Wątek: XIXA DA RADĘ - piece by piece baby :)

nie podam linka, bo to po litewsku stronka była
he, mnie też dziewuchy polepszyły nastrój, nie ma co!!!

paula-->? ja mam jeden wątek tutaj, tamte stare to już dawno zamknięte bo ciągle mi się nie udawało, zawalałam [wiem, że dobrze mnie rozumiesz], no a przed tygodniem miałam załamanie kompletne, nawet jak widzisz skasowałam konto xixy

przypomniało mi się,że zjadłam dzis jeszcze 100 g wiśni i malin

xixa: jeżelil miałabyś chudnąć 2 kilo na tydzień, to zwiększ dawkę kalorii! tzn. pierwsze dwa, trzy tygodnie- ok, może tak być, ale potem już to byłoby niezdrowe. poza tym chyba już wiesz, że szybki spadek wagi= jojo. nawet na 15oo!

buziak na miły dzień :*

nie wydaje mi sie zeby na 1500 chudnac tak szybko
jakos jestem na tym tydzien i nic....oprocz kg wody
trudno-poczekam

Zamieszczone przez Migotka15

nie wydaje mi sie zeby na 1500 chudnac tak szybko
jakos jestem na tym tydzien i nic....oprocz kg wody
trudno-poczekam

zauważ, że xixa waży 2o kilo więcej niż Ty, więc na początku na pewno szybko jej poleci!
ale to potem się ustabilizuje
a TY migotko jak długo jesteś na diecie i ile już schudłaś?
tzn. widzę tickerek, ale coś pisałaś o tym, że okresu nie masz, więc jestem ciekawa
potem wpadnę na Twój wątek, ale teraz już nie mam czasu

Fuj jak można jeść wisnie
nie cierpię kwaśnych smaków

Dzien dobry

Xixa podziwiam że trzymasz diete i chce ci sie ruszać w takie upały
ja na nic nie mam ani chęci ani siły

pociesz mnie jakoś

a wiec krotka historia mojego odchudzania specjalnie dla agassi
do diety zbieralam sie co roku ale tak na powaznie wzielam sie pod koniec stycznia 2007 -po prostu jadlam mniej albo jak kto woli jadlam bardzo ale to naprawde bardzo malo (wlasna glupota ) i cwiczylam-dziennie godzina rowerka 200polbrzuszkow...
po feriach stwierdzilam ze bede liczyc kcal bo znalazlam ta stronke-problem tkwil w tym ze nie wiedzialam ile dokaldnie co wazy wiec "na oko" wszystko liczylam i jak sie potem okazalo sporo zawyzalam a wiec nie jadlam pewnie nawet tysiaca kcal z czasem edukowalam sie co do diet i odchudzania i jadlam sobie 1000-1200kcal ale juz dobrze liczone
noi mi sie organizm zrewanzował za ten jedzeniowy reźim i okres widzialam ostatni raz bodajze 23marca
wyobrazasz sobie cwiczyc na KAZDYM w-fie do konca roku? dla mnie to byl koszmar
Teraz zartuje ale wiem ze sie niezle wkopalam

na samiutkim poczatku wazylam 74kg schudlam do 62kg ale jak widac jojo robi swoje (ach pobyt na wsi i te babcine jedzenie :P

hmmm....co do xixy to masz racje zawsze latwiej chudnac z wiekszej wagi przynajmniej na poczatku

pracuj sobie spokojnie

cześć, dziubaski

ale fajnie dziś pospacerowałyśmy z kolezanką było świetnie, kupiłyśmy już bilety, a, i długowłosy dzwonił, powiedział,że pewnie będą 3 wolne miejsca w samochodzie

a przed chwilą była u mnie koleżanka, której nie widziałam chyba 5 lat, wiecie, dlaczego przyjechała? mój kolega z klasy utonął o kurde...w niedzielę pogrzeb...

dziś nie mam ochoty na jedzenie, ale zjadłam:

2 kanapki z serkiem tartar, plasterek sera, ogórek, pomidor, kawa z mlekiem
lody
lody [ale to dlatego,że z koleżanką na mieście byłam ]
2 kanapki z plastrem sera, surówka z pomidora i ogórka z jogurtem naturalnym
znów kanapki z tartarem, trochę żółtego sera, i dojadłam naturalny jogurt

wuięc dzisiaj nieciekawe meniu... same kanapki, ale jest tak gorąco, no i nie mialam czasu i nie chciało mi się nic gotować...

poza tym, byłyśmy z kolezanką w przytulnej orientalnej kawiarence było tak romantycznie, gadałyśmy o wszystkim nawet o fantazjach erotycznych

uuuu, i najgorsze - dzisiaj byłam w bluzeczce z ogromnych dekoltem, mam torbe prze ramię, kuuuuurde!!!!!!! i tak okropnie się "opaliłam" [na czerwono ], a w miejscu, gdzie był pasek od torby, mam ogromna białą plamę...nie opaliłam się w tym miejscu, no ślicznie teraz wyglądam i zaczyna mnie piec...

kurde, nie wiem, co jest, byłam dziś taka szczęśliwa [ach, ta koleżanka!!!] a teraz mi sie płakać chce

Xixa przykro mi z powodu kolegi
takie wiadomości zawsze wstrząsają, nawet jeśli nie utrzymuje sie z ludźmi kontatku

jadlaś całkiem smacznie
dzisiaj w superlinii czytam dietke, i tam też prawie same kanapki i jakieś lekkie sałatki sie je, to taka dieta na wakacje jak sie nie chce gotować, bo gorąco i np. szkoda czasu.
Grunt żebyś jadła te 1500 nie mniej i nie więcej. Przecież potrafisz, prawda ??

A koleżanka znowu za łapkę łapała ??
no wiesz co ?? i ty to tym tak spokojnie piszesz wiedząc, że ja to przeczytam ??

nie,nie łapała- tym razem od razu się obejmowałyśmy żartuję

no wlasnie xixa dobijaj do tych 1500kcal