i będziesz takie fajne wykresiki wstawiała?
no ogólnie jestem za, chłopacy na forum jakoś potrafią mądrze się odchudzać, no nie?
chociaż ja chyba w ten sposób bym nie dała rady
i będziesz takie fajne wykresiki wstawiała?
no ogólnie jestem za, chłopacy na forum jakoś potrafią mądrze się odchudzać, no nie?
chociaż ja chyba w ten sposób bym nie dała rady
no wykresików to może nie... ale może wreszcie się przemoge i zacznę jeść więcej
łeee, bez wykresików się nie liczy
ale jedz więcej. nie wiem ile dokładnie chcesz jeść? i będziesz liczyła?
ale 5oo kcal deficytu dziennie chyba byłoby ok, co?
no właśnie, chce wreszcie jeść 1500
ja bym nawet powiedziała, że powinnaś jeść więcejZamieszczone przez XixaNowa
ale 15oo to dobry wybór
ago --> ale o co ci chodzi?
agassek --> wiem, że lubisz 1500 ja myślę,że tyle mi wystarczy, bo nie zamierzam na razie ćwiczyć no nie chce mi się,czuję się ociężała, gruba i pełna, pewnie dlatego, że okres mi se zbliża niech nie nadchodzi do niedzieli a 1500 jest ok, tylko ja się boję,że po moich wcześniejszych odchudzaniach i obżarstwach moge nawet tyle jedząc tyć, no ale... pocztałam sobie mądre posty na sfd i doszłam do wniosku,że nawet jesli po 1000 kcal [i paru obżarstwach ] przejde na 1500, to i tak nawet jesli na początku nie będę chudnąć [czy wręcz będę tyć], potem metabolizm sie ustabilizuje i będzie dobrze tak przeczytałam musze byc dobrej myśli.
przeciez mam fajne zycie, czego można chcieć więcej? nic na siłę...brrrr...który to już raz sobie obiecuję. ale... bez rewolucji, powoli
nie wierzę, żebyś zaczęła tyć na 15oo szczególnie, że ostatnio jadłaś dość sporo (tzn. od czasu festiwalu, tak mi się wydaje :P )
zobaczysz, będzie dobrze
Spódniczki populanre...
175 cm
Zakładki