41kg DO ZGUBIENIA :( KTOS WSPOMOZE ??

witam wszystkich

mam 41kg nadwagi :(
zaczynam stosowac 1000 kcl i cwiczonka..
bardzo prosze o pomoc i ewentualne zestawy posilkow

pomozcie ! :lol:

Witaj serdecznie :)

cieszę się że zdecydowałas sie na zrzucenie kilogramów :) mam małą sugestię, a mianowicie moze zaczniesz od 1200 kcal, organizm lepiej zareaguje, bo nie przeżyje aż tak gwałtownego szoku po odstawieniu pożywienie, a i Ty nie zniechęcisz się do diety :) bo jedząc 1200 kcal można się naprawdę nieźle najeść!

Witaj w naszym klubie
Ja również polecam większe dawki jedzonka na początek i nie poddawaj się gdy po tygodniu dopadnie Cie wilczy głód, ja już to przeszłam. Od początku stycznia zgubiłam 10 kg.
Mam nadzieję, że za miesiąc pochwalisz się takim samym wynikiem
pozdrawiam i trzymam kciuki za wytrwałość

witaj iza :) życzę powodzenia jeśli amsz wole walki na pewno się uda :idea:

aszante od początku tego stycznia zgubiłaś tyle kilogramów??

całusy :D

dziekuje za cieple slowa :)

op masz racje co do tych dodatkowych 200kcal .... nie bedzie mnie tak ssalo w zoladku :)

aszante mam prosbe ...gdybys mogla napisac jakis przykladowy jadlospis...wtedy bylo by super i jakos tak latwiej mozna by bylo sie zabrac do walki :)

narazie robie rano i wieczorkiem po 100 brzuszkow ....jezdze troszke na stacjonarnym rowerku chociaz to strasznie monotonne ... no i wykupilam sobie karnet na aerobik :) jutro smigam z koleznka sie popocic :lol:

pozdrawiam serdecznie i do kolejnych wiadomosci :P

flakonka dzieki za wiare :)

Hej
Ja na początku trochę przegiełam bo jakdłam do 500 kalorii na dzień Maxymalnie. Jak zaczęłam tracić siły to zjadam około 700/800. A moje dzienne jedzonko to:
Rano 2x chlebek Chamber bez cukru, 1 plasterek sera żółtego, ogórek zielony lub 1/2 grehamki
obiad: 1/3 torebki ryżu brązowego - ma duż o błonnika, pierś pieczona bez tłuszczu też około 1/3 z warzywami - co mam
kolecja przed 18 to co na śniadanie lub jeśli pozwoliłam sobie na wiekszy obid to tylko jabłko
miedzy czasie piję dużo wody i zwykłej gorzkiej herbaty.
Całkowicie wykluczyłam węglowodany, białe pieczywo, ziemniaki, produkty mączne i nabiał ograniczyłam do minimum.
Z taka dietą czuję się dobrze, mam lepszy humor i nie jestem ociężała.
A droga izo co do ćwiczeń - to nie przesadzaj, ja robie serie po 10 powtórzeń 4 rodzaje ćwiczeń i nieregularnie chodzę na areobik.Mam małe dzieko więc ruchu mam poddostatkiem.
Tzymaj się i nie poddawaj się gdy Cię dopadnie chwila słabości - minie jak zobaczysz pierwsze efekty :)

iza80 witaj w naszych szeregach.....

Dobrze trafiłaś tu wszyscy mamy ten sam problem......Czyli jak się pozbyć zbędnych kilogramów. Jedni więcej drudzy mniej.....wazne żeby się ich pozbyć. Obierz sobie cel....dietę i trzymaj się tego. Zaglądaj na posty i bierz w nich czynny udział. Mnie to bardzo pomaga.
Trzymam za Ciebie mocno kciuki.
Pozdrownionka :D

Hej, Iza ;) Nie jestes sama, oj nie ;)

Razem raźniej ! Razem latwiej! ;)

WITAM WSZYSTKICH !!

bardzo sie ciesze ze tak milo zostalam przyjeta :)

chcialam sie pochwalic ze udalo mi sie jak narazie zrzucic 4kg... nie wiem jak ale wazne ze sie udalo :)
a jakos tak specjalnie zazarcie sie nie odchudzalam...
rano kromka chleba razowego ze slonecznikiem i plasterkiem szynki , na obied zupa pomidorowa z makaronem , kolacja chrupki chlebek dwie kromki z szyneczka...i do tego duzo soku pomidorowego :)
takie odchudzanie mi sie podoba!! :P

Pozdrawiam cieplutko !!!! Buziaczki :*******

Witajcie
od dzisiaj postanowiłam zacząć kolejną walke z moim tłuszczykiem.
mam nadzieje że jest to ostatnia walka że wreszcie sie uda trzymajcie kciuki mam do zrzucenia 30 kilo :cry:

czesc czesc
tytul do mnie też by pasowal. ja jak zaczynalam sie odchudzać postanowilam schudnac.......48 kilo:) niektorzy tyle warza hihihihi
jak narazie udalo mi sie pozbyc 19,5 kilograma.

Trzymam mocno za ciebie kciuki bo napewno ci sie uda:):)