Czukerku 5!! :shock:
no ja nigdy nie mialam takich wynikow!:d
Wersja do druku
Czukerku 5!! :shock:
no ja nigdy nie mialam takich wynikow!:d
wyslalam cosik, pozdrawiam ;)
:shock: no nie mowcie ze ten blonnik AZ TAK dziala :shock: bo zaraz lece kupic :!:
Duzo zdrowka Szakalko i zeby jajnik juz tak nie bolal!
Ale ja tak mam bez łykania błonnika, co jak co, ale problemy z wypróżnianiem się chyba nigdy mi groziły :P:P
Ooo...pamiętam jak sobie z dziewczynami pojechałyśmy na wakcje, 6 dziewczyn, 3 totalety i wiecznie zajęte...nie wiem co tam było (woda, powietrze?), ale jedna pobiła rekord, na liczniku miała 12 wizyt... :shock: Ale w symie wszytskie poniżej 6-7 nie schodziłyśmy :lol:
eh... ja to bym chciał coc 1 raz dziennie pojsc... :?
eh... warzyw sie nawpieprzam w ilosciach astronomicznych (błonnik)
wody hektolitry....
sliwki suszona
kefir... i nic !!!!!!!!!!!!!!!!!!! masakra :roll: :oops: :?
witam po kolejnym dniu.
Wiec dzisiaj minal pod znakiem bolu jednak :/ myslalam, ze oszaleje. Pozniej bolalo mnie jeszcze mocniej, bo z kolezanka sie rozsmieszalysmy w pracy. Zeby bylo jasne z kierownika :twisted: ubaw po pachy, lzy jak grochy ciekly. Dzietkowo ok. Zwazywszy na dzien, tylko kilka faworkow i jeden paczek. Wszyscy sie obzerali a ja sobie papryczke pochlanialam.Ze wzgledu na bol byly tylko brzuszki, motylek i hantelki. O rowerku wolalam nie myslec. Blonnik dziala:) funkcjonuje normalnie. Jak juz dawno nie bylo:)
Butterko na mnie dziala, narzekac nie moge, wiec sprobuj moze Ci tez sie przyda:)
Czukerek to ladny wypad byl. Toaletowy hihihi!
Lisia dziekuje za odwiedzinki i jestem pod wrazeniem Twojego wyniku. O zdjeciach nie wspomne. :shock: ogromny szacun. Ja Lisiu kilka dni bez odwiedzinek w wc zylam, cala nabrzmiala, wiec znam ten bol.
Lece popatrzec co u Was.
Ciesze się ze u Ciebie tez dobrze. I paskudny te jajnik :( nooo...
U mnie dziś dzień pod znakiem planowania :)
jezeli moge to bede zagladac do ciebie szakalko :) moge??? :)
chyba zaczne znowu łykac błonnik w tabletkach... mzoe pomoze :mrgreen:
zapewne śmiechu było co niemiara..
Aj nie ładnie śmiać sie z kierownika :twisted: :lol: :lol:
Szakalko, przytulam mocno i mam nadzieje ze dzis juz czujesz sie lepiej? a w ogole to dzielna jestes, pomimo bolu brzuszki robic!!
Jak nie zapomne to zajrze dzis do apteki po ten blonnik. Cos MUSI w koncu zadzialac :roll:
Milego weekendu :D