Wersja do druku
Czesc!
Jestem 3,5 miesiaca po porodzie. Waze rowne 100 kg.
Zawsze bylo duzo ale teraz jest baardzo ciezko nosic tyle
ciala. Czy jest tu ktos, kto walczy z kilogramami i jednoczesnie
udaje mu sie zachowac laktacje? Ja od poczatku mialam
klopoty z karmieniem i teraz musze bardzo uwazac by
nie stracic pokarmu przy odchudzaniu.
czesc ja jestem mama roczngo urwiska karmilam piersia do 7 miesiaca pozniej maly niechcial piersi zawsze bylam osoba "okraglom" :D ale po porodzie zostala bardzo duzo na poczatku kiedy niemoglam wogule niejadlam slodyczy to mi pomoglo troszke ale teraz zjadam mnostwo slodyczy i mam do zgubienia jakies 17kg podczas karmienia nietrzymalam diety niejadlam tylko tego czego niemoglam ze wzgledu na malenstwo odkad przestalam karmic piersia niemoge zrzucic nadwagi choc maly daje popalic jadam dalej za dwoch znajomi sie smieja ze znowu jestem przy nadzieji :D a mi glupio ostatnio sie wscieklam i troszke cwicze wiecej i zjadam zobaczymy ile wytrwam pozdrawiam serdecznie a jesli sie boisz o pokarm to najlepij sie skonsultoj z lekarzem on ci napewno doradzi pa
Teraz nie jadam mojej ulubionej czekolady ze wzgledu na coreczke.
O wiele latwiej wyrzec sie czegos ze wzgledu na nia niz na mnie sama...
Ciagle probuje sie zabrac do zmniejszenia porcji ale nie wychodzi
bo nie znosze byc glodna lub niedojedzona :-(
Teraz nie jem czekolady ani nie jem tlusto a przytylam w ciagu 2 m-cy 1,5kg.
Przeciez karmie a to jest jakis wydatek energetyczny...
Capricia
nie mam dla ciebie zbyt pocieszających wieści. W czasie karmienia nic nie schudła, a wręcz przeciwnie. Tylko że moje dziecko nie jadło nic innego przez rok i miesiąc, było głodne co 2 godziny, a ja bywałam tak głodna, że wyjadałam z lodówki wszystko jak leci.
Dopiero gdy z pomocą pediatry udało mi się nakarmić małego czym innym i odstawić mu moje mleko to przestał mnie nękać głód.
Mam nadzieję, że tobie będzie łatwiej, pozdrawiam