-
WALKA ROZPOCZĘTA
Witam wszyskie Grubaski :wink:
Mam na imie Iza mam 23 lata.Zawsze byłam pulchna i jakies 2-3 lata temu udało mi się zrzucic wagę z 78 do 59 ( to był chyba cud :lol: ), ale co z tego jak teraz moja waga znowu wynosi 78!! (przy wzroście 164cm)
Dzis po raz setny postanowiłam walczyć z kilogramami i mam cichą nadzieje że mi sie to uda :!: Jestem zła na siebie że zapusciłam sie tak i znowu wygladam jak beczka :cry:
Najbardziej przerażają mnie moje nastroje, ta ciągła depresja: jestem gruba to jestem smutna a jak jestem smutna to jem. Im wiecej jem tym bardziej tyje i większą mam depresje.Przecież to nie ma sensu i ja o tym wiem ale moj organizm chyba nie wie :!: :evil: Czasami wydaje mi sie że cierpie na jakaś chorobe przy której człowiek je jak świnia.
No ale nic....od jutra postanowiłam sie ostro zabierac za siebie (dieta no i oczywiście ćwiczonka). Musi się udac!prawda?
Mam nadzieje że znajde tutaj kogoś kto mi doda otuchy i razem weźmiemy sie do wielkiej wojny z kg!!
Pozdrawiam wszystkie Grubaski :)
-
cześć piękna...ja od jutra też zaczynam walkę ze sobą....zaczynam od dietki kopenhaskiej, nio a potem 1000 kalorii i dużooo ruchu...-> chociaż nie wiem czy mi to wyjdzie...mały leniuszek ze mnie!!! pozdrawiam...trzymam kciuki!!!
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...bd2/weight.png
-
witam :)
Pierwszy dzień walki zaczął sie sympatycznie :).Postanowiłam stosować diete 1000kcal i mam nadzieje ze odniose sukces :). Najwazniejsze to jestem pełna energii i optymistycznie nastawiona.
Wieczorkiem napisze czy wytrzymałam w dietce i ile kcal zjadłam.
Asineczko napewno Ci sie uda, wierze w Ciebie! A co do ruchu to ja też jestem leniuszkiem ale już zaopatrzyłam sie w orbitreka no i mam zamiar kupic sobie jeszzcze rolki w przyszłym miesiacu (hehehe dopiero bede sie uczyc na nich jezdzic).
Pozdrawiam :)
-
1000 kcl jest super
potem przyzwyczajsz się do takiego jedzenia i kiedy jest napd wpiepszania to zamyka się to wielkie obżarstwo w 1500 i cały czas jest super
1000 to dobra dieta tak na całe życie - bo nagle okazuje się, że bardziej opłaca się zjeść kapustę kiszoną niż czekoladę.
pozdrawiam i życzę pwodzenia
OlaK
-
Witaj moja imienniczko. :lol: :lol:
Tez mam za duzo, dużo za dużo ciała i tez jestem na diecie 1000 kcal.
Czytam forum juz od dawna, ale dopiero teraz postanowiłam cos napisać. Mam nadzieję, że nie przeszkadzam w Twoim watku. Będę Cię wspierać i jednocześnie motywować siebie do dalszej walki.
Przez miesiąc udało mi się zgubić 2 kg, pozostało ich jeszcze uuuuuu albo i więcej, liczę też na Twoja pomoc a także innych dziewczyn, które mają takie piękne wyniki.
Cos mi nie wyszło z suwakiem, ale teraz nie mam czasu poprawić :? :?
-
Hejka Dziewczynki :) ciesze sie bardzo że napisałyście do mnie :).
Ohh ja jak zwykle miałam cieżki dzień a raczej pół dnia - w pracy. Mam stojącą prace i po kilku godzinach fruwać sie chce 8)
A co do menu to po przeliczeniu (wg tego dziennika kalorii i spalania) okazało się że zjadłam 1200kcal ale spaliłam 2212!! :lol:
Izary 2 kg to też duży postęp!Trzeba wierzyć że nam się uda :).Dziękuję Ci za Twoje wsparcie i pamietaj że na mnie też możesz liczyc :). A co do suwaka to jak go sie robi i jak się go ustawia na stronce?
Olak masz racje, najgorsze są początki i napady głodu. Mam nadzieje że sobie z nimi poradze. Pierwsze co to musi mi sie zoładeczek skrócic a poźniej to tylko walka z silną wolą i napadami głodu. Jak bedzie mi bardzo cieżko i juz bede chciała najesc sie jak świnia to prosze kopa w dupsko :)
Pozdrawiam Was
-
Witaj Izulaa
Jak minął Ci wczoraj dzionek :?: :lol:
U mnie spokojnie 1035, uff oparłam sie pokusom i jestem dumna.
Co do suwaczka to zajrzyj tu: http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...asc&highlight=
Świetna ściąga prosto, wręcz łopatologicznie napisana.
Jak będziesz miała jeszcze jakieś kłopoty to chętnie pomogę.
A teraz znikam bo muszę się szykowac do pracy.
Pozdrawiam, zajrzę później :lol: :P
-
No to Dziewczęta,
powodzenia.
trochę wam zazdroszczę, bo początek odchudzania to czas w którym ma się niezwykle dużo energii.
Dobrego dnia
-
cześć Dziewczynki :)
Olenak początek odchudzania niby jest fajny ale chciałoby się widzieć jakieś efekty :). Może masz racje z tym że wiecej jest zapału ale nie uwierze że zrzucony każdy kg przez Ciebie nie daje Ci wiecej siły do działania :roll:
Izary dziękuje za info i mam nadzieje ze to zadziała bo zrobiłam wszystko tak jak było napisane.... A co do wczorajszego dnia to napisałam juz wczoraj :> Ogolnie dzien minal spoko mimo wypłaty ktora jak zwykle może załamac człowieka (450zł za cały miesiac pracy) -ale co tam steram sie byc nastawiona optymistycznie i nie marudzic.Wkońcu znajde lepsza prace :!:
No ja też zaraz znikam bo własnie uciekam na rozmowe w sprawie pracy...trzymajcie kciuki. Miłego dnia życze :)
-
Trzymam kciuki
bardzo mocno