Wątek: MOJA WALKA czyli Ktory to juz raz...?

Witam wszystkich i dziekuje za mile slowa
Widze ze syn popelnil blad,moj zolwik powinien byc kilogram dalej.Bardzo sie ciesze ze ten tydzien byl dla nas laskawy.A zreczta to my same zapracowalysmy na nasze sukcesy.Trzymajmy tak dalej Wiosna niedaleko
Wczoraj zjadlam:
Sol makreli z sorowka
O:Piers z indyka smazona i fasolke szparagowa
K:serek wiejski i sok FIT z warzyw
Pozdrawiam

Tęsknię za wiosną i ciepełkiem!!!
Pozdrawiam cieplutko

ha,ha...też odkryłam ten sok Fit....najbardziej mi smakuje ten pikantny...

Witaj Colacaro.....
Wcale o Tobie nie zapomniałam tylko ta 8 u Ciebie na suwaczku żle na mnie wpływa Ja Ciebie gonię i gonię i chyba już nie dogonię.

Pozdrawiam cieplutko i życzę spokojnego wekendu..

Colacaro życzę ci udanego weekendu

Witajcie dziewczyny
Troche spraw sie na mnie zwalilo i nie bylo czasu zeby usiasc spokojnie i przejrzec forum.
Do przyszlego tygodnia bede pracowala rano wiec czasu bedzie wiecej.Z moja dieta ok nie grzesze,trzymam sie regol wiec we wtorek powinno byc dobrze Chyba ze dopadna mnie trudne dni ktore powinny nadejsc niebawem Zawsze wtedy jestem grubsza niestety.
Czy ktos wie kiedy wreszcie bedzie cieplo Mam juz dosyc tej zimy
Pozdrawiam i zycze wszystkim milego wieczorka

Witaj Colacaro......
Ostatnio masz naprawdę dla nas tylko troszeczkę czasu..... musisz się poprawić. Dzieki za miłe słowa na moim wąteczku......już Ciebie nie dogonię.....nie mam szans. Twój żówik ma podpancerzem jakieś turbo A mojej biedronie opadły skrzydełka.

Pozdrawiam Cię cieplutko.....jeszcze nie wiem kiedy przyjdzie wiosna, jak będę wiedziała natychmiast dam znać

Witam wszystkie dietowiczki
Cos na forum wekendowo Przed nami nowy pracowity tydzien i ten kolejny DZIEN WAZENIA Nie wiem czy sobie nie odpuszcze tym razem zeby sie nie zalamac Z " wiadomych "powodow nosi mnie do lodowki.Staram sie nie podjadac,ale co tu oszukiwac, nie zawsze sie udaje...
Pozdrawiam, do jutra!

Witaj Colacaro....
Przyznam Cie się, że tez mam obawy przed ważeniem, te moje kiloski wcale nie chcą spadać. Trochę boję się rozczarowania. Ale trudno...muszę stanąć na wadze...niech tam Trzymam kciuki, będzie dobrze...
Pozdrawiam.