-
Hi Rewolucjo, niestety producenci i sprzedawcy nie mają wyczucia jeśli chodzi o potrzeby pań puszystych. W Łodzi jednak jest taki sklep dla pań o dużych rozmiarach, i bardzo często można tam coś dobrać dla siebie, i nie jest to niemodne czy brzydkie, mają ciekawe dość fasony (jak na grubaski), jednak zanim tam cokolwiek kupię, to muszę zawsze policzyć do dziesięciu, ceny są cholernie wysokie. Coś za coś. Przykro mi, że też jesteś załatwiona chorobowo, ja dziś całą noc właściwie nie spałam, kaszel meczył mnie potwornie, córcia zresztą też co troszkę się budziła i marudziła. Synek sprzedał chorobę babci i teraz oboje mają skrzypiące głosiki. co to za wstrętne choróbstwo? Trzymaj się dzielna rewolucjonistko! :wink:
-
Rewelko, córciu kochana......serdecznie Ci dziękuję za pamięć i oczywiście wypijesz wspólną ziołową herbatkę za mną. :D
jesteś kochana córeczka.
-
Kurcze, jaki ubraniowy odzew :) cieszy mnie to. z tym marszem to faktycznie, przy obecnym rządzie mógłby to być problem całkiem spory ;) Czyli najpierw trzeba się zapoznać z prawem ;)
U nas w Poznaniu naprawdę ciężko jest coś dostać. W dużych sieciach zazwyczaj są sklepy firmowe typu Orsay, H&M, Reserved itp. Tylko w H&M czasami są większe rozmiarki (czytaj max 44- baaaardzo rzadko). W innych nie ma co na to liczyć. W sklepach niefirmowych też zazwyczaj są tylko małe albo strasznie drogie, więc nawet do nich nie zaglądam. Mamy też taką giełdę odzieżową- ponad 100 małych sklepików (boxów) w jednym miejscu. Wybór spory, ale wszystko w rozmiarze uniwersalnym (czyli 34/36, czasem 38) i bardzo rzadko jakaś większa rozmiarówka (a jeśli już jest to w wersji >60 ;) ).
W Niemczech czy w Anglii jest z tym prościej. Myślę, że dlatego, że zwłaszcza w Anglii otyłość jest bardzo powszechna, dużo większa niż w Polsce. Wczoraj np kupiłam sobie dwa sweterki z rozmiarze M (czyli na nasze wychodziło by 38). Są na mnie teraz dobre, mimo że z polskich ciuchów noszę 44, w porywach na 42. W Anglii szczuplejsze koleżanki topiły się w 36.
Nasi handlowcy niestety jeszcze muszą do tego dojrzeć...i oby im to zajęło jak najkrócej.
Pozdrawiam!
-
Ja kupowalam zawsze w katalogach - BON-PRIXIE, QUELLE, NECKERMANNIE, ale na przesylke sie czeka, a ja nie wiem kiedy Ty masz te imprezy, Rewolucjo...
-
-
Pusto i smutno tu bez Ciebie Rewolucjo wiec napisz cos proszę :cry: :!: :!: :!:
Buziaczki :D :D :D :!:
-
Bratowa Wojtka kupuje w Bon Prixie i całkiem fajne te ciuszki, ja kupowałam na allegro i byłam zadowolona, bo w naszych sklepach jak to ujęła moja mama "tylko na Steczkowską szyją".
Teraz nareszcie moge kupować w normalnych sklepach :D tylko tez za bardzo nie widze nic na siebie :wink:
-
Sylwio dziękuje za te kilka chwil na gg i życzę Ci dużo zdrówka :D :D :D :!:
-
Hi Rewolucjo, napisz co tam u Ciebie kruszynko. :wink:
-
W kazdym z nas...drzemie dzieciak wiec wszystkiego najlepszego z okazji dzisiejszego święta :wink: :D :D :D :!:
http://i.wp.pl/a/i/kartki2/main/kartka775.jpeg