-
90 minus 30 [twardziel]
Twardzielem to może byłem (kiedyś)
Dziewięć lat sportów walki poszło na marne, została już tylko krzepa, i jako taka zwinność co przy 90kg jest sporym wysiłkiem.
Kondycji zero.
Brzuch jak balon (uwielbiam piwo, grila, i nie mogę życ bez chleba) kocham baranine
Pocę sie i mecze jak stulatek
Czas z tym skończyć!
Dieta od wczoraj.
Nie papram się w jakieś kembridże, Liczenie kalori i inne węże, za dużo biadolenia i myślenia a tu trzeba tylko zrzucić tłuszcza. Więc
Od wczoraj pożarłem co następuje:
Rano: serek topiony i kawa dla energii.
Lejter: serek biały z opakowania "lekki 3% tłuszczu" z pomidorem i cebulką
Kolacja: jajo na zapchanie i pomidor z cebulką dla smaku
Po drodze wpadło trochę kapuchy kiszonej oraz parę włoskich orzechów (podobno tuczące)
Dzisiaj:
Rano: serek topiony i kawa dla energii.
Lejter: serek biały z opakowania "lekki 3% tłuszczu" z pomidorem i cebulką + 'gorący kubek'
Kolacja: jajo na zapchanie i pomidor z cebulką dla smaku. Dziś dla odmiany zmieszałem to wszystko i wrzuciłem parę kaparów - pychota :}
Jak i wczoraj wpadło padre orzechów i trochę kapusty kiszonej.
Oczywiście sport to podstawa, WIĘC ..za parę dni się zabiorę : )
Pozdrawiam ciepło wszystkie Panie, bo takowych tu pewnie najwięcej
-
Miło nam powitać Pana :D
Chyba nawet będę pierwsza ;)
Jak na mój gust za mało kalorii - no chyba, że ten serek śniadaniowy to jakiś gigant ;)
Życzę wytrwałości ;)
Zapytam jeszcze jaki jest Twój wzrost? bo yyyy... z tego co zrozumiałam to chcesz ważyć 60 kg tak? Jakoś tak mi dziwnie mało na chłopa - ale może sie nie znam ;)
-
A witam witam : ) Dziekuje za po-witanie.
Co do pytania to nie za bardzo wiem ile mam wzrostu.
160-ileś. Coś pod 170 ale nie wiem dokładnie.
Niekonieczne chce ważyć 60, plan jest taki żeby odbudować sprawność, zrzucić ten okropny brzuch, przypakować trochę i wrócić na matę. Nie dążę do jakieś konkretnej wagi.
Ot tak strzeliłem.
Czy kalorii za mało, bo ja wiem.. Wydaje mi sie ze jak na mój tryb życia 24H przed komputerem to i tak za dużo : )
-
:D ooooooooooooooo mezczyzna :) :twisted: to i ja sie przywitam ;) na takim jedzonku jak Ty sobie fundujesz to ja bym nie wytrzymała... za mało dla małej Lisi :) 8) 8) 8) 8) 8)
POZDRAWIAM :)
-
witam kolejnego pana na forum :) :lol: co do jedzenia to moim skromnym zdaniem yyy jakos caly czas ten serek topiony :roll: moze jakies warzywka i owoce oraz kurczaczka ??:) a przed komputerem tez mozna cwiczyc :lol: o jejku znowu moj maniak cwiczen sie wlacza hehe sorki :) trzymam kciuki i powodzenia :D
-
huh : )
Witam Was. :)
Dziś będzie krótko bo i żarcia było mało
Spierniczyło mi sie auto i nie miałem czasu wcinać
Zjadłem jakąś czarną bułę zagryzłem białym serem
i pchałem 2tonowe auto dookoła tesko.
Trening jak ta lala
No i kupiłem pełen wózek kapuchy, cieciorki, chudych serków, topionych(osławionych)
całą plejade soków warzywnych i dwa kilo witamin.
noooooooooo i wędzonego łosia na niedziele
bedzie świeto
aha
na głodzie do tesko nie wchodźcie, ja przynajmniej nie mogłem pohamować ślinienia
pies nie człowiek
-
:D o dzien dobry... racja terning nie lada... nota bene mi tez bys ie jakis przydał :roll: a warzywek i owockow i jogurtu w tesco nie mieli co???? :) pozdrawiam w ten mglisty dzien.. bede zagladac bo miło sie czyta 8)