Wątek: MARLENKA85 walczy nadal i czeka na wsparcie :)

Zamieszczone przez buraczeq

Agassku no nie wiesz?? a po co Jej te tabletki były??

no tak, mało kumata jestem

hej! pogoda piekna a ja tone w ksiazkach bo zaczeła mi sie przed sesja- czytaj kolokwia ...za dwa tygodnie pierwszy egzamin. Tak mi sie nie chce ze szok.A ogólnie nie mam na nic czasu bo szefowa mi zmieniła grafik i wszystkie mojhe plany wzieły w łeb . Pozdrawiam Was kolezanki:*

Zamieszczone przez marlenka85

za dwa tygodnie pierwszy egzamin. Tak mi sie nie chce ze szok.

podziwiam :P u mnie z reguły byłoby analogicznie, ale zamiast dwa tygodnie wstaw sobie dwa dni zazwyczaj dwa dni przed egzaminem zaczynam się uczyć na razie źle na tym nie wyszłam :P ale wciąż obiecuję sobie poprawę

trzymaj się ciepło!
wybierasz się gdzieś na Boże Ciało? czy to właśnie ta zmiana planów?

Niunia... no halooooo... co tam się dzieje?? i po co Ci ten mój opis "Skoro faceci są z marsa to niech tam k***a wracają!!!"??? opowiadaj dziecino!!!!!

ah no juz jestem i mówie ...
Adam mi troche pojechał ostatnio i wogóle był bardzo chamski ... powiedział mi ze chciałby zebym schudła bo tylko wtedy pokaze mnie swojej mamie ... powiedziałam mu ze jest chamski a on ze to przez to ze mu na mnie zalezy i chce dla mnie dobrze i nie bedzie mnie okłamywał w tej kwestii... na prawde powiedziałam mu ze chyba powinnismy sie rozstac w takim układzie skoro nie akceptuje mnie taka jaka jestem czy sie mnie wstydzi ... bo ok ja wiem jak ja wygladam i walcze z tym ale on nie powinien tak powiedziec nawet w moim dobrze ... na szczescie mam przyjaciela który mi troszke wytłumaczył meskie myslenie i powiedział mi ze fakt A. powiedział to za ostro ale wydaje mu sie ze faktycznie chodziło tyko o jakas motywacje ... w kazdym razie Adam mi wypisywał smsy po tym ze teskni i takie tam i zebym go nie skreslała ... spotkałam sie z nim... no i oczywiscie pogodziłam sie z nim. Obiecałam mu ze bede sie odchudzac tak jak nalezy ...ale on musi zmienic troszeczkke podejscie do mnie i bardziej okazywac swoje uczucia dobre a nie krytyke. Wogóle to obiecał mi ze zapisze sie na siłownie dla mnie i bedzie miał tez swoja metamorfoze ;P. Haha juz to widze.
A tu Wam daje taka mini fotke jego z moja noga hahah.

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Marlenko... ciut za bardzo chyba się kolega wczuł w rolę... wiesz mnie by było zbyt przykro by mu wybaczyc takie słowa...ale każdy rboi to co czuję
buziole chudzinko!

juz sobie to wyjasnilismy ... przeprosił i niech tak zostanie dziewczynki mam tyle nauki ze mi juz to bokiem wychodzi a o dieecie nie wspomne

Zamieszczone przez liebe86

Marlenko... ciut za bardzo chyba się kolega wczuł w rolę... wiesz mnie by było zbyt przykro by mu wybaczyc takie słowa...ale każdy rboi to co czuję
buziole chudzinko!

podpisuję się pod tym.

chociaż skoro Ty uważasz temat za zamknięty, nie będę drążyła

powodzenia z nauką, dietą, ze wszystkim!

no mi też się wcale nie podobało to co powiedział A... ale... miałam kiedyś podobną sytuację z Krystianem... długo zajęło wyciągnięcie od Niego o co chodzi... a chodziło o to, że pokazałam Mu zdjęcia z tego okresu 67 kg i... Jemu się zamarzyło, żebym znowu tak wyglądała... ciężko mi wtedy było... bardzo... ale...było minęło!


a tak wogóle to...

Marlenka ma jakieś problemy z portalem i dlatego narazie nie pisze... mam nadzieje, że szybko jej miną :*

czesc dziewczyny !!!!

wpadłam na chwilke bo nie jestem na swoim kompie ...niestety mój ostatnio świruje i pracuje jak sobie chce ...nic mi nie działa poprawie ... internet - nie wchodza mi wszystkie stronki np ta i ciagle wystepuje jakis error , na gg nie moge sie dogadac bo nie dostaje od wszystkich wiadomosci ...albo np gadam z kims niby dziala normalnie a nagle nie widze co ktos do mnie pisze a ta osoab widzi co ja pisze...
Adam obiecał zrobic mi formata ale narazie nie jest w stanie przyjechac do mnie ... po pierwsze sesja po drugie bardzo nieciekawie u niego sotatnio - tata miał zawał i lezy w spiaczce w szpitalu . No ale jest juz lepiej wczoraj zaczął sam oddychac takze mamy duzo nadzieji !!! Prosze Was o modlitwe i dobre mysli :*.
Co u mnie ?
U mnie tez sesja w toku ucze sie i pisze mojego magistra ...co jest tez trudne przy takiej pracy komputera ;/ . Dieta ? ciagle trwa choc ostatnio zjadam 1600 kcal i musze to ograniczyc ...dzis dostałam od mamy czekolade i sok z okazji dnia dziecka ...czekolade oddałam ;P .Pomijajac sesje i to co u Adama humorek całkiem fajny . Patrze optymistycznie ...to chyba to słoneczko tak na mnie działa ))). Z niecierpliwoscia czekam aby wam sie pochwalic mniejsza waga ...ale narazie to ma byc niespodzianka )). Buziaki