :cry: a potem poszłam dokończyć swoje czerwone wino, które było pyszne, i chyba zacznę je lubić...

to takie nostalgiczne... :roll:

a dziś wracam do pieprzonej diety, przeciez jestem dorosła :x

Hej Xixa!
No ja tez ostatnio mialam jakies melancholijne mysli. Ale stwierdzilam, ze wole byc dorosla niz jak bylam dzieckiem. Tzn dziecinstwo mialam cudowane, ale jak dlugo mozna byc niedojrzalym slodkim blond zasmarkancem? :P
Pisanki sliczne :) i kot tez!
Wczoraj tez pilam wino czerwone, ale ze spritem! sprobuj, bo dobre 8)

xixatushka69 chyba kazdemu w naszym zyciu wydaje sie że wszuysko wokół sie zmieniło..ze i my nie jestesmy tacy sami..ja tez miałam takich chwil wiele ale za kazdym razem wydaje mi sie ze ja sie zmieniłam i to nie w ta strone co trzeba :?

wrcasz dzis do dietki juz? ja chyba tak z reszta jak pomysle jak wczoraj mnie bolał brzuch :P choc pewnie za kawałek sernika mogłabym znow znosic te cierpienia :P

buziaczki :* przesyłam usmiech zeby na buziuni sie Twojej pojawił :D

hej słonko :D

ja także znam to uczucie - każdy z nas je zna. Dziwne to. Cos mija bezpowrotnie. A nam tego żal. Mnie jak złapie to trzyma dłuuugo. Wtedy nikt nie wie o co mi chodzi, a mnie nie chce się nikomu tłumaczyć. Czuje tylko żal i takie dziwne rozczarowanie.

ano tak bywa. Taka jest kolej rzeczy... i... tyle.
ja lubię wspominać swoje dziecinstwo tylko smutno się robi, że to JUŻ NIE WRÓCI :cry: i to jest smutne :( że może i chcuiałoby sie coś zmienic albo przezyc jeszcze raz :P

eh ale każdy ma takie dni :) zwłaszcza jak np się puści jakąs smutną muzyczkę :?

no nic :) nie smutajmy się :)

oblane byłyscie ??????????????? :?: :?: :?: :?: :?:

rozsyłam dziś wieczorne buziaki :D

Mój chłop reinstalował system w miom kompie... - stąd nie miałam dostępu do netu. Teraz nadrabiam

Pozdrawiam jeszcze świątecznie i życzę mnóstwo sił do walki o szczuplejsze lato :)


A tak wyglądała moja święconka (zdjęcie robiliśmy kilka godzin temu)

http://c.wrzuta.pl/wm2630/fee5972c00...6/P1010225.jpg

UWAGA : To nie jest fotomontarz

i jak tam po świętach?

ja chyba nie mam takich myśli :roll: że coś uciekło, coś nie wróci... w pewnym sensie chciałabym już być dorosła i mieć poukładane swoje życie, choć to teraz jest niby najpiękniejszy okres w moim życiu :roll: :P

ja też wracam dzisiaj na dietę! w niedzielę źle nie było, ale wczoraj mocno przesadziłam ;)

buziaki

cześć :)
a ja nawiązując do agasse.. ja czuję często, że coś się skończyło i straaasznie mi tego brakuje. Denerwuje mnie, że muszę podejmować trudne decyzje, że trzeba borykać się z wieloma problemami, o których wcześniej w ogóle nie musiałam myśleć. Tej beztroski mi brakuje i ogarnia mnie złość.
Niekoniecznie tęsknie za chwilami kiedy byłam 5 czy 6 latkiem, ale za tymi chwilami luzu, bez zmartwień, codzienności, planowania. :roll:

ok, dosyć melancholii :P

buziaki na dobry początek dnia :lol:

dziaba ->>pięknie!!!! no i ja na pewno nie pomyślałam, że to może być fotomontaż :lol: :shock:

ago --> no właśnie, myślę podobnie jak ty :roll: nie chcę byc dorosła 8) :roll:

mam dzisiaj wolne, więc świętuję fdalej, pisąłam to już u yasmin :oops:

kurde, pewien długowłosy, który organizuje metalowe imprezy, zparasza dzisiaj na pifffko 8) :roll:

witam poświatecznie:)


xixa, to idz, idz, idz:) na swieże mięsko... 8)

a ja chce byc dorosla :P :) w sumie nie wiem czemu. Ale stan studencki tez nie jest zly :) hihi
kolejny długowłosy?? :twisted: :twisted:

xixa tak sobie myślę, że chyba Cię skumam z moim kuzynem :lol:
ma długie włosy, 29 lat, mieszka w Niemczech, ma swój zespól "metalowy" :wink: , mieszkanie i stałą pracę jako "projektant" biżuterii znanej firmy jubilerskiej :twisted:

pierścionek murowany :D

to jak? :wink:

hej Xixa : DJuż wróciłam, a ciebie znowu nie ma :roll:
aha, no tak, piwkujsz z dlugowlosym :roll:
to miilego piwkowania :D
pa "D

i jak spotkanko???
wyspowiadaj nam się i to JUŻ ;) :D :D

ok, moją ofertę z kuzynem uważam za niebyłą :lol: chyba sobie doskonale poradziłaś :twisted: ale mogłabyś powiedzieć jak było, co? aż nas skręca :lol:

jestem, ale dużo nie napiszę, bo nie mam sił... :mrgreen:
wróciłam o ósmej nad ranem :oops: a miałam wrócić wczoraj o 23 :lol: :oops: ...alee cóż...nie pozwolili mi odjechać... :lol: :lol: :lol:

