-
Świeta - czas pokus
Witajcie
No właśnie święta czas pokus. Wiadomo kuszące nas mazurki babki i inne słodycze. Jak dać radę przeciwstawić się tym pokusom. Napewno nie jest to łatwe. Ba jest cholernie trudne. Jak bedziecie walczyć z tymi swiątecznymi frykasami????? Bardzo proszę o jakieś skuteczne sposoby i metody walki. Bo ja nie wiem co to będzie. Boje się że schudłam 2 kilo i teraz przytyję 5.Pomocy
-
! buziaki!:*
ojjj... Kochana, tez sie tego boje...szczerze mowiac, to okolicznosci sprzyjaja mojej diecie...:P bo w tym roku nie bedzie u mnie w domu tradycyjnej Wielkanocy, przygotowan od Wielkiej Srody, 15 osob na sniadanu itp. Rodzice wyjechali do sanatorium, bracia ida do rodzicow swoich zon, a ja jako najmlodsza ide do babci, ktora mieszka razem z moja ciocia i jej rodzina. tak wiec u mnie w domu beda moze ze 2 ciasta, chyba serniki, moze jakies drozdzowe. zadnych mazurkow! :D a co do jedzenia to nei ma chyba sensu robic cyrku przy stole i rzucac tekstani w stylu" nie ja nic nei zjem, jestem na diecie, zjem tylko salate z rzezucha..:P " zjem to na co mam ochote, ale np. zamiast 4 jajek zjem jedno. o! no i oczywiscie ruch! umowilam sie z kuzynka, ze od Wielkiego Czwartku (rano) biegamy w/g tego programu: http://www.bieganie.pl/zacznij/jak/index05.html , a we wtorek po swietach umowilas sie z kolezaka jzu na dwugodzinne szalenstwo na basenie... no i spacerki nad morzem moje ukochane buziaki! :*
-
Dziewczyny w najnowszej super linii sa przepisy light na stół wielkanocny-to też może być dobre rozwiązanie. Moim zdaniem najważniejszy jest zdrowy rozsądek i umiar. Nie ma co się katowac niejedzeniem,bo przez to bedziemy mieć wisielczy humor przez całe święta, ale nie popadnijmy także w wielkie obżarstwo...bo potem to dopiero nam humoru zabraknie...
trzymajcie sie dzielnie!
Ps-a może Wy macie jakies przepisy light na wielkanocny stół???
-
Mam ten numer superlinii! w sumie fajne pomysly! wiem napewno, ze z ciast u mnie (a raczej u babci) bedzie marchwiak, z czego bardzo sie ciesze! :D
-
-tez wyznaje zasade swiateczna "wszystkiego po troszeczku" :D :D :D :D :D
ale poniewaz jade do tesciow na swieta bede musiala tak czy siak wybierac potrawy mniej kaloryczne bo moja tesciowa raczej baaarczo niekalorycznie kucharzy :roll: :D