dzis 04 czerwiec ZACZYNAM :)

witam, mam na imie Marta, mam 30 lat i 170cm i 119kg, czesc tych kg to pozostalosc po ciazy:) nie wziely sie same zpowietrza bardzo "pomagalam" wadze by byl taki wynik. Dzis synek ma 13 mis a ja zaczynam diete 1000 kal plus sport(rower,aeroik, steper plus dlugie spacery )choc to moze nie wyjsc bo dziecko jak czym ssie zainteresuje to pol godziny i ani kroku do przodu:) Dzis tak bylo:) Maz obiecal pomocw odchudzaniu, on ma do zgubienia ok 5kg a ja mase. Boje sie ze o ile diete utrzymam to z cwiczeniami bedzie gorzej, boje sie ze polegne. Napiszcie jak wytrwac, w jednym i drugim. Z gory dziekuje

Ruch możesz stopniowo zwiększać :D
Przecież nie trzeba od razu ćwiczyć bardzo intensywnie.
Ważne, aby ćwiczenia sprawiały przyjemność.
A skoro masz malucha w domu to napewno masz mase ruchu przy nim :D
Buziolki na miły dzień:*

Życzę powodzenia w dietkowaniu :)
Ja ćwiczę 30 minut wieczorkiem, tak dopiero koło 23-ciej. Ćwiczonka głównie na dolą część ciała. Może to nie wiele, ale staram się ćwiczyć systematycznie :) Jak na razie po 3 tygodniach widzę, że trochę łatwiej mi machać nogami :D

witam i powodzenia!

dziekuje, jakos brne dalej, jakos

Wpadłam się przywitać i życzyć powodzenia! Bedę do Ciebie zaglądać. Ja także startowałam z dużej wagi. To forum daje mi siłę do walki.

Ja równiez witam i zycze Ci powodzenia, pozdrawiam :)

Hi!
Przyszlam sie przywitac.Na tym watku cie zastane?
Pisalam na "wariactwo".
Buziaki,pa

http://www.biology.pl/owoce_egzotycz...karczochy1.jpg

Znalazłam twój pamiętniczek - dzienniczek :) Będę zaglądać :)
Duuuża buźka
http://images.bigoo.ws/content/gif/m...aneous_197.gif