poznałam dużo pięknych metali :roll: dziewczyny też były :lol: :lol: :lol: ha, latem jadę na koncert metalowy na przyrodzie :roll: ha, no i mam pomóc temu długowłosemu napisać zaproszenie po polsku, bo chcą, żeby była również jakaś polska grupa :twisted:

nad ranem miałam kaca, wypiłam jak zawsze dużo, ale nie mogło być inaczej. w piątek znów idę z 2 dziewczynami na piffko :roll:

zgadnijcie, gdzie nocowałam?> :roll: :twisted: :mrgreen:

p.s. dziś prawie nie mam ochoty na jedzenie... :twisted:

xixa: zgadywać chyba nie musimy? :mrgreen:
a jakieś pikantne szczegóły? :twisted: :lol:
fajnie masz, imprezowa dziewczyna z Ciebie :P

lecz kaca :*

hej wariatko :D

ale ci fajnie :D :D tez bym chciala spac i nie powiedziec gdzie :twisted: fajnie, fajnie :D :D :D

Cytat:

---

Zamieszczone przez yasminsofija

hej wariatko :D

---

dopisuje sie ;)

szalona :P

siema Xixuniu! :)
Takie imprezy to najlepsze :D
A gdzie ta impreza ma byc? ;)

xixa moje drogie pokazuje nam jak powinno sie używać życia :lol:
i tylko Jej pozazdrościć :roll:

P.S. miałaś nowe czarne majtki? :lol: :mrgreen:

:twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: faaaaaaaaaaaaajnie:P

Cytat:

---

Zamieszczone przez ago

P.S. miałaś nowe czarne majtki? :lol: :mrgreen:

---

pewnie!!!! że tak!!! :mrgreen: ha, kobieca intuicja, nie wiem, dlaczego je założyłam, przecież miałam wrócić do domu o 23 :lol: ale w ładnych majtkach ładniej się czułam :lol: a dzisiaj sobie kupiłam nowy biustonosz, czarny, a mama mi od razu mówi: no, tak często kupujesz, ale skoro masz komu je pokazywać...:mrgreen: :lol: :lol: :lol: :lol: a przecież ja nic złego nie robię :mrgreen: no, serio, nie mogłabym z pierwszy mlepszym :mrgreen: [ale ten nie jest pierwszym lepszym, ale też nie mogłabym, bo potem bym się głupio czuła, przeciez on jest głównym organizatorem metalowych imprez :oops: :roll: ]

nowe kolezanki sa fajne, z jedną bardzo się zaprzyjaźniłam :roll: :wink: haha :P :roll: wiem, że jesteście zazdrosne :mrgreen: a z tym długowłosym to potem poszliśmy do striptiz klubu :roll: :oops: :roll: i to już chyba n -ty długowłosy, który mówi, że nie lubi chudych dziewczyn. ten mi się przyznał, że to nieprawda, że faceci wolą chude a nawet szczupłe, może na początku tak wygląda i oni sami tak myślą, ale POTEM [ :roll: ] przekonują się, że tak nie jest, wiadomo, dlaczego :mrgreen: no to się przekonałam :roll: :twisted: :oops: 8) ale nic złego nie robiłam, więc szczegółów nie będzie, powiem tylko, że nie poszlismy na całość, bo coś we mnie krzyczało NIE :shock: :| :| i dobrze, choć i tak mam moralnego kaca :oops: :oops: :oops:

i nie chce mi się jeść, dzisiaj prawie zapomniałam o kolacji...

aha, no nie mogłabym tego nie napisać - najlepsze było, gdy biegaliśmy we dwoje [ :oops: ] nocą po mostach :roll: :lol: :mrgreen: to było niesamowite. ha,m a wiecie, że on podobno ma dziewczynę :roll: :twisted: :wink: :roll: ale cóż, sex drugs & rock'n'roll,albo jak napisał KubaXXL: sex sex & heavy metal & sex :mrgreen:

uuuuuuuuuaaaa ;) 8)

jak to biegaliście po mostach??? :>

i jak to, że ma dziewczynę??? :P:P:P:P

no tak po prostu :oops: byliśmy pijani, straszyliśmy przechodniów :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: a potem poszlismy pobiegać po mostach, tak po prostu, wiadomo, jak człowiek jest pijany, robi różne rzeczy :roll: no, mówił,ze ma dziewczynę :roll:

o rajuśku.. xixa TY erotomanko :lol:
i alkoholiczko :twisted:
rozpustna dziewko :!: :twisted:
jakże Ci nie wstyd :lol:

wiedziałam z tymi gatkami, że będą piękne i "funkiel-nówki" :wink:
hehhehehe
a co!
dobrze, dobrze :!:

Cytat:

---

no to się przekonałam ale nic złego nie robiłam, więc szczegółów nie będzie, powiem tylko, że nie poszlismy na całość, bo coś we mnie krzyczało NIE i dobrze, choć i tak mam moralnego kaca

---

eee tam moralnego kaca.. po co? :twisted: :lol:

Milego dzionka zycze:) bez kaca! :wink:

xixa: dobrze, że nie poszłaś na całość... bo kac moralny pewnie byłby dużo większy. przyjdzie na to czas :) i zawsze lepiej zrobić TO z osobą, do której się coś czuje i która nie ma dziewczyny :P chyba.

a jak rokowania na przyszłość? pewnie jeszcze za wcześnie, żeby o tym myśleć, co? :P

miłego dnia!