Wątek: Odkrywam samą siebie i podoba mi się to co znajduję :P

Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko dobrze.



[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Miłego weekendu

miłego weekendu

WITAJ AGNIMI TRZYMAJ SIE DZIELNIE A SIE UDA NAPEWNO
MILEGO WEEKENDU

Nie daj sie, prosze

Przyszłam rzucić śnieżka w Ciebie

--->>>--->>>---...*



...ii uciekam!!

Belluś, czy ten maleńki aniołek Ci czegoś nie przypomina
ja zawsze jak na niego zerkam, przypominam sobie Ciebie
pozdrawiam cieplutko

Witam serdecznie dziewczyny!!!

Wracam do Was, wracam w podskokach, pełna optymizmu i nadziei, że życie powoli zwalnia u mnie tempo. Dziś wystartowałam z dietką i nie ukrywam, że robię to dla siebie, ale także właśnie dla Was, w podziękowaniu za całe dobro, które przelewałyście i wszelkie ślady, jakie zostawiałyście u mnie na wąteczku. Jesteście wspaniałe!!! Powrót do wagi na suwaczku będzie moim prezentem dla Was, bo wiem, że tak właśnie muszę i chcę postąpić. Moja waga teraz to 89 kilosków ! No cóż, cięzka praca przede mną, ale mając Was w zasięgu ręki z pewnością mi się uda. Jeszcze raz Wam dziękuję za ... wszystko. :P

Miałam Wam rano już napisać, że wróciłam, ale korzystając z pierwszego ciut wolniejszego dnia, wybrałam się do dentysty i ... znów ząbek zatruty, boli, jak diabli, ale najważniejsze, że już coś w tym temacie mogłam ruszyć. Byłam też u fryzjera! I przyznam szczerze, że fryzurka mi bardzo odpowiada. :P Ale najważniejsze, że dziś, pierwszy raz od wielu dni zobaczę moje dzieciaszki. :P :P :P Spędzę z nimi caaaaaały weekend. Czyż życie nie jest cudowne? :P :P :P

Ruszam zaspokoić mój głód informacyjny, co tam u Was słychać. Buziolce! :P :P :P

strasznie się cieszę, że masz już wiecej czasu:D:D
a jak sie udało z pracką? wszystko dobrze?

Bellciu kochana, ciesze sie bardzo że już jesteś bardzo mi Ciebie brakowało to wspaniale że z pracką już lepiej i że teraz będziesz mogła spędzać więcej czasu z dzieciaczkami życze Ci cudownego weekendu z potomstwem, obyś nacieszyła sie dziećmi i nie myślała o pracy a co do wagi to trzymam kciuki by waga powróciła do tej z suwaczka, a potem przesuwała sie w korzystnym kierunku pozdrawiam bardzo serdecznie

Ależ mnie Twój powrót ucieszył Mam nadzieję, że ząbek już OK i że weekend z rodzinką przebiega super. Zastanowiło mnie tylko to, co napisałaś, że masz dzieci dla siebie przez cały weekend. Nie znaczy to, że po weekendzie wracasz do pracowego kieratu a dzieciaczki znowu do Babci, prawda?

Bardzo wzruszyło mnie to, że trzeci kilogram schudniesz dla mnie. Tym bardziej, że właśnie trzeci, co Triskellki odbierają symbolicznie, choć nawet nie jestem pewna, czy to był z Twojej strony świadomy wybór.

Tak egoistycznie sie cieszę, że znowu z nami będziesz, bo po prostu mi Ciebie brakowało, ale też cieszę się ze względu na Ciebie, Twoje zdrówko. Cała szczęście, że powiedziałaś "stop" zanim powróciła ta przebrzydła dziewiącha, która przecież ma nigdy nie wracać. Jestem pewna, że z kilogramową nadwyżką uporasz się szybko. Dla mnie jesteś, tak jak zawsze byłaś, tą Bellą, która jadąc o świcie na basen śpiewała w samochodzie z radości i której dietkowanie zawsze bardzo mi imponowało

Mocno Cię ściskam