Strona 34 z 50 PierwszyPierwszy ... 24 32 33 34 35 36 44 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 331 do 340 z 498

Wątek: XXXXXXL - w Was moja nadzieja

  1. #331
    gosza26 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam!!!
    Oj jak ja dobrze rozumiem te ciąglłe zmagania(z reszta tak jak wszytkie dziewczyny z forum).
    Ale podziwiwam bo startowanie z trójcyfrowej wagi (co tez doświadczyłam) to szczególna sytuacja. Ma się wrażenie,że jest się jedyną osoba , która tak wygląda. Dlatego oprócz wagi czesto też ciągle trzeba pracowac nad samooceną.

    Życzę wytrwałości i pogody ducha

  2. #332
    Guest

    Domyślnie

    Agulko! Witam po długiej przerwie jak zwykle z winy kompa, a właściwie nieuprzejmych panów z naszego ulubionego sklepu komputerowego. Nie było mnie chyba z miesiąc więc mam wiele do nadrobienia, od jutra zaczne Cię czytać. Gorąco pozdrawiam i trzymam kciuki oczywiście

  3. #333
    Awatar Rewolucja
    Rewolucja jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-07-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    321

    Domyślnie

    Gdzie się znowu zgubiłaś? Puk, puk?

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    Tu byłam Tu jestem
    PODZIEL SIE Z NAMI SWOIMI PRZEPISAMI
    Pamiętaj że ciacho to tylko minuta w ustach, godzina w żołądku, a całe życie w biodrach...

  4. #334
    agulka74 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    chyba naprawde sie gdzies zgubilam , bo jakos nie moge "zatrybic" ,powinnam sie zmusic w koncu do liczenia kalorii ,ale jakos nie moge i chyba nie o to chodzi zeby sie zmuszac.jakos zyje sobie beztrosko ,tylko gdzies tam przebija sie do mnie glos rozsadku zeby wrocic na stara droge.chcialabym zaznaczyc ze beztrosko nie znaczy ze objadam sie od rana do wieczora ,nie jem duzo ale na pewno przekraczam 1200 bo i tost mi sie zdazy ,a najgorsze jest to ze nie mam wyrzutow sumienia.juz nawet odbicie w lustrze nie pomaga.chyba nagle nie pokochalam az tak siebie zeby zostac taka jaka jestem????????????????? tylko nie to
    ide poczytac co wy robicie dobre kobiety, moze cos mnie zmobilizuje.
    izsa, fajnie ze wrocilas

  5. #335
    agnimi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Agulko
    Miłego dnia i szybkiej mibilizacji życzę

  6. #336
    Guest

    Domyślnie

    Agulko! Nie daj się smutkom! Schudłaś już 4 kiloski. To dużo na pewno uda Ci się więcej tylko pewnie trzeba zwiększyć wysiłek fizyczny.A poza tym 1200 jest ok. Lekarze doradzają 1000kcal, bo i tak każdy grubasek od 200-500 doda sobie sam bezwiednie. Zajrzyj może na stronki Margolki. Ona dużo pisze o tym dlaczego nie możemy schudnąć( u mnie kłopotem są sterydy, ale nie poddaję sie). Nie wszystko tam jest ok, ale może znajdziesz coś dla siebie

  7. #337
    Awatar gosikmt
    gosikmt jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-03-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    824

    Domyślnie

    Witaj zagubiona Agulko
    Wpadam z pozdrowieniami i może mi chociaż troszkę uda Ci się rozświetlić dietkową drogę i znów trafisz na dobry tor. Agulko najważniejsze, że jak piszesz nieobiadasz się. Mi się wydaje, że może dlatego zabrakło Ci motywacji, że jednak w ostatnim czasie Twoja waga stała w miejscu i to powoduje, ze nie masz wielkiej ochoty znowu zabrać sie za liczenie kalorii. Ale pomyśl masz mimo wszystko za sobą 4kg i to jest najważniejsze. Postaraj się teraz wrócić do liczenia kalorii i trzymać limit a myślę, ze waga znowu ruszy tak jak na początku. No i ruch, ruch i jeszcze raz ruch.
    Tak więc do dzieła. Będę trzymała kciuki za Twój powrót do notowania kaloryjek.

    Ps. Agulko, czy fotki dotarły do Ciebie?
    Start: 07/01/2014 - Dieta 1650 kcal

    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...czesc-1-a.html

  8. #338
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Agulko miłego weekendu

    Komp naprawiony więc jutro nadrobię zaległości

  9. #339
    agulka74 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    chcialam powiedziec tylko ze leze chora , wiec ani o liczeniu kcal ani o jedzeniu nie ma mowy.jak narazie pochlaniam tabletki.
    dzieki dziewczyny za dobre slowa,jak tylko wyzdrowieje to mam zamiar dalej walczyc o siebie.
    pozdrawiam was goraco

  10. #340
    Awatar bella115
    bella115 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-07-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    2,251

    Domyślnie

    Hi Agulka, ja też jestem zainfekowana, podłapałam od dzieciaszków, mąż od nas i mamy ... szpital w domciu. Wiesz Agulko, mnie dziewczyny opieprzyły, bo ostatnio też już mi się jakoś odechciało dietkowania i zaczęłam się bardzo bać, że wrócę do dawnych nawyków. Najważniejsze, ze jesteś z nami, nie objadasz się i zbierasz siły na dalsze dietkowanie. Gdybyś nawet miała do końca października zbierać siły i się mobilizować, to jednak nawet przy tym nieliczonym, ale w limicie, jedzonku, waga z pewnością pokaże kolejny kilosek zrzucony. Nie wierzę, że Ci już nie zależy, zależy i to bardzo, dlatego spokojnie pozbierasz się!

    Idą już spać nasze niedietkowe myśli.

Strona 34 z 50 PierwszyPierwszy ... 24 32 33 34 35 36 44 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •