-
Przysięga
słowne deklaracje, jakie składam sobie w samotności nie zdają egzaminu, dlatego decyduję się na ten krok. Chcę publicznie oświadczc, że z dnirem dzisiejszym, to jest 14 września KONCZĘ Z NAŁOGIEM JEDZENIA !!!!
1)Już nigdy nie zjem żadnego kawałka mięsa, ani produktów pochodzenia zwierzęcego ( z wyjątkiem odtłuszczonego nabiału) - lakto-wegetarianizm <nie sprawi mi to wielkiego problemu, gdyż nie lubię mięcha>;
2) Cukier zostaje wyeliminowany z mojeo jadłospisu -prosty-ewentualnie w owocach lecz w niewielkiej ilośc- NIGDY WIĘCEJ ŻADNYCH CIASTEK, PLACKÓW ITDi
3) ZERO KAKAA- ZNACZY NIGDY WIĘCEJ CZEKOLADY !!!!!
4) jasne pieczywo także wyeliminuję, ewentualnie pieczywo chrupkie, ryżowe lub ciemne
PODSUMOWANIE: W CZASIE ODCHUDZANIA SPOŻYWAM ODTŁUSZCZ. MELKO, MAŚLANKĘ-dzień powszedni, SUROWE OWOCE I WARZYWA NA CIEPŁO EWENT, W SURÓWCE W SOSIE SOJOWYM-w weekend
M U S Z Ę S C H U D N Ą Ć N I E T Y L K O D L A C H Ł O P A K A A L E P R Z E D E W S Z Y S T K I M D L A S I E B I E
BO NIE MOGĘ JUŻ NA SIEBIE PATRZEĆ
napiszcie czasm do mnie, chętnie pogadam, na mile odpiszę jak będę mogła to pomogę, choc rozmowa czasem wystarczy. CZEKOLADKAAA
-
czekoladka nie za duze wymagania sobie stawiasz?
Coś trzeba jeść :)
Czekolade i Chleb też :)
Troszke więcej swobody bo zakatujesz sie dietką :)
Pozdrawiam :)
-
Całkowite rezygnowanie z mięsa to chyba nie jest najlepszy pomysł. Bardzo zdrowe jest białe mięso a więc np. kurczak. Myślę, że od czasu do czasu powinnaś sobie ugotować pierś czy udko z kurczaka ( BEZ SKÓRY !!!! :D ).
-
Ja sobie cos takiego poprzysieglam 1 wrzesnia :) Dzis jest 20, a jestem pewna swojej decyzji, tak jak to bylo w pierwszy dzien. Przyzwyczailam sie do malych (bardzo malych..) ilosci jedzonka i dobrze sie z tym czuje :) Jem 10 razy mniej niz jadlam (i tu wcale nie przesadzam...). Ze dwa jablka, kromeczka Active'a z pomidorkiem i cos lekkiego na obiad :) Sama sobie wymyslam rozne przepisy, ostatnio wymyslilam cos takiego: duza cebulke kroisz w kostke i podsmazasz na lyzke oliwy z oliwek, do tego dorzucasz 2 pomidory, 200 g cukinii pokrojonej w kostke, przyprawy. I jest naprawde bardzo smaczne :) Mozna dodac odrobine soli, ale nie trzeba :) Ostatnio robilam w domu bigos, ktory uwieeelbiam :) Z tego tez zrobilam dla siebie wersje light. Kapuste zamiast na masle, podgotowalam na odrobinie oliwy z oliwek z woda, wykroilam z kawalka miesa wolowego najchudsze fragmenty, nastepnie w kosteczke, garstka suszonych grzybkow, troche przyprawy do bigosu :) pychota mowie Wam :) Moze to nie jest to samo, co bigosik z podmazona kielbaska, ale... :D Moze tez macie jakies przepisy light, ktorymi mozecie sie podzielic? :) Postanowilam sie odchudzac, bowiem jeszcze niedawno przy wzroscie 170 cm wazylam 84 kg :| TRAGEDIA po prostu! Mimo, ze nie bylo tego po mnie widac, ta swiadomosc, ze waze az tyle... ze waze 84 kg byla przytlaczajaca. Postanowilam cos z tym zrobic. W ostatnia srode wazylam juz 78 kg, nastepne wazenie w srode- ciekawe, ile poszlo :) Ale chyba cos poszlo, bo mieszcze sie w rozmiar 40 :D Do stycznia chce wazyc 60 kg, musi sie udac! Razem damy rade! :) Piszcie o swoich sukcesach (i porazkach- oby takich bylo jak najmniej), bedziemy sie nawzajem motywowac :) 3majcie sie laski :)
-
czekoladkaaa gdzie jesteś :?: :?:
mam nadzieję że wyrabiasz jeszcze na swoich postanowieniach, bo przyznam że jestem pełna podziwu, tylko mnie zastanawia po co się tak katujesz :shock: dieta musi być przyjemnością a nie katorgą :idea:
Napisz jak Ci idzie :idea:
juliee - ciekawe przepisy - muszę wypróbować :D
pozdrawiam serdecznie :D