-
Ale kawał kiełbachy na tych kanapkach Tak jak ini,mówię,że nie widać tylu kg u Ciebie szczęściara Aż przez Ciebie zaczęłam myśleć o Długowłosym...:P
-
Xixia super zdjecia waga gratulacje !!!!!!! SUPER :P
Edytko ja stringi noszem ale takie majchiochy biordoweczki tez mi sie podobaja fajnie sie w nich chodzi choc moje to juz mi za duze sa i z tylka mi paduja a raz bylo tak ze sie wyglupialam i skakalam sobie no i krotkie spodenki mi spadly hihihihi no i sie sasiad napatrzyl hihihihi
-
ciekaw,dlaczego skakałaś?
cześć no waga ślicznie spada,choc nie cieszę się jakoś specjalnie, tylko tak...spokojnie...staram się byc zrównoważona, bo wiem, że jeśli wpadam w euforię z powodu wagi, zawsze zawalam więc ciiii
ja juz po śniadaniu, jak zwykle 300 kcal, no i po kawie z mlekiem
-
Xixia odbilo mi i tak sobie postanowilam ze skaczac wejde do domu swirus nie?
to juz nie jest kawa do mleczka?
ja tez po sniadanku(activia) i kawusie pije :P
-
e tam, od razu świrus też mi się zdarza, a co - młode jeszcze jesteśmy właśnie o tym wczoraj z koleżanką gadałyśmy
-
No baaaaa mlode kozy z nas to szalejemy kiedys pojechalismy nad jezioro tak sie smaialam caly zcas wyglupialismy sie ludzie na nas patrza jak na kosmitow ale sper sie bawilismy :P
-
a ja przyszłam na Ciebie nakrzyczeć
dobrze przeczytałam, ile wczoraj zjadłaś
kurde xixa... zawsze tak Ci ładnie spada i jest świetnie, ale potem organizm wariuje. jedz trochę więcej, proszę... bo ja nie chcę już, żebyś znów wpadła w jakiś dołek i zawaliła (nie mówię, że tak będzie, ba, mam nadzieję, że tym razem obejdzie się bez tego)
ale znów Ci waga leci jak szalona, oczywiście też bym się cieszyła na Twoim miejscu i cieszę się razem z Tobą... ale (tak, tak, zawsze musi być jakieś ale) zazwyczaj szybki spadek wagi nie jest rozsądny ani zdrowy. a wiesz, że takie ciągłe jojo jest niezdrowe, chyba nawet gorsze od nadwagi
ok. skończyłam marudzić
na festiwalu będziecie spać pod namiotami czy jak?
i co będziecie jeść? ja teraz na działce nie mam prądu :P i muszę jeść "na mieście" i w ogóle śmiesznie się tam żyje
miłego dnia :*
-
tak, pod namiotami jedzenie trzeba brac ze sobą, nawet nie wiem, co ale na imprezach zwykle nie mam apetytu, no ale tutaj to 2 dni i 2 noce będzie trwało
co do jedzenia, to wczoraj mi tak wyszło bo koleżanka u mnie była. poza tym, agassek, jesli śpię do 11, mam czas tylko na 4 posiłki, a ja wyznaję zasade, że jeden posiłek nie przekracza 350 kcal. no i jesli nic nie robię, spię długo, nie musze jeśc tego dnia 1500.
aha, dziś prawie nie spałam, bo moja przepiękna su.ka[to tak pieszczotliwie o psie ] całą noc wyła, skomlała i szczekała, bo była zamknięta w korytarzu [mama tak postanowiła ], a u mnie na górze wszystko było słychac jak najlepiej, zasnęłam dopiero o 5 nad ranem, bo tato wstaje o tej godzinie do pracy, więc pewnie wypuścił zasrańca no to powiedziałam mamie,że dzisiaj wcale nie dam suczce nic do jedzenia a kot nie jest zadowolony, ze mam konkurentke, wiecie,kilka razy bił psiaka po pysku
-
mój też bije psa po pysku... tylko mój pies jest zdecydowanie większy od kota :P więc kot musi siedzieć na krześle i wtedy dosięga
jak mój pies przyjechał do nas, to pierwsze dwie noce mój brat w śpiworze spał z nim w kuchni, żeby nie piszczał i żeby mu nie było smutno, to było słodkie
bo pies u mnie nie może wchodzić na górę (w gruncie rzeczy jest to bardzo wygodne)
4x35o to 14oo :P
jakbyś codziennie tyle jadła, to bym się nie czepiała :P
-
musialo fajnie wygladac hihihihi wiesz my tez mamy pasiaka tylko duzego jest na dworze caly zcas i nie raz tez mnie budzi mam ochote ja zabic wtedy,bo jak tylko cos sie w nocy poruszy juz jest ujadanie i to nie tylko ona ale i inne psy z sasiedztwa
namioty super chcemy sie wybrac tez na weekend pod namiot :P seksik w lesie miodzio....
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki