-
wariactwo
Witam,
zaczelam sie odchudzac pare dni temu, no moze tydzien. Myslam. ze wszystko pojdzie jakos "spokojnie'. A tu figa!!! Dziecko (Silvio prawie 14 mies) dostalo jakiegos przyspeszenia- to mnie akurat cieszy bo wiecej spale kalorii biegajac za nim. Maz mial operacje na reke i za 6 tyg bedzie wiadomo czy udana, jesli tak to czeka go druga operacja na druga reke. Juz orientacyjnie lekarze powiedzieli ze bedzie w domu od 3 mies do pol roku. Plan mojej diety wziol "w leb" i to silnie. Od paru dni nie jestem w stanie przygotowac niz z zaplanowanego jedzenia, no moze poza salatka i kawa:) :) Plusem jest to ze nie mam tez czasu na jedzenie:) Pije sporo.Jem to co robie dla Marcina tylko mniej. Nie mam czasu siasc pzred kompem i uzupelnic dzienniczek diety. Dzis zarzadzilam "leniuchowanie" w ogrodzie. Jest piekan pogoda, juz napompowalam materaz i polozylam w ieniu , dla meza. Dolalam cieplej wody do baseniku malego. A sama pzred chwila omalo sie nie zabilam bo wymyslilam sobie ze na trych bede sobie po schodach biegla z praniem hihihihi. Wczoraj wieczorem lezalam przed tv i robilam nozyce. Teraz nog nie czuje, troche bola:) Postanowilam ze bede dzinnie cwiczyla pol godz ale ok 21szej , jak Silvio spi. Ciekawe czy sie uda. Czy ktos wie ile kalorii moze miec kompot z agrestu, bez cukru? Chyba niewiele, bo poje siebie i rodzine tym od wczoraj.:) Dobra koncze i ide ich wygonic z domu , wszystkich:)
ps: przepraszam ze pisze bez polskich liter, ale aktualnie mieszkam w Nimczech i mam jakies problemy z zainstalowaniem polskich znakow.
Buzka i zycze wszystkim Wam powodzenia w "skutecznym gubieniu" zbednych kilogramow:) I do "napisania za jakis czas. Postaram sie regularnie :)
-
-
-
Powodzenia!
A co do planu ćwiczeniowego to jest super :)
Pozdrawiam!
-
ja również życzę Ci powodzenia. Trzymam za Ciebie kciuki, żeby udało Ci się schudnąć.
Mam na imię Agnieszka.
Ważę obecnie 82,20 kg - ważyłam 86,60 kg.
Chciałabym schudnąć do 64 kg. :)
-
-
byłam perfekcyjna w oszukiwaniu siebie i się oszukałam się :oops: do 128 kg. ło la Boga!!!
Trzymaj sie diety :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: i pomyśl że Twoje zdrowie :D :D :D :D :D :D :D i zycie :D :D :D :D :D :D jest bardzo potrzebne Tobie :D .
Mogę powiedzieć, że bardzo ciężko dzwigać ponad 50 kg :evil: sadliska, oj ciężko.
Nie dawałam sobie szansy do wczoraj :D :D :D :D :D :D :D :D
a jak u Ciebie wygląda dawaniem sobie szansy?
-
Hi!
Odchudzanie to prawdziwe wariactwo!
Zycze powodzenia w dazeni do celu!
Mi ostatno nie wychodzlo ale teras sie staram.
Trzymam kciuki i wpadne sprawdzic efekty!!
Pozdrawiam ze slonecznego Hamburga!!!