Pingwin to jaskółka, która jadła po 18.
Hej wróciłam znowu po kilkumiesięcznej tułaczce i wspaniałych momentach z obżarstwem.
Ale koniec z tym nie mogę tak wiecznie wracać.
Dzisiaj jest 02.12 a moja waga o zgrozo 93.5 kg! :shock:
Sama nie wiem dlaczego to robię... i dlaczego sama się 'przykładam' do diety żeby później ją rzucić i się obżerać...
Cel do świąt?
89.9
Tak więc trzymamjcie za mnie kciuki.
Ogólnie to ja już od miesiąca co wieczór 'ok jutro będzie idealnie' a rano pierwsze co do ust leci to słodkie ciasteczka, cukierki etc.
Dzisiaj dzień rozruchowy!
Odp: Pingwin to jaskółka, która jadła po 18.
Witaj!
Noooo,widze tu podobną sytuację jak u mnie - obżarstwo a potem opamiętanie dopiero po 90-tce. Ale spoookojnie, damy radę i tym razem pozbędziemy się tych cholernych kilogramów raz na zawsze. :) Będę trzymać kciuki za Ciebie. Wywal wszystkie cukierki i ruszaj razem ze mną na siłownie, a zobaczysz jak fajnie jest widzieć spory efekt na wadze. :)
Odp: Pingwin to jaskółka, która jadła po 18.
Cześć dziewczyny! Ja też mam problem z podjadaniem! Ale rzecz w tym, że łatwiej pozbyć się cukierków niż potrzeby. Dlatego moja rada- zamieńcie słodkie przekąski na zdrowe. Np. warzywne chipsy, lekkie sałatki, wafle ryżowe, surowe warzywa z dipem, orzechy, pestki dyni. Jak złapie Was głód nie będziecie musiały się męczyć.
Odp: Pingwin to jaskółka, która jadła po 18.
No i jak zwykle motywacji do niejedzenia nie miałam...
Ale dzisiejszy dzień zaczęłam idealnie od serka zamiast buły z pasztetem i wmawiam sobie że dzisiaj dam radę!
Jeszcze tylko zmotywować się do ćwiczeń i będzie ok.
Ja to mimo iż słodyczy w domu nie mam to jak kumpela przyjechała to przywiozła ze sobą etc i tak oto moja silna wola pęka pokazując mi tym że wcale nie jest taka silna
Odp: Pingwin to jaskółka, która jadła po 18.
Słuchajcie, ja sobie powiedziałam tak - coś niezdrowego mogę zjeść jedynie w weekend, np. w sobotę gdy idę na imprezę, gdy ktoś przychodzi do nas do domu albo gdy chcemy z mężem po prostu zjeść coś dobrego (np sushi) i napić się alko. A w tygodniu nic, zero. I myślę, że gdy każda z nas zrobi sobie taki dzień dyspensy to będzie nam łatwiej. Oczywiście mówię tu o dyspensie z umiarem, bo objedzenie się 3 tabliczkami czekolady, 2 pizzami i zagryzienie tego czipsami to totalne wariactwo.
A co do serka, to polecam śniadanko z serkiem wiejskim, jajkiem i np. kabanoskiem. Pyszne, pożywne i nie ma węglowodanów. :)
Odp: Pingwin to jaskółka, która jadła po 18.
Mrs_Jones u mnie było podobnie. Nie ma się co katować, tez sobie pozwalam, znam granicę i wiem na ile mogę sobie pozwolić.
U mnie w poniedziałek ważenie, zobaczymy czy coś ubyło :) Liczę przynajmniej na 1 kg mniej.
Odp: Pingwin to jaskółka, która jadła po 18.
To ja w takim razie jutro robię sushi dej. :D Muszę zrobić sobie jakiś prezent na mikołaja. ;)
Odp: Pingwin to jaskółka, która jadła po 18.
Widzę że do mnie zaglądacie.
Piątek i dzień wczorajszy były dość pracowite, nie miałam chwili dla siebie, ale na objadanie tak.
Wczoraj jak co weekend widziałam się z moim Tżtem i doszło między nami do dość sporej sprzeczki odnośnie mojego ciała właśnie. Trochę to smutne ale on totalnie zapatrzony, zakochany chciał głaskać miziać przytulać, a ja do niego wyskoczyłam że ma mnie nie dotykać po spasionym brzuchu. I tak od słowa do słowa padło że albo mam coś z tym zrobić skoro mi to przeszkadza, albo olać fakt i dać się dotykać po tych "fałdach" jak ja to mówię.:shock:
Tak więc dzisiaj od godziny 13 dieta :mrgreen:
Odchodzę i wracam już chyba 30 raz.
Brakuje mi tylko konkretnego planu
Odp: Pingwin to jaskółka, która jadła po 18.
Udało się coś zaplanować. Najważniejsza jest regularność i systematyczność. Jestem pewna, że uda Ci się tak ułożyć plan b pasował do Ciebie w 100%.
Trzymam kciuki
Odp: Pingwin to jaskółka, która jadła po 18.
Zgadzam się z agatą :) a powiedz czego ci brakuje w "planie" to może ja coś doradzę ja sama sobie układałam zarówno plan treningowy jak i dietę także służę radą.
Odp: Pingwin to jaskółka, która jadła po 18.
A jaki masz plan treningowy? Może opiszesz, chętnie poczytam, może coś mi się przyda :)