Długo się zastanawiałem czy otwierać ten temat. Nie zabardzo lubie mówić o swojej wadze. Ale w końcu to zrobiłem (nawet sobie licznik wago sprawiłem).
:oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:
Mam 19 lat i waże 110 kg, tyle ważyłem 1 stycznia. Od Nowego roku odchudzam się. Już ubyło mi 2 kg i obecnie mam 108 kg przy wzroście 182. Moim celem jest uzyskanie wagi 80 kg, jak na razie. Zaczołem głodówke. Już jestem na niej trzecie dzień i idzie mi dobrze. Głodówke chce prowadzić przez 2 tygodnie, a następnie przejść na soki, może owoce i warzywa. Nie pierwszy raz prowadze głodówke. Ostatnio było to pod koniec wakacji, również 2 tygodnie i rezultatem była waga > 90 kg, która po 2 miesiącach przerodziła się w 110, a następnie 115 kg (tyle ważyłem w życiu najwięcej). Nie chce już niegdy stając na wadze zobaczyć jej wskaźnik powyżej 100, powyżej 90 i powyżej 80. Mam nadzieje, że mi się to uda osiągnąć. Zmienić nawyki żywieniowe, a jadłem bardzo dużo, wcale nie słodycze, za słodyczami nie przepadam, inne tuczące i tłuste potrawy oraz straszny chleb. Teraz to się zmieni i pragne z całego serca bym już nigdy nie był "pełen kalorii".
Trzymam kciuki również za wszystkich. Nim założyłem temat przeczytałem sporo tematów i przyznam się choć to nie ładnie, że ucieszyłem się, że nie tylko ja doprowadziłem się do takiego stanu. Ale nie martwcie się razem damy rade.
Pozdrawima WiseMan