koniec ze świńskim jedzeniem ! białe pieczywo, słodycze STOP

powracam :oops:
witam i wstydzę się
wcale nie czujęsiędobrze po tym lenistwie
nie ćwiczyłam
nie jadłam warzyw owoców za to jadłam pieczywo ! słodycze ! i smażonego kotlecika od tymcia choć te mnie najbardziej odrzucały z zakazanych rzeczy
smarować raz na jakiś czas się smarałam
i co by tu jeszcze............
stęskniłam się
pogoda mnie dobija
a no i nie objadałam siętak przyjemnie bo co jadłam coś nie takiego to z wyrzutem strasznym ale wpierdzielałam :/

kurcze muszę się zebrać i wrócić na tor prawidłowy bo do września niewiele czasu a to teraz dla mnie najważniejsze (tymi pójdzie do przedszkola i nie chcę żeby musiał się kiedyś za mnie wstydzić)
no i rodzeństwo dla tymcia by się przydało :)


pozdrawiam was gorąco !!!!!!!!!!!!!!!!
dziękuje że do mnie wpadacie :)

:D Nie wstydź się . Każdemu się zdarza pobłądzić, ale najważniejsze to wiedzieć czego się chce i do tego dążyć.
Trzymam za Ciebie kciuki jeszcze mocniej niż do tej pory :D Tymek na pewno swojej mamy nie będzie się wstydził 8)

Każda z nas zna te stany. Od euforii w odchudzaniu , po dół i obżarstwo .
Ja po powrocie miałam pewność , że tylko tu znajdę zrozumienie.I nie pomyliłam się.
Pozdrawiam cieplutko.

Wkleiło się dwa razy , więc jeszcze raz podrowionka! :P

Cześć Sylwia.. jej jakbym siebie czytała..aż się boję zjarzeć do swojego watku i sie wyspowiadać...Jej przez tamten tydzien miałm urlop i identyczne jedzono0o jak u Ciebie !!!
Jejku ale Sylwia nie damy sie głowa do góry i zaczynamy od początku , najgorzej to jak się załamie człowiek i nic z tym nie zrobi . Pozdrawiam Cię i trzymaj się kochana :lol:

Cześć Sylwko :)
Zbieraj się, zbieraj i wracaj na jedyny słuszny tor :P
Zaraz wpadnę na Twój wątek właściwy i jeśli pozwolisz - zacznę towarzyszyć w Twoich dążeniach do celu :P
Pozdrawiam!