Wiolka69 powaznie sie nad ta dietka zastanawiam.Troche sie obawiam czy wytrzymam ale jesli efekty sa az tak dobre to moze warto sprobowac.
Wersja do druku
Wiolka69 powaznie sie nad ta dietka zastanawiam.Troche sie obawiam czy wytrzymam ale jesli efekty sa az tak dobre to moze warto sprobowac.
Czyżby zaraz wszyscy mieli dietkować wg. diety Dąbrowskiej ;)
8) Dzień 40
Hurra! Jestem w krainie siódemek! :D Ależ się cieszę!!! Wieki nie widziałam na wadze siódemki z przodu! Hurra! :D
Czyli wymiana tickerka, bo wchodzę w trzeci etap odchudzania. Pierwszy i drugi zaliczony ^^
Wiolka69 ...niuch, niuch...(wąsy falują) Czuję marchew! :twisted: Ktoś tu chyba ma coś dobrego! Wioleczko! Proszę, proszę, proszę, proszę!!! Daj mi, daj! (Trufla podskakuje do góry, próbując dosięgnąć do marchewki). No daj! Proszę! :D
Dixie Efekty są bardzo dobre, ale pod warunkiem, że wytrwasz 6tygodni stosując się BARDZO ŚCIŚLE do diety Dąbrowskiej, czego wiele osób nie rozumie... Nie ma w świecie nic za darmo... :roll:
Musisz zrozumieć, że ta dieta to taniec na ostrzu noża. Jest OK, jeśli się trzymasz wg zaleceń. A jeśli dopuścisz do odstępstw, to może się źle skończyć- poważnymi niedoborami oraz jojem. Musisz być pewna, że chcesz to zrobić :)
Westalka :) :) :) Heh, właśnie widzę ^^ Nie wiem, co o tym myśleć ^^
Chyba się uzależniłam od kapusty kiszonej... Od paru dni nie mogę się od niej odczepić... :roll: :D
gratuluje wytrwalosci i zawitania w krainie 7 :lol: :lol: ciekawe czy ja bym wytrzymala tyle na tej diecie hmm ale jakbym stracila kolejne 20 kilo to bym 48 :shock: przy 180 eeee no az tak to mi sie nie chce schudnac ale napewno jest super dieta pozdrawiam
O RANY, POŁUDNICA! GRATULUJĘ!
Jak tak dalej pójdzie, niedługo będziesz musiała zmienić forum :P
Ależ z Ciebie miszcz!
8) Dzień 41
Heh... przedostatni dzień dietki... :? Wczoraj myślałam, że pawia puszczę na widok talerza gotowanej kapusty... E! Ale nic nie przebije obrzydliwości kabaczków! :x Fuuuu! Never ever! :x :x :x Reszta ujdzie. Właśnie znowu mnie nachodzi chęć na kapustę kiszoną :D :D :D Będąc wczoraj na targu, nabyłam wiadro litrowe kapusty, mniam! :D :D :D
Czy Wy wiecie, że ja się na nią rzucam, jak na paczkę chipsów? Trudno mi przesta. Tu skubnę, tam skubnę. Pycha! :D
Bułeczka ooo! :D Mój szczupasek i chodząca motywacja do mnie zajrzała! :D Ty zapomnij już o dietkach, bo zaczniesz przypominać szkielet :? Powiedz jak u Ciebie jest z utrzymaniem szczupłej sylwetki?...
Lalka :D dlaczego mam zmienić forum? W życiu! :cry: Po pierwsze jeszcze mi zostało ponad 20kg do zrzutu, po drugie zawsze mogę jeszcze przytyć, po trzecie tęskniłabym za Wami... :)
czesc idzie ci wysmienicie gratuluje :) u mniei z utrzymaniem wiesz...moja praca to bieganie po schodach na uczelni nerwy sa dodatkowe a tak serio.. to jezdze duzoooo na rowerze do pracy w pracy mam stacjonarny tez jezdze cwicze lubie sie ruszac jem teraz wszystko co sie nie rusza i na drzewo nie ucieka za wyjatkiem miesa :lol: a obecnie moj organizm sam mowi dosc no i teraz bede chodzic na fitness zeby stazystke zmobilizowac bo tez chce schudnac :) dawno dawno fat burning cwiczylam joga jejku czego to ja juz nie cwiczylam ... mam w genach zamilowanie do sportu i ruchu( piulka nozna , siatkowka . koszykowka oooo ja to kocham :) od 10 roku w nia gram potem pilka reczna tenis strolowy i ziemny, plywanie .........obecnie nie mam czasu juz natakie sporty i nie moge kolan obciazac po zlamaniu zostaje rower wiec dlugie spacery cwiczenie w domku no i fitness dojdzie :) pozdrawiam i zycze utrzymania utraconych kilogramow :lol:
Wiesz co Poludnico, przemyślałam sprawę. Stwierdziłam, że teraz żadna dieta mi nie odpowiada bo nie mogę jej utrzymać, więc ta na pewno nie będzie trwać u mnie za długo :/
Może kiedyś, jak sobie wszystko ułoże to wtedy się za nią zabiore..jeśli będzie taka potrzeba.
oo widze ze 7 zagoscila :D za niedlugo mnie dogonisz bo jakos sie za dietkowanie zabrac niemoge ;) dalej dalej do przodu jak patrze na twojego tickera to jakos chceci mnie na cwiczenia biora chyba se powiesze go na scianie :D
Południca, krejzolko Ty moja! :D
Siódeeeeemki :) Rrrraaaaju, kiedy ja te siódemki na wadzę zobaczę :D
Gratuluję strasznie, strasznie, strasznie! :))))))))) I to na takiej diecie :)))))) Naprawdę, chyba Ci w tej mojej Hall of Fame jakąś gwiazdkę szeryfa pierdyknę :D
Brawo, brawo raz jeszcze! :)
A Trufla zauważyła zmianę? :D