Wersja do druku
witajcie, nie wiem co sie dzieje schudlam z 90 kg do 82,5 i moja waga stoi juz od ponad 10 dni, a robie to co przed ... czyli jem jak powinnam - maks.1200 kal. 1 h rowerku, nie jem juz po 19.... a waga jak stala tak stoi
poradzcie co sie dzieje??????????????????? bo trace powoli "SILNA WOLE"!!!!!!!!!!!!
brunetka
I wlasnie teraz musisz pokazac na ile cie stac przy odchudzaniu i wytrzymac to!!! są dziewczyny ktorym zatrzymuje sie waga nawet na kilka miesiecy ale wtedy trzeba sie zaprzec i dalej ladnie odchudzac...wlasnie dla tego, by moc zobaczyc wkoncu ten kg mniej i powiedziec "nareszcie" ! :) zobaczysz jeszcze ci zacznie spadac a ty nawet nie zauwazysz kiedy!! niektorzy stosują metoda "mniej. wiecej" znaczy troche wiecej zjedza po to by potem zjesc o wiele mniej i waga rusza...ale to organizm ludzki...on jest madrzejszy niz sie czlowiekowi wydaje...zatrzymal sie bo sie przestraszyl utraty masy i wlasnie teraz zacznie ci zjadac nadmiar tluszczu...dlatego powodzenia w wytzrymalosci i cierpliwosc...bo warto...
Hej babeczko, trzymaj się trzymaj, nie padaj, rób coś, nie myśl o wadze utrzymaj to co oosiągnęłaś, a zobaczysz jak szybko zaraz ruszy w dół, mi tak stało na wadze prawie miesiąc po zgubieniu 7 kilosków nagle zaczęła się walka o każdy gram jak przeciąganie liny, ja - tłuszcz, ciężko wytrwać i wogóle, ale pisz tu o swoich uczuciach, ponarzekaj, pomarudź i zaraz głowa do góry i naprzód marsz,,, Nie wolno ustawać w drodze do szczupłej siebie, WALCZ MAŁA, WALCZ...
Wytrwałości i cierpliwości życzę, pozdrawiam wiosenkowo, majowo, słonecznie ;)
AgaB