oj tak :D wlasnie w taki sposob z kasikowa zaczelysmy razem walke ;)Cytat:
Zamieszczone przez Kasikowa
Wersja do druku
oj tak :D wlasnie w taki sposob z kasikowa zaczelysmy razem walke ;)Cytat:
Zamieszczone przez Kasikowa
Pozdrowionka Pimpolinko :D
dzieki :DCytat:
Zamieszczone przez biglady
To ja też pożyczę miłego dnia:)
Dobry wieczór skarby!
Muszę się do czegoś przyznać, dziś byłam drugi raz w swoim życiu na BASENIE! (pierwszy raz był w wieku 12 :))
Było fantastycznie, pomimo tego, że musiałam pływać z deseczką bo osobiście nie potrafię, ale mam nadzieję, że to się zmieni! :)
Wyplsukałam się za wszystkie czasy, machałam nogami jak głupia a i bicze wodne mi nieźle pośladki zmasakrowały :)
Niestety szok przeżyłam wychodząc z basenu! Nagle poczułam ogromny ciężar! Ledwo się na nogach utrzymałam... Teraz już wiem ile muszą dźwigać moje nogi i niestety nie jestem z tego zadowolona :(
Prawidłowo w poniedziałek powinnam iść na pierwsze zajęcia z tańca, ale do dziś nie otrzymałam wiadomości o podziale grup, więc będę musiała dzwonić i się dowiadywać co i jak. Ale, ale... W ciągu tygodnia zaczynam kolejne zajęcia prowadzone przez KKG :) W skład zajęć wchodzą:
1 x tydz. - Gymstick
1 x tydz. - AquaGymstick
1 x tydz. - Nordic Walking
1 x tydz. - spotkanie "przy kawie" w celu wspierania klubowiczek :)
I jak myślicie, uda mi się? :)
Od poniedziałku dieta 1000-1200 kcal. :)
NO PEWNIE,ŻE SIĘ UDA!!!!!!!:D
Innej opcji nie ma:D
A co do basenu..WSPANIALE:D Basen jest po prostu fantastyczny:D Sama się wybiorę(chciałam nawet ratownika zrobić,ale jakoś kasy braknie wciąż:P,pozatym jak bym wyglądała?Ratownik-słoń :cry: ) jak tylko kupię nowy kostium;) Bo stary jakoś wisi :roll: :D
A Tobie to radzę teraz szybciutko nauczyć się pływać i czerpać jak najwięcej przyjemności z basenu:)
No i oczywiście wierzę,że uda Ci sie osiągnąc upragnione cele:*
z takim planem nie może się nie udać ;) trzymam kciuki za powodzenie.
zdawaj relację jak tam na zajęciach :)
trzymam kciuki ;)
musi sie udac i ze sie uda!
Wracam znowu skruszona i załamana, ale chyba gotowa do WALKI.
Mam ponad dwa miesiące żeby zrzucić tyle ile się da. Dlaczego tyle? Tak sobie myślę, że jak wkroczę po przerwie wakacyjnej na uczelnie w nowym wydaniu to ludziom paszcze opadną, a mnie to bardziej zmobilizuje :)
Moja waga na dziś to coś w okolicach 105 kg. Dokładnie nie wiem bo nie mam wagi :)
Jutro zaczynam Nordin Walking i Gymstick na warszawskim Rozbarcie. Nie mało, że będę miała okazję tam ćwiczyć to i jeszcze spotkać ludzi z tymi samymi problemami co ja. Taka grupa wsparcia się utworzy.
Właściwie co mnie tu przygnało? Hm... Wczoraj chciałam złożyć CV w jednym miejscu i szokiem dla mnie było jak zauważyłam ten wzrok kobiety, który mówił "taki grubas do pracy, do ludzi? jakiś żart!".
Miłe to to nie było i wtedy postanowiłam, że koniec z tym.
Na odstraszanie mam swoje wydrukowane zdjęcie, które powieszę na lodówce :)
A tak w ogóle to wpadam czasami na wasze wątki i naprawdę cieszę się, że tak ładnie idzie Wam dietka :)
Super że wróciłaś. Bierz się do roboty i nie znikaj znowu :wink: