o, i wdzisz jakos przeczuwalam ... ale na krótko oderwałam Cię ...
o, i wdzisz jakos przeczuwalam ... ale na krótko oderwałam Cię ...
cel wakacyjny 1.09-101,2 MOJE ZBLIŻENIE Z DWUCYFRÓWKĄ http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...sc-28-a-2.html TO,ŻE MAM WIĘCEJ CIAŁA, NIE OZNACZA, ŻE NIE JESTEM PIĘKNĄ KOBIETĄ
co przeczuwałaś? Mój wiek?o, i wdzisz jakos przeczuwalam
Wczoraj wieczorem wciągnęłam jeszcze dwa jabłka, żeby zagłuszyć głód. Nie był jakiś uporczywy, ale dokuczliwy, pchający mnie do pochłoniecia kalorii w myśl zasady: ,,zacznę od jutra itd". No, ale się nie dałam. Myślałam naiwnie, że los mnie dzisiaj nagrodzi i ujrzę choćby maleńki spadek wagowy. Nic z tego, jest nawet zwyżka o 200g w stosunku do wczoraj. Co się dziwić... zaczynają się problemy z wypróżnianiem, to efekt uboczny mniejszej ilości jedzenia. Zawsze tak mam. Poza tym nie powinnam się czarować, że waga będzie spadała szybko i chętnie. Nie po takiej huśtawce, ktorą sobie co chwilę serwuję.
W każdym razie staram się walczyć i to nie są żarty
Dzisiaj wstałam z lekkim bólem głowy. Mam nadzieję, że przejdzie.
Chciałabym dzisiaj jakoś mądrzej rozplanować posiłki, żebym nie męczyła się tak wieczorem. Będę stosować na razie 1000-1200 kcal.
Miłego dnia Wam życzę
Fruktelko, nie wiedziałam, że masz kłopoty z tarczycą ... ja biorę Letrox, to to samo, co Euthyrox
Przepraszam, może wcześniej pisałaś o swojej tarczycy, ale nie pamiętam
To i Tobie i mnie nie ułatwia zadania, ale damy radę!
Pięknie sobie poradziłaś z wieczornym głodkiem, ale rzeczywiście może postaraj się tak rozplanować posiłki, żeby wieczorny głodek tak nie dokuczał
Miłego dnia :P :P
Łączę się w bólu głowy i od dziś znów w bólu 1000 kalorii.
Trzymajmy się
suwak uciekl
Fruktelciu, ja zauważyłam że im jestem starsza, tym trudniej mi się chudnie
ale nie zamierzam się poddawać, więcej ruchu, mniej jedzenia i jakoś to będzie
w każdym razie do lata zamierzam tak działać, żeby zbliżyć się jak najbardziej do tej mojej upragnionej wagi 63
trzymam mocno za nas kciuki i cały czas wierzę, że nam się uda
buziaki
Damy radę
witam w klubie tarczycowym - letrox 150
ja już jej nie mam razem z 5 cm guzem ale podobno może urosnąć tj tarczyca bo guzy już się ujawniły w innych miejscach
co z pewnością wpływa na zwiększenie mojej wagi
nie ma jak znaleźć sobie dobre wytłumaczenie
a usprawiedliwianie się to moja specjalność.
Czy ty też masz usprawiedliwienia na swoją otyłość??????
że niby to spowolniony metabolizm, hormony, sterydy i wie co jeszcze, a i tak tyjemy z jedzenia
Fruktelko brawo za nie skuszenie się na "odchudzanie od jutra" to od jutra jest strasznie zgubne - przerabiałam to tyle razy..
niedługo znów będziesz w krainie 7 - zobaczysz pozdrawiam CIę goraco
No i super sobie poradzilas! Dzisiaj nie musisz sobie pluc w twarz
Kolejny dzien zaliczony na plus, wiec dalej do przodu!!
buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019
It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.
Świetnie Ci wczoraj poszło !! Pokonałaś głoda bez dwóch zdań ! Możesz być dziś z tego dumna
A te 200g , to rzeczywiście zastój w jelitach i te dwa jabłuszka, których się jeszcze nie pozbyłaś Teraz zważ się dopiero, jak będzie porządne wypróżnienie. Wcześniej nie warto.
KasiuCz ja sama nie pamietam, czy pisałam na swoim wątku o tarczycy Całkiem możliwe, że nie.
Doris76 ból głowy mi przeszedł dopiero po tabletce Ty też dzisiaj na tysiaku? Cieżko, co?
Bike z wiekiem chudnie się wolniej, ale sama jesteś dowodem, że można. Jak się ma dwadzieścia lat, to szybciej można się rozprawić z kilogramami.
Doris Zgadzam się z tym, że tyjemy od jedzenia, ale myślę też, że rzeczywiście mamy zjechany metabolizm. Przecież hormony tarczycowe regulują metabolizm właśnie.
Także ja widzę przyczynę mojego utycia między innymi w problemach zdrowotnych.
awi cieszę się, że nadal udzielasz się aktywnie na forum To miłe Liczę na dalsze Twoje wsparcie
Buttermilk no nie było potrzeby plucia sobie w twarz Jutro też nie powinno być ku temu powodu.
Jesi pokonałam go, udało się Czyli i ja potrafię, jupi!
Tak, co to ja chciałam...
Zostało mi 200 kalorii do pochłonięcia. I bedzie tysiak, ciut ponad.
W każdym razie głodna chodzę cały czas.
Chyba jednak przyjemniejsze jest to uczucie lekkiego głodu, niż uczucie przeżarcia, kiedy oddychać nie można swobodnie.
Przejechałam już dzisiaj 6 km, może później dobiję jeszcze 4.
Zakładki