skończyłam... tickerek...
Dzisiaj był cały dzień jedzenia... urodziny siostry plus świętowanie tickerka
Nieważne
Już dalej dietkuję kochani Teraz walczę o osiemdziesiątkę... !
skończyłam... tickerek...
Dzisiaj był cały dzień jedzenia... urodziny siostry plus świętowanie tickerka
Nieważne
Już dalej dietkuję kochani Teraz walczę o osiemdziesiątkę... !
To powodzenia w walce.MYsle ze smigniesz do tej "80" bardzo szybko
Witam Was kochane. Wreszcie mam chwilę oddechu,ciocia wyjechała...
Ależ jestem zmęczona...
Otóż zauważylam, ze dzieli mnie tylko 5 kg od nadwagi!!!!
5 kg! Czyli średnio za dwa tygodnie będę miała nadwagę! Ha!
Szperając wśród ojczynych szpargałów dogrzebalam się moich pierwszych jeansów.
Pierwszych w całym moim życiu... :]
I co? I się w nie mieszczę!
Oby tylko tak dalej...
Zbieram hymny pochwalne od tych, którzy mnie dawno nie widzieli... albo stwierdzenia:
"Ale Ty ładnie wyglądasz... nie wiem, może to ta fryzura... cos się w Tobie zmieniło..."
Tia.. zmieniło się 27 kg
Z trzymaniem diety nie notuję u siebie żadnych problemów <<< na razie
Buziaczki, miłego poniedziałku! W końcu to ostatni tydzień wakacji... !
94... ale nie chce mi się zmieniać tickerka... poczekam aż schudnę jeszcze z dwa kg
Rodzina na mnie krzyczy... że mam jeść. Że za szybko chudnę... Tia!
Gdybym chudła 2 kg miesięcznie chyba bym się załamała...
Ojej... nie chce jej się popychac suwaczka
Ja najchętniej bym go codziennie popychala sprawia mi to ogromną radochę
Witaj kochana
Dawno mnie tu nie było Ale wpadłam pogratulować!!! Jesteś bosssska! Pamiętam, jak się męczyłaś na 102. Wydawało mi się to takie odległe, a teraz jeszcze 5 kg i sama będę ważyła 102
Ale fajnie jest chudnąć
Miłego dzionka
A właśnie, może wrzucisz jakąś fotkę? :P
Zakładki