NASZE POCIECHY

Chciałabym od czasu do czasu poczytać o czymś miłym i przyjemnym dla zapomnienia o kilogramach. Może napiszecie coś fajnego o swoich dzieciach. Mogła to by być taka "satyra w krótkich majteczkach'".
Ja czasami wspominam fajne powiedzonka moich pociech. Dziś syn Tomek ma 28 lat,córka Ola 21 lat, a najmłodszy Arturek 11 lat .

Ola wraca z przedszkola.
- co jadłaś na obiadek? - pytam
- kartofelki i wachlarz - odpowiada Ola / gulasz/


Oleńka /miała ze 3 latka/ każe sobie zapiąć na rączce mój zepsuty zegarek i dumnie go nosi.
Po pewnym czasie pytam:
-Oleńko chodzi ten zegarek?
- nie mamusiu ale ja go noszę


Napiszcie o swoich dzieciach!!!

witaj ,ja co prawda nie mam dzieci ale oto co powiedzial ostatnio do swojej babci mój siostrzeniec.W chwili złosci uderzyl babcie w kolano na co ona do niego- Nie bij babci w kolano, kochanie. na co on - to daj głowe!!!!
dzieci naprwde potrafią być urocze!!!!!!!!!!1