Droga do piękna

Kolejny rok za nami, pojawiaja sie nowe (aczkolwiek stare) postanowienia, jeden z moich celów to niezmiennie od kilku lat - schudnac, wazyc 55kg, wygladac i czuc sie dobrze. W tym roku sie uda, musi sie udac, bo jak nie teraz to nigdy sie to nie stanie..Licze na wsparcie w trudnych dniach i na pozytywne efekty.. na ubrania nr 36/38 :)
By odbicie w lustrze zajmowalo mniej miejsca..

Do lata 2008 bedzie 55kg
Obecnie:

wiek(rocznikowo) 21 lat
wzrost: 166cm
waga: z 75kg jak nie wiecej, niestety nie m bateri, wiec nie moge potwierdzic na 100%


Planowany start: 6 styczeń 2008r

a jak to zrobie?

- ograniczeni slodyczy
- 5 posilkow (oczywiscie malych) do 1200-1500 cal.
- wiecej ruchu
- wiaraw to, ze sie uda

no to do dziela ;)

bedzie pieknie napewno :D i napewno sie uda :D wiara czyni cuda :D

pozdrawiam goraco :D

siemka :D może Cię zdziwie moze nie, ale warzę tyle samo, mam tyle samo wzrostu i mam mniej więcej taki sam cel !!! :D hehe x]
Wspieram Cię gorąco ! Nie daj się jedzeniu ! KC =* ja coś to możesz pisać na GG - 11117241, Pozdrawiam =*

Hey :D

Startujesz z tej wagi, którą ja już osiągnęłam. Teraz waże 75kg.
To dobrze, że z nowym rokiem chciałabyś powalczyć o siebie :) Bo naprawdę warto :D Trzymam kciukasy :)

a dziekuje dziekuje i Wam zycze samych sukcesow :)

ja rownież zycze powodzenia:)

i ja bede trzymac kciuki :)

Kolejny cycek gotowy do walki !
:D:D
Trzymamy za Ciebie śledzie ;)

a dziekuje i wzajemnie :)

Jeszcze kilka minut i godzia 00.00 czyli wielki start do odwolania, a odwolam jak bedzie 55kg.. czyli jeszcze teoche tutaj na forum poprzeszkadzam ;)

powodzenia życzę na diecie :lol: :wink: :twisted:
i miłej niedzieli:)

mam nadzieję, że krótko nam będziesz przeszkadzać :wink: :twisted: nie zebym chciała Cie wyrzucić :lol: :lol: :wink:

Miłej niedzieli i wytrwaj

Dasz radę! :) Wszystkie damy! :D

Witaj! ;) I jak pierwszy dzień dietkowania Ci idzie?:)

Pierwszy dzien
zjedzone:
2 kromki ciemnego pieczywa + 2 plasterki zoltego sera, wafel ryzowy
kawa z mlekiem 1,5 % i lyzeczka cukru
zielona herbata z limonka

Jeszcze nic nie pocwiczone..

+ warzywa na patelni na oliwie z oliwek, i kolejna kawa tym razem wiecej cukru...

a teraz walcze, zeby nie zjesc dobroci :P tj czekolada i ciasteczka hihi..alew pierwszy dzien nie wolno odniesc porazki... walcz walcz ;))

Dasz radę ;)

Zaczynasz tak jak ja... BĄDŹMY DOBREJ MYŚLI :!: :!: :!:

No no oby tak dalej :)

Ale pijesz jeszcze cosik oprócz tej kawy. Płyny są obowiązkowe :wink: Bo dietka ładna :)

witam
zycze powodzenia w dietkowaniu!:*

cześć chance widze ze udało sie zacząć :-) trzymam kciuki za sukces.nie daj się czekoladkom ;-)

i jak tam po pierwszym dniu?
i zrezygnuj z tego cukru do kawy cio?
ja pilam kawusie bez niczego przez 3 tygodnie i nie cukruje juz :wink: ewentualnie mleczko :wink:

Miłego dnia i powodzenia w dietkowaniu:*

Podejscie numer II od jutra.. mam nadzieje, ze teraz wyjdzie lepiej :|

Lecz nikt nie może tracić z oczu tego, czego pragnie. Nawet kiedy przychodzą chwile, gdy zdaje się, że świat i inni są silniejsi. Sekret tkwi w tym, by się nie poddać.

Zaczynam od nowa :) Nowy dzień nowe plany, nowe nadzieje, nowe życie.. nowa waga hihi ;)

Ciekawe ile wytrzymała bym bez jedzenia... taka dieta oczyszczajaca tylko woda i zielona herbata, moze czarna kawa.. hmm jak jeden dzien dam rade to bedzie dobrze..