Witam!!!
Oj jak ja dobrze rozumiem te ciąglłe zmagania(z reszta tak jak wszytkie dziewczyny z forum).
Ale podziwiwam bo startowanie z trójcyfrowej wagi (co tez doświadczyłam) to szczególna sytuacja. Ma się wrażenie,że jest się jedyną osoba , która tak wygląda. Dlatego oprócz wagi czesto też ciągle trzeba pracowac nad samooceną.
Życzę wytrwałości i pogody ducha
Zakładki